Strona główna Sport Piłka nożna Skandaliczne zachowanie piłkarzy

Skandaliczne zachowanie piłkarzy

26

Po piłkarskich derbach Pabianic piłkarze obu klubów obrzucili się inwektywami.

Zaraz po końcowym gwizdku sobotniego meczu przy ulicy Grota Roweckiego doszło do wulgarnej wymiany zdań pomiędzy Krystianem Kolasą z PTC i Michałem Kacprzykiem z Włókniarza. Do sytuacji doszło na płycie boiska, a obaj zawodnicy mieli na sobie jeszcze klubowe stroje. Końcówka tego skandalicznego zachowania piłkarzy została nagrana. Żeby to opisać musielibyśmy wykropkować całe zdania. Zawodnicy nie oszczędzili nawet swoich matek.

Michał Kacprzyk już nie raz pokazał swój temperament na boisku i poza nim. 32-letni piłkarz w ubiegłym sezonie (w 19 meczach) miał 11 żółtych i 2 czerwone kartki. Za swoje naganne zachowanie został zawieszony na 5 meczów. W trwającej rundzie w tej kwestii idzie mu jeszcze lepiej. W 9 występach zgromadził 6 żółtych i dwie czerwone kartki.

Podczas spotkania z Uniejowem po otrzymaniu czerwonej kartki zamiast zejść spokojnie do szatni pozostał na terenie stadionu, raz wykopnął piłkę za ogrodzenie by rywale nie mieli czym wznowić gry, a potem poszedł po nią i próbował wkopnąć ją na boisko (piłka zatrzymała się na górnej siatce bramki).

Krystian Kolasa to młody zawodnik, który dotychczas nie dał się poznać ze złej strony. Jednak jak na 17-latka ma bardzo bogate słownictwo.

Poniżej nagranie (uwaga zawiera wulgaryzmy):


Może się wydawać, że zwodnicy na poziomie okręgówki nie muszą prezentować żadnego poziomu kultury, to jednak przez sport powinny być przekazywane zasady fair play i poszanowanie przeciwnika. Słowa jakie padły z ust zawodników reprezentujących kluby z tak długą tradycją można usłyszeć tylko w rynsztoku.

REKLAMA
26 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

skandal, proponuję zamknąć stadion!

Przesadzacie, a z nagrania nic szczególnego nie wynika…

hoho, widzę metody rodem z PRL nadal aktualne… wiadomo, że derby to emocje, kto był na meczu ten wie, że między oboma zawodnikami mocno iskrzyło, nie była to jedyna utarczka tych piłkarzy, co z pewnością godne pochwalenia nie jest… Ale żeby iść krok w krok, nagrywać i to po kryjomu, z twarzą w murawie? Dla mnie osobiście niżej w klasyfikacji złego zachowania jesteście Wy…

Panie Znojek, przecież pana opinia jest totalnie subiektywna, bo skandalicznie zachował się pana kolega z szatni. I proszę nie odwracać kota ogonem pisząc o PRL-u. Sytuacja miała miejsce na płycie boiska. Nikogo, nie podsłuchiwałem ani nie śledziłem. Gdybym nie włączył trybu nagrywania w aparacie i tak bym to opisał, ale chciałem mieć dowód. Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że „zamknij mordę ty ku….” oraz „powinni cie dymać (niewyraźne) cwelu jeb…” to nie są jak pan to pisze utarczki słowne. A już obrażanie swoich matek nawet nie wiem jak nazwać.

Ciekawe kto zaczął obrażać matkę swoją? I widze ze troszkę pan przesadza bo nie które słowa nie padły z ust tego młodego chłopaka.

Zgadzam się z Radkiem! Widać, niemacie oczym pisać! Oczywiście takie słownictwo jest godne krytyki, ale mecz piłkarski zwłaszcza derbowy to emocje także te negatywne nad którymi czasami trudno zapanować i wulgarne słowa padają bardzo często!

To było po meczu.

Zastanawia mnie jedno; skoro ma Pan tak „wrażliwe” uszy i tak bardzo zbulwersowało zachowanie zawodników to czemu nie zwrócił im Pan uwagi na ich skandaliczne zachowanie tylko włączył dyktafon. Ważniejsze było aby mieć „ciekawy” materiał na portal! Pewne normy zachowań obowiązują wszystkich, także dziennikarzy. Pan im nie sprostał w równym stopniu jak ci piłkarze!

