Strona główna Blog Strona 463

Powiat pochwalił się boiskiem. Jest też nowa siłownia

16
Ta inwestycja pochłonęła 600 tys. zł. Jej efektami pochwaliły się władze powiatu pabianickiego, otwierając wielofunkcyjne boisko oraz siłownię plenerową przy Zespole Szkół nr 3.

Uczniowie korzystali dotychczas ze starego, którego asfaltowa nawierzchnia była już bardzo zniszczona. Nowe, o wymiarach 15 metrów na 28 metrów, ma nawierzchnię poliuretanową. Jest przeznaczone do gry w siatkówkę, koszykówkę i piłkę ręczną, znajduje się też na nim skocznia do skoków w dal. Ponadto zamontowano na nim dwa piłkochwyty o wysokości 6 metrów, a cały obiekt ogrodzono. Prace objęły również odwodnienie boiska – woda z niego będzie odprowadzana do kanalizacji deszczowej na działce.

To niejedyna pozytywna zmiana dla uczniów. Obok siłowni wykonawca (firma z województwa lubuskiego) pobudował siłownię plenerową. Natomiast teren wokół obiektu został ładnie zagospodarowany.

Na oficjalnej uroczystości jego otwarcia gości było sporo. Starosta Krzysztof Habura nie krył dumy z efektów przedsięwzięcia.

– Po wielu latach możemy otworzyć oczekiwane od dawna boisko wielofunkcyjne przy Zespole Szkół nr 3. Stało się tak, ponieważ dla zarządu i rady powiatu pabianickiego sport to jeden z priorytetów, które sobie od kilku kadencji ustaliliśmy i staramy się realizować – mówił starosta. – W ostatnich latach na infrastrukturę sportową w naszych szkołach, czyli remonty i inwestycje, wydaliśmy ponad 10 mln zł.

Koszt samego boiska wyniósł niemal 400 tys. zł, z czego 300 tys. zł stanowiły środki pozyskane z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Nieco ponad 200 tys. zł pochłonęły inne wydatki: ogrodzenie (104.705 zł), siłownia plenerowa (72.682 zł), zagospodarowanie terenów zielonych (29.700 zł).

Można spisać się również w sobotę. Gdzie?

1
To już ostatni dzwonek, aby spisać się w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań. Rachmistrzowie czekają na osoby, które jeszcze tego nie zrobiły.

Okazja nadarzy się m.in. w sobotę, 25 września, w siedzibie straży miejskiej przy ul. Narutowicza 33 w Pabianicach. Zostanie tam uruchomiony specjalny punkt spisowy, czynny przez cały dzień, tj. od godz. 12.00 do godz. 22.00.

Takie punkty będą także w dni powszednie w magistracie, przy ul. Zamkowej 15 oraz św. Jana 4, w godz. 10.00 – 15.00.

Również w sobotę, 25 września, rachmistrzowie będą czekali na chętnych w Urzędzie Miejskim w Konstantynowie Łódzkim (ul. Zgierska 2). Tam można spisać w godz. 10.00 – 14.00.

Ostateczny termin dopełnienia tego obowiązku upływa 30 września.

Nie żyje mężczyzna, który uległ wypadkowi w pracy

23
Ten wypadek zakończył się tragicznie: nie żyje mężczyzna, którego w miniony czwartek podczas pracy wciągnęła maszyna rozdmuchowa.

Mimo wysiłków lekarzy 64-latka nie udało się uratować – zmarł we wtorek w jednym z łódzkich szpitali.

Do wypadku doszło w czwartkowe popołudnie na terenie firmy przy ul. Szkolnej w Ksawerowie. Mężczyznę znalazł inny pracownik. Próbował go ocucić, on też zadzwonił po pomoc.

64-latek był reanimowany. Zabrano go do szpitala, gdzie przez kilka dni trwała walka o jego życie. Niestety, bezskuteczna.

Jak usłyszeliśmy od Moniki Piłat, szefowej Prokuratury Rejonowej w Pabianicach, to, co wydarzyło się w hali zostało zarejestrowane, znajdują się tam bowiem kamery monitoringu.

