Po ostatniej domowej porażce z Zawiszą Rzgów piłkarze Jarosława Maćczaka chcieli szybko wrócić na zwycięską ścieżkę. Choć starcie z Koluszkami nie należało do najłatwiejszych, to plan zdobycia 3 punktów zakończył się sukcesem.
KKS Koluszki – GKS Ksawerów 1:3 (0:2)

Wynik w 12. minucie spotkania otworzył Rafał Cukierski. Były gracz PTC pokazał swój zmysł snajpera i wykończył akcję gości strzałem z pola karnego. Kilkanaście minut później na tablicy było już 0:2. Tym razem w roli egzekutora wystąpił niezawodny Tomasz Ostalczyk, który mógł się cieszyć z bramki po prostopadłym podaniu od jednego ze swych kolegów.

Korzystny dla ksawerowian rezultat utrzymał się do końca pierwszej połowy, ale po zmianie stron gospodarze zdołali zdobyć bramkę kontaktową. Koluszki były bardzo zdeterminowane, aby doprowadzić do wyrównania i to się na nich zemściło. Na dziesięć minut przed końcem meczu Arturowi Jędrzejczykowi wyszedł jeden z najlepszych strzałów życia. Futbolówka po uderzeniu z okolic 30. metra poszybowała prosto do bramki. Wynik 1:3 utrzymał się do końcowego gwizdka i piłkarze GKS mogli cieszyć się z ósmej wygranej w tym sezonie.

Dzięki zwycięstwu w Koluszkach i porażce Zawiszy z Włókniarzem Pabianice, ekipa Jarosława Maćczaka traci do trzecich w tabeli rzgowian zaledwie jeden punkt. Mecze następnej kolejki mogą dać ksawerowianom awans na podium. Zawisza zagra bowiem ze świetnie dysponowaną Stalą Głowno. GKS także czeka jednak trudny pojedynek, bowiem w niedzielę o godzinie 15:00 podejmie u siebie piąty w tabeli Start Brzeziny.

GKS: Rzeźniczak, Telesiewicz, Kaźmierczak, Górecki, Kubala, J. Rychta, Ostalczyk, Dudziński, Rikszajd, Jędrzejczyk, Cukierski.

Na zmiany: Wojtyniak, Szynka, Ochencki, Furmanek, Żurawski.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments