Na fanpage’u I Liceum Ogólnokształcącego pojawiły się wyniki konkursu… matematyczno-religijnego. 

Najpierw był szkolny etap powiatowego konkursu. Zgłosiło się 40 uczniów z pabianickich szkół średnich. Uczniowie mieli 45 minut na rozwiązanie 10 zadań z matematyki oraz ogólnej wiedzy religijnej. Troje uczniów zakwalifikowało się do etapu finałowego, który zorganizowany został 5 kwietnia. Patronem było Starostwo Powiatowe w Pabianicach oraz Wydział Katechetyczny Archidiecezji Łódzkiej.

Można spodziewać się, że nietypowe połączenie dziedzin nie pozostanie bez echa w polskich mediach. Temat podchwycił już Tygodnik NIE. Pod postem tej popularnej na Facebook’u strony w ciągu pół godziny pojawiło się już blisko 500 komentarzy. Głownie prześmiewczych:

Kościół ma wymiary x na u metrów. Oblicz ilu wiernych mogło modlić się w czasie mszy według restrykcji z września 2021, jeżeli ustawiona przy ołtarzu kamera TVP obejmowała 40% powierzchni kościoła

Ojciec Rydzyk dostał maybacha od bezdomnego. Zakładając, że auto warte jest 2 mln ile powinien zapłacić podatku

Poniżej publikujemy raport z prac archeologicznych sporządzony przez Przemysława Muzolfa.

„W marcu prowadzono prace badawcze w dwóch miejscach. Kontynuowano prace w wykopie przy dworze biskupim. W trakcie prac odkryto bruki kamienne prowadzące z dworu w kierunku kościoła oraz przejścia przez kanał. Odsłonięto moszczenie drogi w kilku warstwach, będące przedłużeniem bruku w kierunku przeprawy przez rzekę. W części zachodniej wykopu odsłonięto kanał wzmocniony drewnianymi dranicami biegnący z południowego-wschodu na północny-zachód. Istotnym odkryciem jest odsłonięcie nieznanych fragmentów murowanych dworu biskupów, niestety jest on bardzo mocno uszkodzony przez różnego rodzaju instalacje.

Odkryte elementy zagospodarowania placu przed dworem należy datować najprawdopodobniej na wiek XVIII. Pod wszystkimi odkrytymi konstrukcjami, znajdują się warstwy, które powstały w trakcie powodzi.

W trakcie prac na tym wykopie odkryto kilkanaście monet (XV-XIX wiek) i innych elementów z metali kolorowych (biżuteria, naparstek). Pozyskano także fragmenty ceramiki, kości zwierzęcych i kafli piecowych, które można datować na XV-XVIII wiek.

Powrócono na teren cmentarza przy kościele św. Floriana, gdzie przebadano 2 ary odsłaniając 7 pochówków.”

Na ukończeniu są prace związane z budową nowego budynku technologicznego w zajezdni MZK przy ul. Lutomierskiej w Pabianicach. Prace przy inwestycji powinny zakończyć się do końca wakacji. 

Parterowy obiekt ma powierzchnię około 465 m². Przez ostatni miesiąc kontynuowano przy nim roboty ogólnobudowlane, montowano instalację c.o. i c.t., kontynuowano roboty sanitarne w tym budowę nowej kanalizacji deszczowej wzdłuż budynków zaplecza technicznego MZK, wewnętrzne instalacje elektryczne oraz wykonywano termoizolację dachu i ścian zewnętrznych.

– Wcześniej zainstalowana została już nowa instalacja gazowa, która zastąpiła dotychczasową węglową, położone były zewnętrzne sieci elektryczne, instalacje centralnego ogrzewania i ciepła technologicznego do budynków oraz instalacje wodociągowe – mówi Aneta Klimek, rzecznik Urzędu Miejskiego w Pabianicach. – W obiekcie znajdą się wulkanizatornia, magazyn części i odzieży, pomieszczenia na oleje, kotłownia gazowa, pomieszczenia biurowe działu technicznego oraz część szatniowo-socjalna dla mechaników. Oprócz tego przebudowana będzie infrastruktura towarzysząca.

Wczoraj (we wtorek) ratusz ogłosił przetarg na dostawę sprzętu do nowego budynku. Zamówienie obejmuje m.in. dostawę sprężarek, montażownicy, wyważarki, podnośników, kluczy, urządzenia spawalniczego, wózków narzędziowych i wózka paletowego, a także stołów warsztatowych, regałów i szaf.

Inwestycja (zarówno budowa jak i wyposażenie budynku), jest częścią projektu „Modernizacja i rozwój komunikacji miejskiej w Pabianicach”, na który miasto pozyskało dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Całkowity koszt przedsięwzięcia to 3.043.563 zł.

