Tak odpowiadali na debacie

W ostatniej części dotyczącej środowej debaty kandydatów na prezydenta Pabianic publikujemy odpowiedzi na pytania przygotowane przez organizatorów i patronów medialnych.

Kandydaci otrzymywali po 2-3 pytania w trzech blokach tematycznych i mieli minutę na udzielenie odpowiedzi. Organizatorzy przygotowali następujące bloki tematyczne: 1. przyszłość miasta, 2. Pabianice dziś, 3. ludzie, kompetencje, pieniądze.

Jeśli ktoś śledzi dział „Polityka” na naszym portalu to raczej nic nowego podczas debaty nie usłyszał, ale poniżej publikujemy najważniejsze rzeczy z odpowiedzi kandydatów na poszczególne pytania:

Pierwsze padło pytanie o kierunek rozwoju Pabianic. Kolejność udzielania odpowiedzi losowano wcześniej:

Grzegorz Mackiewicz: W Pabianicach były kiedyś wspaniałe kluby sportowe, dziś chcemy by miasto rozwijało się dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu (Park Słowackiego), a także inicjatywom prywatnemu (Fabryka Wełny). W ten sposób można rewitalizować kolejne tereny w mieście.

Ryszard Tkacz: Problemem jest brak przedsiębiorstw i miejsc pracy. Celem jest stworzenie strefy ekonomicznej. Chcę także stworzyć w Pabianicach mocny klub piłkarski. Miasto powinno zainwestować w sport.

Marek Gryglewski: Pabianice powinny być przyjazne pabianiczanom. Chcemy postawić na stworzenie miejsc pracy oraz rozwój sportu i kultury.

Zbigniew Dychto: W Pabianicach brak jest przemysłu, ale są hale po dawnym przemyśle, które można wykorzystać. Rozmawiałem w tej sprawie już z 8 przedsiębiorstwami. Ponadto chcę prawdziwego ośrodka wypoczynkowego na MOSiRze.

Arkadiusz Jaksa: Celem są Pabianice bogate w zasoby pracy, dobrze skomunikowane, zadbane i estetyczne.

Krzysztof Ciebiada: Pabianice to przede wszystkim ludzie. Nasz program przede wszystkim mówi o 1 rzeczy: praca, praca i jeszcze raz praca. Chcemy też postawić na rozwój geotermii (WIECEJ).

Marian Koczur: Chcę postawić na wykorzystanie geotermii (WIECEJ) o czym mówię już od 4 lat, a także rozwój metropolitalny.

Jako drugi temat poruszono temat miejsc pracy przy aktualnym bezrobociu w mieście sięgającym 15%.

G. Mackiewicz: Potrzebne są inwestycje by zatrzymać młodych w mieście. Ponadto chcemy wdrożyć ulgi za parkowanie (WIĘCEJ). Największą szansą niewątpliwe jest jednak 58,5 mln złotych, które otrzymamy z Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego.

R. Tkacz: Stworzenie strefy ekonomicznej i ściągnięcie dużych przedsiębiorstw, a także inkubator przedsiębiorczości.

M. Gryglewski: Chcemy stworzyć 800 miejsc pracy w 8 lat, a także wykorzystać tereny i lokale, które mamy.

Z. Dychto: Mamy powierzchnie, które trzeba wykorzystać. Na terenie Pabianic zarejestrowanych jest ponad 5 tys. działalności gospodarczych. Jestem po rozmowie z firmą hiszpańską, która chciałaby tu wybudować fabrykę z branży metalowej.

A. Jaksa: Trzeba stworzyć radę do spraw biznesu oraz strefę ekonomiczną w okolicach ulicy Lutomierskiej. Dodatkowe pomysły to ściąganie inwestorów poprzez udziały w zagranicznych targach.

K. Ciebiada: Nasze pomysły to geotermia i strefa ekonomiczna. Rozmawiałem w Warszawie z firmą duńska, która wybudowała by tu fabrykę butów gwarantując zatrudnienie dla 300 osób.

M. Koczur: Bezrobocie w Pabianicach to 30% albo i więcej. Chcę obniżyć podatki, a także mam pomysł zwolnień podatków od nieruchomości na 10 lat.

Drugi blok rozpoczęło pytanie o likwidację Straży Miejskiej. My takie pytanie zadawaliśmy już kandydatom, ich odpowiedzi można zobaczyć TUTAJ. Brakuje tam odpowiedzi Ryszarda Tkacza, który podczas debaty stwierdził, iż Straż Miejska w obecnej formie się nie sprawdza i zastąpiłby ją monitoringiem miejskim.

Następnie padło pytanie o ewentualne cięcia w zatrudnieniu. Samorząd to dziś bowiem największy pracodawca w mieście.

A. Jaksa: Chcę mieć dwóch wiceprezydentów. Aparat administracyjny jest potrzebny. Chcę zmienić jednak nieco funkcjonowanie, włączyć w to organizacje pozarządowe. Celem jest reorganizacja nie redukcja liczebności.

M. Gryglewski: Reorganizacja jak najbardziej tak, ale nie zwolnienia.

G. Mackiewicz: Przez 3 lata jako wiceprezydent przereorganizowałem podległe mi wydziały. Głównym punktem jest jednak powołanie pełnomocnika ds. funduszy unijnych (WIĘCEJ).

Z. Dychto: Pracy mamy coraz więcej, obecnie jest to już 256 zadań. Jest konieczność posiadania tych ludzi. Zwalniani są tylko ci, którzy odchodzą na emeryturę.

R. Tkacz: Trzeba się temu dokładnie przyjechać, zrobić audyt i wtedy podjąć decyzję.

K. Ciebiada: Urzędnik powinien być dla nas, a nie na odwrót, trzeba to zmienić.

M. Koczur: Należy dokonać weryfikacji stanowisk wymagających specjalistycznej wiedzy. Nie liczy się kolesiostwo tylko fachowa wiedza.

Na początek trzeciego bloku kandydaci mieli przedstawić swoje dotychczasowe sukcesy, doświadczenie zawodowe i samorządowe oraz kompetencje. Poniżej nagranie z tego pytania:

 

Jako drugie w ostatnim bloku organizatorzy nieco „podpuścili” kandydatów o kwestię rozliczania z obietnic wyborczych. Spytali czy zgodziliby się na stworzenie strony www zawierającej obietnice wyborcze, wywieszenie ich w UM oraz organizowanie corocznych konferencji celem rozliczenia się z nich.

Wszyscy kandydaci stwierdzili, że to świetna inicjatywa i zobowiązali się ją zrealizować. Ryszard Tkacz zaproponował by włączyć w to dodatkowo Telewizję ProMok, Arkadiusz Jaksa podkreślił, że ważny jest stały kontakt z mieszkańcami, a Zbigniew Dychto stwierdził, że ciężko rozliczać z obietnic, kiedy za ich realizację głównie odpowiada rada miasta.

Na zakończenie Krzysztof Hile z telewizji ProMok spytał o to, co kandydaci „wzięliby” z programu swojego kontrkandydata, ale nie wykazali oni zbyt dużej chęci współpracy w tej kwestii.

Każdy bowiem skupił się raczej na obietnicach realizacji własnego programu. Marek Gryglewski stwierdził, że warto wziąć przykład z organizowanych w okresie wyborczym przez kandydatów imprez i organizować takie przez cały rok. Z kolei Zigniew Dychto stwierdził, że propozycje jego rywali to są plany wizjonerskie, a miasto ma zobowiązania i po pierwsze trzeba spłacić dług.