Po pierwsze, Panie Jach, nie twierdze, że Krystian zachował się dobrze. Po drugie, jak przystało na wielce starszego zawodnika, Pan Kacprzyk powinien powstrzymać się od tego typu komentarzy, które nie przystojną osobom będącym po 30-dziestce, idąca tym tokiem rozumowania. A po trzecie, ja, znając Krystiana ponad rok, widząc się z nim cztery razy w tygodniu, nie jestem w stanie rozróżnić, które zdania są jego autorstwa, a które nie. Więc prosiłbym nie robić z niego (jeśli już) przedwcześnie winowajcą. Na koniec po czwarte, nie odwracam kota ogonem. Po prostu przyznałem, że ta sytuacja w taki sposób rysuje swój scenariusz. A jeśli… Czytaj więcej »

Znowu pan przeinacza fakty, bo z nikogo nie zrobiłem winowajcy. Żaden z opisanych zawodników nie był lepszy od drugiego. Fotografuję sport 8 lat na każdym poziomie rozgrywkowym łącznie z Ligą Europejską i kadrą Polski. Pierwszy razem usłyszałem taką wymianę zdań między dwoma zawodnikami. Ale jeżeli uważa pan i inni pana komentujący koledzy, że to jest normalne zachowanie no to ja już nie mam nic do powiedzenia. Zamiast uderzyć się w pierś, to piłkarze i sztab szkoleniowy próbują obrócić to przeciwko mnie.

Mogę powiedzieć, że i Pan przeinacza fakty, nikt tu nie przyznaje, że jest to normalne zachowanie, Panie redaktorze.

Widzę, że ta konwersacja do niczego więcej nie doprowadzi. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w dalszej pracy.

Robicie aferę z niczego ! Zajmijcie się poważniejszymi sprawami !

Gdyby gospodarz nie zaczął się rzucać było by spokojnie 😉

Panie Redaktorze jak to jest leżeć w grobie i samemu się przysypywać? To właśnie zrobił Pan jako kibic (?) pabianickiej piłki, którą z takim mozołem próbujemy odbudować po finansowej klapie… Dążąc do bycia Kozakiem żaden z dziennikarzy NBA (by brać przykład z najlepszych) nie publikuje, ani nie komentuje popularnego „trash talking”… Pewne sprawy są zjawiskiem wszechobecnym, co słychać chociażby w mikrofonach NC+ przy okazji każdej ekstraklasowej kolejki ligowej. Tyle, że tam profesjonaliści zawsze zapętlą relację dla dobra dyscypliny. Nie słyszał Pan też nigdy „uważaj, bo sznurek od tampona wkręca ci się w buty’?” To szkoda, bo takie nawijki też istnieją… Czytaj więcej »

Panie trenerze to pan jest wspòłodpowiedzialny za takie zachowanie swojego piłkarza. I proszę nie pisać o profi, bo pana komentarz świadczy o tym, że nie wyściubił pan nosa poza okręgòwke. Obsługiwałem blisko 200 meczów ekstraklasy i nigdy nie słyszałem takiej wymiany zdań pomiędzy piłkarzami. Bluźnierstwa oczywiście się zdarzają i to może pan nazwać trash talking. Ale to co zaprezentował m.in. pana zawodnik jest karygodne. Nie wyobrażam sobie, że Marcin Gortat mówi tak do Kobe Bryanta. A pan zamiast uderzyć się w pierś i powiedzieć „stało się”, „to się więcej nie powtórzy” atakuje mnie, bo odważyłem się wytknąć chamstwo i prostactwo… Czytaj więcej »

Nie wiem co i kogo Pan obsługiwał, to pańska sprawa ale ponawiam pytanie; czemu będąc świadkiem całego zdarzenia nie zwrócił uwagi piłkarzom na ich skandaliczne zachowanie( pańskim zdaniem). Jako człowiek o wysokim poziomie kultury i jako dziennikarz tak powinien Pan postąpić a nie nagrywać z ukrycia jak ostatni tchórz i dziennikarska hiena. Trener Włodarczewski w półtora roku praktycznie od zera zbudował drużynę, która dziś jest liderem okręgówki a pański komentarz pod jego adresem jest wyjątkowo żałosny!