100-letni most na rzece Dobrzynce będzie wybudowany od podstaw. Nowa konstrukcja będzie miała 32 metry szerokości. W związku z prowadzonymi pracami wystąpią utrudnienia dla pieszych.

Dotychczasowa konstrukcja ma 100 lat i w tym czasie była wielokrotnie przebudowywana. Most składa się z dwóch obiektów rozdzielonych dylatacją. Część południowa stanowi stary obiekt wykonany w roku 1929 na istniejących przyczółkach ceglanych, po roku 1960 został on poszerzony o kolejne 8 metrów. Obiekt północny wybudowany został natomiast po roku 1976.

Nowy projekt to żelbetowa, jednootworowa konstrukcja ramowa. Szerokość mostu (w poprzek ul. Zamkowej) wyniesie 32 metry, ale prace będą prowadzone również w korycie rzeki w odległości około 10 metrów z każdej strony.

– Od strony parku zaprojektowano jednostronny ciąg schodów skarpowych. Wygląd ścian czołowych i balustrad będzie nawiązywał do ogrodzenia parku Słowackiego. Zostało to uzgodnione z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków – informuje wykonawca PROGREG InfraCity Sp. z o. o.

Dodatkowo wzmocnione zostanie podłoże pod konstrukcją, zmieni się również geometria koryta Dobrzynki.

Wykonawca zapewnia, że nowy most wytrzyma nawet największą powódź.

– Nowy obiekt jest przygotowany na przepływ miarowy tzw. wody stuletniej. Oznacza to, że woda, której prawdopodobieństwo wystąpienia określane jest jako raz na sto lat, bez przeszkód pomieści się w świetle budowanego obiektu – czytamy w informacji prasowej. 

Rozpoczynające się roboty, m.in. ze względu na ich zakres oraz za sprawą ścisłej zabudowy (sąsiedztwo zamku, hotelu oraz sklepu meblowego) stanowią największą i najtrudniejszą inwestycję mostową, realizowaną jak dotąd w Pabianicach. Podkreślenia zasługuje fakt, iż Wykonawca na przyległych do mostu obiektach zamontował czujniki monitujące prace tychże obiektów a mianowicie ich odchylenia , osiadanie i odkształcenia. Monitoring prowadzony jest w przez całą dobę. Ma to zapewnić jak najwyższy poziom bezpieczeństwa prac i ostrzec przed ewentualnymi negatywnymi skutkami budowy mostu dla sąsiadujących obiektów.

Od 11 kwietnia piesi będą musieli liczyć się z utrudnieniami. W godzinach 6-22 ruch będzie odbywał się tymczasową kładką przez park im. Juliusza Słowackiego, a w godzinach nocnych (22-6) przez ulice Lipową i Grobelną.

Straż Miejska musiała powtórnie interweniować w sprawie Forda Focusa jeżdżącego po chodniku i parkującego na trawniku przy poczcie. Tym razem kierującą ukarano mandatem.

Kobieta była już wcześniej pouczana za te wykroczenia, ale nie przyniosło to zamierzonego skutku.

– Około tygodnia temu funkcjonariusze rozmawiali z tą panią i ją pouczali, iż to to nie jest miejsce przeznaczone do parkowania – mówi Tomasz Makrocki, komendant SM w Pabianicach. – Doszło do tego, że na ten skwerek ktoś zaczął zwozić gruz, by pozbyć się trawnika i uzasadnić parkowanie w tym miejscu. Nie było na to naszej zgody i pod naszym nadzorem doprowadzono trawnik do stanu pierwotnego. Pomimo naszych działań kobieta ponownie zaparkowała na trawniku wcześniej przejeżdżając przez chodnik, dlatego musieliśmy zastosować postępowanie mandatowe.

Kierująca przyjęła mandat w wysokości 300 zł.

W czwartek 7 kwietnia od wczesnych godzin porannych, policjanci z drogówki będą prowadzić działania pod nazwą „Prędkość”. Zaplanowana akcja ma na celu wyegzekwowanie przestrzegania przepisów dotyczących limitów dozwolonych prędkości, a w szerszej perspektywie poprawę bezpieczeństwa na drogach.

Policja apeluje o nieprzekraczanie dozwolonej prędkości, gdyż zbyt szybka jazda, a także niedostosowanie jej do warunków panujących na drodze, to ciągle główne przyczyny wypadków.

– Obrażenia ciała, jakich doznają uczestnicy wypadków, często są tak poważne, że prowadzą do śmierci – mówi asp. sztab. Marzenna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Łodzi. – Jutrzejsze działania maja przede wszystkim charakter prewencyjny po to, aby kierujący zdjęli nogę z gazu i zmniejszyli prędkość swoich pojazdów. Nie mniej jednak ci kierujący, którzy nie będą stosować się do obowiązujących ograniczeń prędkości muszą liczyć się z konsekwencjami  karnymi swoich czynów.