W sprawie wszczęto śledztwo.

– Będziemy je prowadzili pod kątem narażenia pracownika na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Zlecimy też sekcję zwłok – wyjaśnia Monika Piłat.

Na miejscu wypadku oprócz służb ratunkowych była Państwowa Inspekcja Pracy, aby sprawdzić, czy nie doszło do zaniedbań ze strony pracodawcy. Sporządzony przez nią protokół z opisem m.in. okoliczności i możliwych przyczyn wypadku ma pomóc prokuraturze w prowadzonym śledztwie.

– Na ten dokument musimy jednak poczekać. Wiadomo już natomiast, że maszyna była sprawna technicznie – dodaje prokurator.

Wysoka absencja w komendzie PSP. Choruje 40% załogi

35
W ślad za policjantami, którzy domagają się podwyżek od rządu poszli strażacy. Przynajmniej wszystko na to wskazuje, wziąwszy pod uwagę wyjątkowo wysoką absencję w komendzie powiatowej PSP w Pabianicach. 

Z naszych ustaleń wynikało, że wielu strażaków przebywa na zwolnieniach lekarskich. Okazało się, że rzeczywiście.

– Choruje niemal 40% załogi (na ponad 80 etatów – przyp. red.) – potwierdza st. kpt. Michał Kuśmirowski. – Ta sytuacja wymagała reorganizacji pracy, ale radzimy sobie.

Jak wynika ze słów Michała Kuśmirowskiego, wszystkie samochody bojowe są obsadzone i nie ma ryzyka, że w razie zdarzenia, w którym potrzebna jest pomoc strażaków, nie będzie miał kto do niego wyjechać.

Pierwsi strażacy zachorowali we wtorek. Od tego dnia do komendy wpływają kolejne zwolnienia. Ci, którzy pozostali na służbie pełnią ją w innym systemie. Do tej pory trwała ona 24 godziny, później było 48 godzin wolnego. Teraz strażacy są w pracy 24 godziny i przed kolejną trwającą dobę służbą odpoczywają tylko 24 godziny, a nie 48.

Kto wyremontuje dawną przychodnię? PCM szuka chętnych

7
Pabianickie Centrum Medyczne ogłosiło przetarg na remont dawnej przychodni przy ul. Wileńskiej 61. I liczy, że uda się go rozstrzygnąć w pierwszym postępowaniu. 

Gdy prace będą już wykonane, budynek stanie się siedzibą Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży. Najpierw pomieszczenia trzeba jednak na ten cel zaadaptować, stąd poszukiwania firmy, która podjęłaby się realizacji robót.

Oferty można składać do 6 października (do godz. 9.00). Kilka dni wcześniej, 30 września, zainteresowani będą mogli zobaczyć, co pod wspomnianym adresem jest do zrobienia.

– Inwestycja przebiegnie w dwóch etapach. Na początek wyremontujemy jedną czwartą budynku, bo zależy nam na jak najszybszym otwarciu centrum. W dalszej kolejności – pozostałą część – mówi Adam Marczak, dyrektor ds. techniczno – administracyjnych w PCM.

Od dnia podpisana umowy wykonawca będzie miał siedem tygodni, aby uporać się z pracami. 

Zostaną one przeprowadzone w ramach programu „Wiedza, Edukacja, Rozwój”, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Na cały projekt Pabianickie Centrum Medyczne pozyskało około 12 mln zł (pisaliśmy o nim TUTAJ). Z tej kwoty określoną w umowie pulę pieniędzy spółka może wydać właśnie na prace remontowe.

Jej ambitnym zamiarem jest uruchomienie Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży jeszcze w tym roku.

Dwie godziny czekania na drogówkę

50
To skutki licznych zwolnień lekarskich, które dostarczyła większość z funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego pabianickiej komendy.

O kłopotach kadrowych w pabianickiej drogówce pisaliśmy wczoraj. Rzeczniczka prasowa zapewniała, „że ciągłość służby na poszczególnych stanowiskach, w poszczególnych jednostkach i komórkach jest zachowana”.