Nieco opacznie zrozumiał Pan moje intencje. Nikt tutaj nie broni uczestników utarczki słownej, a jedynie kwestionuje wyciąganie takich spraw na światło dzienne. Wszak to „najgorszy ptak, co w swoje gniazdo sra”. Chyba, że to nie Pańskie „gniazdo” – po co zatem przychodzi Pan na ten stadion? Czy przypowieść o tamponie miałem ubrać w orginalne słownictwo? – Nie różniłaby się wtedy od cytowanych. Chodziło tylko o pokazanie, że tak jest (niestety) wszędzie. A co do wycieczek osobistych – współodpowiedzialny, to ja mogę być za sportową formę 32-latka, a nie Jego wychowanie, bo widzimy się 4,5 godziny tygodniowo i na prawdę mamy… Czytaj więcej »

A ja napiszę o tej sytuacji troszkę od innej strony. Nie piłkarza, nie trenera i nie redaktora, a owszem działacza PTC, ale przede wszystkim rodzica. Dla mnie to co usłyszałem to nie utarczki słowne Radek, ani „trash talking”, które nie bez powodu w wolnym tłumaczeniu nazywane są „śmieciowymi rozmowami” i są jednak nagrywane i publikowane Panie trenerze, to zwykłe chamstwo które powinno być tępione. Ale na zachodzie te śmieciowe rozmowy nie są powodem do dumy i nikt nie staje w tak zaciekłej obronie osób które je wypowiadają. Niestety prawdą jest też to że na naszych x-ligowych boiskach to standard, a… Czytaj więcej »

Skoro już się wdałem w dyskusję pod tym artykułem, to i Panu, Panie działaczu odpiszę. Miejsce, w którym działa się cała sytuacja (którą znam tylko z opisu, bo będąc w bezpośrednim pobliżu nie słyszałem tego) jest strefą dostępną jedynie dla osób wpisanych w protokół meczowy. Nie szerzmy więc demagogii wtrącając tu młodzież i dzieci. Choć zachowanie rodziców na meczach swoich pociech, to osobny temat. Tak, jak piszę obok – absolutnie nie pochwalam takiego zachowania. Umówmy się jednak, że pewne zjawiska są wszechobecne, co słychać w mikrofonach NC+, a nawet na taśmach z restauracji Pana Sowy. Wpływ na zachowanie dorosłych osób… Czytaj więcej »

W takim razie mam pytanie do Pana trenera. Skoro te zjawiska są tak wszechobecne to znaczy że mamy je tolerować????? Co do Pana Stonogi, czy to nie człowiek który publicznie nagrał fakt obrzucania błotem policjanta (obrzucanie błotem w stosunku do słów których ten człowiek używał to najbardziej delikatne określenie jakie udało mi się znaleźć)?. I sam fakt że takie słowa padły nie byłby gorszący, gdyby nie satysfakcja z jaką ten człowiek umieścił owe nagranie w internecie i się nim szczycił, nie zważając na to kto jest odbiorcą. Pisząc „Miejsce, w którym działa się cała sytuacja (którą znam tylko z opisu,… Czytaj więcej »

Zapewne – Panu Panie redaktorze nigdy nerwy nie puszczają.

Zapewne – każdego dnia posługuje się Pan polszczyzną jakiej
nie powstydziłby się sam Profesor Miodek.

Zapewne – Pana, poziom kultury jest godny naśladowania.

„Słowa jakie padły z ust zawodników reprezentujących kluby z
tak długą tradycją można usłyszeć tylko w rynsztoku.” – tam też Pan
fotografuje i nagrywa? Może stąd pozycja trzymania kamery…?

„Gdybym nie włączył trybu nagrywania w aparacie i tak bym to
opisał, ale chciałem mieć dowód.” Gdyby Pan nie dodał filmiku a miał go na
podorędziu mógłby Pan choć wydawać się profesjonalistą a tak, rozwiał Pan
wszelkie wątpliwości.

Krystian…..i o to chodzi. Trzeba mieć jaja żeby nie tłumaczyć się tylko jak się coś spieprzy umieć powiedzieć…przepraszam. Pozdrawiam

Smieszne. Kapsel to stary cwaniak, polowal na Krystiana caly mecz, pewnie taka role dostal od trenera Wlodarczewskiego, i powinien wyleciec z boiska z czerwona kartka. Poza tym naglosnienie calej sprawy jest zalosne. Pozdrawiam.

Zapraszam na mecze 11, 16 -nasto latków tam zobaczycie zachowanie, NIE piłkarzy a rodziców, którzy nie raz zostali opisani w protokole sędziowskim za groźby czy „zaczepianie” sędziego. Nie mówiąc o zawodnikach. Tam to jest patologia.

ten jach jest jakis dziwny. jakie ma wyksztalcenie?

nie intresuj się, dziwny to cie robił