• Strona główna Blog Strona 371

    „Ani jednej więcej”. Przed biurem senatora zapłoną znicze

    28
    Wzorem mieszkańców innych miast pabianiczanie uczczą jutro, 7 listopada, pamięć 30-letniej Izabeli z Pszczyny, która zmarła na sepsę.

    Kobieta była w 22. tygodniu ciąży. Płód miał poważne wady, ale odmówiono jej aborcji. Lekarze czekali, aż serce płodu przestanie bić, tymczasem stan 30-latki się pogarszał. W konsekwencji nastąpił zgon.

    Ta śmierć wywołała falę protestów przeciwko surowym przepisom antyaborcyjnym, uchwalonym za rządów Prawa i Sprawiedliwości. W Polsce odbywają się marsze pod hasłem „Ani jednej więcej”.

    Swój sprzeciw wyrażą również pabianiczanie. Zrobią to w niedzielę o godz. 16.00. W jaki sposób? Przed mieszczącym się przy ul. Stary Rynek 6 biurem Macieja Łuczaka, senatora PiS, zostaną zapalone znicze. Można też spodziewać się przemówień i transparentów z hasłami nawiązującymi do zaistniałej sytuacji.

    U nas archeologom się nie nudzi. I jeszcze będą mieli co robić…

    7
    Widok na dawną drogę (ul. Zamkowa)/fot. Przemysław Muzolf
    Modernizacja linii  tramwajowej daje się pabianiczanom we znaki, tymczasem dla archeologów nasze miasto stało się ciekawym miejscem pracy, gdzie dokonywane są kolejne odkrycia.

    Badania rozpoczęły się w połowie czerwca, po tym, jak okazało się, że pod jezdnią ulicy Warszawskiej znajdują się trumny (pisaliśmy o tym. m.in. TUTAJ). W tym miejscu w pierwszej połowie XIX wieku funkcjonował cmentarz.

    Niedawno, bo w październiku odkryto pięć kolejnych grobów, w wyniku badań stanowiących kontynuację tych z lata. Były one prowadzone na skrzyżowaniu z ulicą Kapliczną, na obszarze dwóch arów. Zdaniem archeologów został „uchwycony” zachodni skraj cmentarza.

    – W dalszej kolejności prowadzono nadzór nad korytowaniem północnego pasa jezdni oraz pasa pod tramwaj na odcinku od Kaplicznej do Konstantynowskiej. W trakcie nadzorów pozyskano liczny materiał ceramiczny z okresu pradziejowego. Archeolodzy odkryli również relikty kolein drogi i znaleźli w nich monety i ceramikę, datowane na XVII/XVIII wiek – wyjaśnia Małgorzata Wilczek, kierownik działu przygotowania i realizacji inwestycji w Progreg InfraCity, konsorcjum, które realizuje przedsięwzięcie.
    Wykorytowany i podczyszczony wykop u zbiegu ulic Warszawskiej i Kaplicznej/fot. P. Muzolf
    fot. P. Muzolf

    Obecność archeologów okazała się też niezbędna na ulicy Zamkowej (WIĘCEJ). Tutaj niespełna dwa tygodnie temu na wysokości „Prząśniczek”, na długości około 30 metrów, została odsłonięta podczas prac ziemnych dawna droga. Jej szerokość wynosiła wtedy 4 metry, a była wykonana z dranic o szerokości 25 centymetrów oraz z kamieni i gałęzi. Droga funkcjonowała prawdopodobnie do przełomu XIX i XX wieku, kiedy został położony bruk i wybudowano linię tramwajową.

    Prace w tym miejscu również przyniosły odkrycia – znaleziono fragmenty ceramiki z XVIII/XIX wieku oraz trzy dziewiętnastowieczne monety.

    – Obecnie rozpoczęły się badania archeologiczne w okolicach zamku. To obszar objęty tym wymogiem. Będą już trwały do końca, równolegle z wykonywanymi robotami budowlanymi – dodaje Małgorzata Wilczek.
    Efekty prac archeologów na ul. Zamkowej/fot. P. Muzolf

    Zderzyły się Peugeot i Volkswagen. Służby w akcji

    1
    Służby ratunkowe zostały dziś wezwane do wypadku drogowego w Ksawerowie, z udziałem dwóch samochodów osobowych.

    Informacja wpłynęła tuż po godz. 14.30. Ostatecznie okazało się, że doszło do niego na skrzyżowaniu ulic Promowej i Orłowskiej w Łodzi, na granicy z naszym powiatem. Zderzyły się tam Peugeot i Volkswagen. Pierwszym z aut kierowała kobieta, drugim mężczyzna.

    – Gdy zastępy tam dotarły, kierujący byli przytomni, w kontakcie – poinformował dyżurny PSP w Pabianicach.

