Strona główna Na sygnale Pożary Spłonął dom w centrum. Nie żyje jedna osoba

Spłonął dom w centrum. Nie żyje jedna osoba

16

Kilkudziesięciu strażaków gasiło drewniany dom przy ul. Narutowicza 11. To dwukondygnacyjny pustostan. Strażacy znaleźli jednak na poddaszu martwego mężczyznę.

Około godz. 23.00 wysłano na miejsce pierwsze zastępy strażaków. Ogień był już widoczny na dachu budynku. Potrzebne były kolejne jednostki do pomocy.

Budynek to opuszczony pustostan, choć jeden z gapiów krzyczał do policjantów i strażaków, by ci ratowali jego ciotkę, która według niego miała mieszkać w płonącym budynku. O godz. 23.30 strażacy znaleźli na poddaszu ciało mężczyzny.

Na palący się drewniak podano cztery prądy wody w natarciu, a jeden na pobliski budynek. Wezwano też pogotowie energetyczne – strażacy chcieli upewnić się, że nieruchomość nie jest podłączona do prądu.

Straty oszacowano na 20 tys. zł. Przyczyną zdarzenia było prawdopodobnie zaprószenie ognia przez mężczyznę, który zginął w pożarze.

Na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej (5 zawodowych i 5 ochotniczych).

fot. Łukasz Piotrowski

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Patole się nachlały i nagle, zgodnie z powiedzeniem: ” Jak trwoga….” -proszą policjantów, żeby weszli do środka bo potrzeba pomocy. A jak na codzień robią dym na mieście, to wtedy jest HWDP i je….ć MO. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że to któryś z nich ten pożar wywołał rzuconym petem.

Nie należy oceniać nikogo po pozorach.

Patole to też ludzie,…obserwatorze idioto….

Jak już napisałem. Najpierw HWDP, a później prośby, jak trwoga. Teraz wszyscy tacy tolerancyjni, do czasu, jak dla przykładu, stracą lusterko w samochodzie, gdy taki wraca z libacji w pijackim widzie, urywa przy dziesięciu stojących jeden za drugim samochodach

Z PRAWEM GŁOSU I DLATEGO MAMY TAK JAK MAMY

hahaha…. można być biednym, niewykształconym, nieudolnym, ale przy tym uczciwym i grzecznym i miłym, człowiekiem , który żyje wg zasad przyjętych jako zasady dobrego współżycia w społeczeństwie, a patologia to wybór, że chce się być chamem , prostakiem pozbawionym empatii, więc nie pisz, że patole to ludzie , no może z wyglądu, patole to bydło nastawione tylko na swoje przyjemności pozyskiwane kosztem innych, najczęściej drogą przestępstwa i oszustwa

Potwierdzam. Taka jest prawda.

Stwierdzenie ze ta sa ludzie to Ameryki nie odkryłeś Mordercy, pedofile i gwałciciele to tez ludzie i co w takim razie?

No, było grubo. Widać jak zmienia się sprzęt gaśniczy – dzisiaj wystarczy wysłać kilka jednostek na miejsce, woda jest, auta i pompy duże, wydajne, nie trzeba „szukać” wody gdzieś po sadzawkach czy ściągać cystern, chociaż to tez pewnie zasługa lokalizacji w centrum miasta i dobrej sieci hydrantowej. Nie znam się. 😉

Drewniaki „odpadają”, rok po roku z Pabianic, a przyczyna niemal zawsze ta sama. Albo celowe, albo niechcące zaprószenie – przykra sprawa. Jaki ten człowiek nie był, to takiej śmierci nie wypada życzyć komukolwiek.

A „do ciotki” to się chodziło drewniak obok po ruskie kiepy lata temu. 😀

Co do sieci hydrantowej to w najbliższych studzienkach nic nie działało

To tym bardziej chwała za dużo nowych ciężkich i wydajnych wozów w PSP jak i zwłaszcza OSP.

zwik powinien za nie beknąć. już raz była afera że nie są hydranty poddawane konserwacji, to na dniach biegali jak ze sraczką aby z kurzu przetrzeć.

Pabianice wychodzą z założenia, że lepiej za krajowe nakupować beczkowozów, a sieci hydrantowej nie utrzymywać bo jest z miejskiego budżetu.

Chłopie o jakich Ty beczkowozach piszesz? Nawet mieszkańcy Pabianic nie mają zapewnionego dostępu w w razie awarii w beczkowozy do wody pitnej. W dyspozycji wodociągów jest jedynie stara przyczepa po mleczarni i mauzery po 1000l,ktore nie mają dopuszczenia do przewozu wody do celów spożywczych.

Babo, beczkowozy, czyli duże wozy strażackie za miliony, które wożą wodę, bo sieć hydrantów w Miastach nie działa.

Czyj był ten drewniak?