Okazuje się jednak, że czas oczekiwania na przyjazd patrolu znacznie się wydłużył. Przekonali się dziś o tym uczestniczy kolizji, do której doszło na ulicy Partyzanckiej. Na radiowóz czekali około dwóch godzin.

Ile osób w pabianickiej komendzie choruje?

– Z uwagi na stan bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie powiatu nie jest wskazane udzielanie szczegółowych informacji w podanym zakresie – mówi podkomisarz Ilona Sidorko. 

Część zwolnień ma związek z prowadzonym przez funkcjonariuszy protestem. Mundurowi chcą od rządu natychmiastowej podwyżki, znacznie wyższej niż ta obiecana trzy lata temu. Oprócz tego policjanci domagają się odpolitycznienia formacji i wprost piszą o pogarszającym się wizerunku policji. W poniedziałek odbyły się rozmowy związkowców z przedstawicielami rządu, którzy zaproponowali m.in. podwyżkę o 677 zł brutto, awanse w ramach podwyższenia grup zaszeregowania dla funkcjonariuszy na najniższych etatach oraz odmrożenie funduszu nagród na poziomie 5,4 proc. w tym i 2,7 proc. w kolejnym roku.

Dwa adresy rozbiórek. „Ograniczony budżet” nie pozwoli na więcej

9
Na ponad 100 tysięcy złotych oszacowano koszty przewidzianych w tym roku rozbiórek ruder, które znajdują się w zasobach miasta.

Wszystko wskazuje na to, że prace będą prowadzone tylko pod dwoma adresami. A jak dowiedzieliśmy się od Szymona Kozery, dyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, ZGM nie planował na bieżący rok żadnych takich robót. Powód? „Ograniczony budżet”.

Ostatecznie zamierza dokonać rozbiórki budynków przy ul. św. Rocha 11 oraz Narutowicza 11.

Na ten pierwszy podczas lipcowej nawałnicy przewróciło się drzewo, aczkolwiek był on wytypowany do wyburzenia już wcześniej (więcej o sprawie TUTAJ).

– Budynek główny możemy już rozbierać. Wszystkie procedury, związane m.in. z uzyskaniem zgody konserwatora zabytków, zostały spełnione. Chcemy również rozebrać znajdujący się w głębi budynek gospodarczy. Kompletujemy dokumenty – informuje Szymon Kozera.

Rudera przy ul. Narutowicza 11 została wyłączona z użytkowania w pierwszym kwartale tego roku. Pod koniec czerwca miał tam miejsce pożar, w którym zginął mężczyzna (TUTAJ). Jak mówi Szymon Kozera, po pożarze konserwator pozwolił na tylko częściową rozbiórkę (informowaliśmy o tym TUTAJ).

Koszt rozbiórki przy ul. św. Rocha 11 oszacowano na 45 tys. zł, a przy ul. Narutowicza 11 – na 60 tys. zł. Prace będą realizowane z funduszu rezerwowego.

Wykonawca zostanie wyłoniony w przetargu, który ZGM dopiero zamierza ogłosić.

Ogrodzenie naprawione, piłkarze mogą grać

4
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zabezpieczyli teren przed dzikami, które zniszczyły murawę boiska „Włókniarza”

Zostało ono niedawno wyremontowane, a kilka dni temu, na skutek wtargnięcia zwierząt na obiekt, zdewastowane (pisaliśmy o tym TUTAJ).

Strat jeszcze nie oszacowano, bo w pierwszej kolejności MOSiR skupił się na tym, aby nie dopuścić do tego, by sytuacja się powtórzyła.

– W ogrodzeniu z betonowych płyt pojawiły się kiedyś ubytki i została tam założona siatka. Dziki musiały podchodzić właśnie pod tę siatkę, podkopywać się pod nią i tak dostały się na boisko. W tych miejscach zostały już jednak postawione betonowe przęsła – wyjaśnia Tomasz Giedrojć, kierownik obiektu.