Przypominamy, że od 1 stycznia funkcjonariusze drogówki mogą wystawiać wyższe mandaty m.in. za przekroczoną dozwoloną prędkość. Poniżej przedstawiamy wysokość mandatów i punkty karne za przekroczoną prędkość:

➢    przekroczenie prędkości do 10 km/h – 50 zł mandatu i 0 pkt karnych
➢    przekroczenie prędkości o 11 – 15 km/h – 100 zł mandatu i 2 pkt karne
➢    przekroczenie prędkości o 16 – 20 km/h – 200 zł mandatu i 2 pkt karne
➢    przekroczenie prędkości o 21 – 25 km/h – 300 zł mandatu i 4 pkt karne
➢    przekroczenie prędkości o 26 – 30 km/h – 400 zł mandatu i 4 pkt karne
➢    przekroczenie prędkości o 31 – 40 km/h – 800 zł mandatu i 6 pkt karnych
➢    przekroczenie prędkości o 41 – 50 km/h–1000 zł mandatu i 8 pkt karnych
➢    przekroczenie prędkości o 51 – 60 km/h – 1500 zł mandatu i 10 pkt karnych
➢    przekroczenie prędkości o 61 – 70 km/h – 2000 zł mandatu i 10 pkt karnych
➢    przekroczenie prędkości od 71 km/h – 2500 zł mandatu i 10 pkt karnych

– Apelujemy o przestrzeganie dozwolonych limitów prędkości, a także zwalnianie w miejscach, gdzie nie tylko przepisy, ale przede wszystkim zdrowy rozsądek wymaga zachowania szczególnej ostrożności – dodaje przedstawicielka policji. –  Przypominamy, że kierujący powinien być szczególnie czujny w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz skrzyżowań.

W tym roku na terenie województwa łódzkiego doszło do 1061 zdarzeń drogowych. Przyczyną 78 wypadków było właśnie niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Śmierć poniosło 9 osób, a 94 zostały ranne.

Dzięki obywatelskiej inicjatywie doszło do reorganizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Zielonej i Dąbrowskiego, na którym, w przeciągu ostatnich miesięcy dochodziło do dużej liczby zdarzeń drogowych.

Teraz ruch zostanie spowolniony poprzez zamontowanie na obu jezdniach progów zwalniających. Oprócz tego zmieniły się znaki drogowe na ulicy Zielonej, gdyż znak „STOP” zastąpił znak „ustąp pierwszeństwa”.

Do ostatniego groźnego zdarzenia doszło tam 21 marca, gdzie kierowca Forda Kugi nie zauważył znaku „ustąp pierwszeństwa” i wjechał na skrzyżowanie z ul. Dąbrowskiego. Tam zderzył się z prawidłowo jadącą Skodą Citygo, która zatrzymała się dopiero przed schodami do przedszkola. O całym, zdarzeniu pisaliśmy tutaj.

Nie da się nie zauważyć, że wzmożona liczba kolizji ma związek z przebudową ulicy Zamkowej.

– To prawda, że odkąd zamknięto Zamkową ruch samochodów na ulicy Zielonej bardzo się zwiększył – mówi Marcin Mieszkalski, właściciel firmy, która budowała prywatne przedszkole „Czarodziejska Akademia”. – Od tego czasu skrzyżowanie ulicy Zielonej i Dąbrowskiego stało się po prostu niebezpieczne, bo choć prawidłowo i widocznie oznakowane, co chwila dochodziło tu do kolizji. Pamiętajmy, że w tym miejscu często poruszają się  rodzice z dziećmi, które idą do przedszkola lub z niego wychodzą. Postanowiliśmy działać i w listopadzie złożyliśmy w ratuszu wniosek o reorganizację skrzyżowania.

W zeszłym tygodniu propozycja została pozytywnie zaopiniowana przez zarządcę ruchu, którym jest powiat, a w miniony weekend „spowalniacze” i znaki były montowane w obrębie skrzyżowania. Przedstawiciel przedszkola wnioskował jeszcze o zamontowanie dodatkowych zabezpieczeń w postaci barierek energochłonnych przed przedszkolem, jednak pomysł upadł, gdyż barierki kolidowałyby z oznakowanym przejściem dla pieszych.

Reorganizacja skrzyżowania była współfinansowania z prywatnych pieniędzy. Na cztery progi zwalniające, trzy zostały zakupione przez prywatne osoby (właścicielka przedszkola „Czarodziejska Akademia” i inwestor oraz wykonawca budowanego budynku przy ul. Zielonej i Dąbrowskiego). Po stronie Zarządu Dróg Miejskich był zakup jednego progu, znaków drogowych oraz montaż.