Mimo zniszczeń dokonanych przez niepożądanych „gości” piłkarze mogą na nim trenować, rozegrano tam już także mecze. Jak usłyszeliśmy od Tomasza Giedrojcia, udało się bowiem naprawić boisko w sposób umożliwiający korzystanie z niego, bo wbrew początkowemu wrażeniu „tragedii nie było”.

– Ułożyliśmy darń ponownie i ją zawałowaliśmy – dodaje kierownik. – Ostateczna decyzja, co dalej nie została jeszcze podjęta.

Na boisku zamontowano też fotopułapki.

– Mamy takie na wyposażeniu cztery, dwie były wolne, więc je wykorzystaliśmy. Będziemy mieć ten obiekt na uwadze – mówi Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej.

Drogo za mieszkania. Pabianice wyprzedza tylko Łódź

4
Mieszkania z rynku wtórnego są w Pabianicach drogie, przynajmniej na tle innych miast w naszym regionie. Pod tym względem wyprzedza nas tylko Łódź.

Tak w każdym razie wynika z zestawienia, które sporządził Rankomat. Eksperci wzięli pod lupę ceny w miastach mających powyżej 50 tysięcy mieszkańców, przyglądając się 77 największym.

Co się okazało? Że za 1 metr kwadratowy mieszkania, które nie jest nowe trzeba u nas zapłacić średnio 5041 zł (źródło: adresowo.pl; dane pochodzą z drugiego kwartału bieżącego roku). W porównaniu z innymi miastami województwa taka cena daje Pabianicom 2. miejsce po Łodzi. W całym rankingu największych miast nasze uplasowało się na 34.

Taniej jest choćby w Bełchatowie, ze stawką 3968 zł za 1 metr kwadratowy i Tomaszowie Mazowieckim, gdzie wynosi ona 4865 zł. A także w Zgierzu, chociaż w tym przypadku mówimy o mniejszej różnicy między tym miastem i Pabianicami (41 zł na 1 metrze kwadratowym).

Najdroższe mieszkania z rynku wtórnego są w Łodzi – 1 metr kwadratowy kosztuje tam średnio 6268 zł. Średnia w całym województwie łódzkim to 5842 zł.

Pomóż w powrocie na rynek pracy osobom opiekującym się małymi dziećmi

0

Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego ogłosił konkurs, którego stawką będą dotacje na projekty dedykowane osobom sprawującym opiekę nad dziećmi do lat 3. Dofinansowania będzie można uzyskać m.in. na utworzenie żłobków, klubów dziecięcych, a także szkolenia i doradztwo zawodowe.

Do naboru mogą zgłaszać się wszystkie podmioty z Pabianic i okolic, oprócz osób fizycznych (z wyjątkiem tych, które prowadzą działalność gospodarczą lub oświatową na podstawie przepisów odrębnych) oraz podmiotów wykluczonych na podstawie określonych przepisów. Informacje na temat przepisów znajdują się w serwisie internetowym Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego – www.rpo.lodzkie.pl.

Dofinansowanie obejmuje dwa typy instrumentów pomocowych. Pierwszy z nich dotyczy tworzenia nowych miejsc opieki nad dziećmi do lat 3 w formie żłobków, klubów dziecięcych oraz opiekunów dziennych. Drugi instrument to natomiast aktywizacja zawodowa osób sprawujących opiekę nad małymi dziećmi poprzez usługi doradztwa zawodowego, doradztwa indywidualnego, pośrednictwa pracy, czy szkoleń. Należy przy tym zaznaczyć, że projekt obligatoryjnie musi wykorzystać pierwszy z opisanych instrumentów. Działania na rzecz aktywizacji zawodowej są z kolei fakultatywne.

Wnioski konkursowe należy składać za pośrednictwem generatora wniosków. Jest on dostępny pod adresem www.efs-fundusze.lodzkie.pl.

Minimalna wartość projektu, który weźmie udział w naborze, to 457 820,08 zł, przy czym najniższa wartość wkładu własnego musi wynieść przynajmniej 15 procent wartości projektu. Budżet całego konkursu wynosi natomiast nieco ponad 4,9 miliona złotych.