    Na miejsce przyjechała też karetka, a ratownicy zajęli się uczestnikami zdarzenia.

    Gdy nadeszła pomoc, mężczyzna już nie żył

    0
    W jednym z bloków przy ul. Bugaj zostały dziś ujawnione zwłoki mężczyzny. Zmarł samotnie w swoim mieszkaniu. 

    Służby ratunkowe zostały zaalarmowane krótko po godz. 10.30 przez jednego z sąsiadów 65-latka. Ten nie odbierał telefonu, podejrzenie budziło też włączone światło. Z przekazanych strażakom informacji wynikało też, że pabianiczanin chorował na koronawirusa.

    Na miejsce skierowano dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie i policję. Drzwi mieszkania na czwartym piętrze były zamknięte, więc strażacy je wyważyli.

    – W środku, na łóżku leżał mężczyzna z widocznymi znamionami śmierci. W związku z tym odstąpiliśmy od działań resuscytacyjnych – wyjaśnia mł. ogn. Bartosz Angiel z komendy powiatowej PSP w Pabianicach.

    Nowe samochody dla naszych strażaków

    7
    Komenda powiatowa straży pożarnej wzbogaci się o dwa nowe pojazdy. Do Pabianic dotrą prawdopodobnie jeszcze przed końcem roku. 

    Pierwszy z nich to Scania, ciężki samochód ratowniczo – gaśniczy, który przyjedzie z Bielska Białej. Jeden taki jest już w garażu PSP. Ale żeby były spełnione normy dotyczące wyposażenia, strażacy powinni mieć drugi wóz tego typu. I go otrzymają.

    – Dzięki zapasowi wody i pompie o dużej wydajności pozwoli sprawniej i bezpieczniej prowadzić działania, w trakcie których konieczne jest podawanie dużej ilości środka gaśniczego, np. podczas pożarów hal i magazynów oraz wykorzystywanie m.in. działek wodno – pianowych – tłumaczy mł. ogn. Bartosz Angiel z komendy powiatowej PSP.

    Nowym pojazdem będzie również Toyota, lekki samochód rozpoznawczo – gaśniczy, z napędem terenowym, co pozwoli na prowadzenie działań niezależnie od warunków terenowych i pogody. Zastąpi kupionego w 2009 roku Forda Rangera, który zostanie najpewniej przekazany innej jednostce.

    Koszt Scanii to 1.159.890 zł, natomiast Toyoty – 181.741 zł. Zakup obydwu został sfinansowany z budżetu państwa i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, swój wkład finansowy miały również samorządy. Starostwo powiatowe przekazało na ten cel 55.000 zł, Konstantynów Łódzki – 19.500 zł, Pabianice, gminy Dobroń, Lutomiersk, Pabianice, Dłutów oraz będąca poza naszym powiatem gmina Drużbice – po 15.000 zł, a Ksawerów – 10.000 zł.

    Prezydent chce budować letnie baseny na PTC

    55
    Na terenie Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów miasto chciałoby pobudować zewnętrzne baseny. Nadziei na sfinansowanie tej inwestycji władze Pabianic upatrują w pieniądzach z „Polskiego Ładu”.

    Nowa atrakcja dla mieszkańców, z której korzystaliby w okresie letnim, ma być zlokalizowana przy ul. Grabowej, tam, gdzie mieści się plac manewrowy. Mówił o niej dziś na konferencji prasowej prezydent Grzegorz Mackiewicz, podkreślając, że wie, jak dużo emocji budzi fakt, że w miejscu starego basenu powstaje hala i że pabianiczanie czekają na nowy basen. Co więcej, kryta pływalnia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w wakacje nie pracuje, a latem na Lewitynie też nie zawsze można szukać ochłody w wodzie. Jaka jest alternatywa?

    – Chodzi o kompleks składający się z dwóch basenów 25-metrowych, o różnej głębokości, brodzik dla dzieci, zjeżdżalnie i mini wodny plac zabaw oraz, opcjonalnie, boiska do siatkówki plażowej i piłki nożnej – wylicza prezydent. – Pomysł jest sensowny i realny. Mieliśmy okazję zobaczyć (z radnymi Koalicyjnego Klubu Radnych – przyp. red.), jak to wygląda w praktyce.

    Gdzie? W Strzeniówce w gminie Nadarzyn, bo tam takie letnie baseny już powstały. Ich koszt wyniósł 5 – 6 mln zł. Po spotkaniu z wykonawcą okazało się, że realizacja przedsięwzięcia jest możliwa w ciągu pół roku.

    Plany są, problem w tym, że miasto nie ma w swoim budżecie środków, aby wcielić je w życie. Dlatego liczy na pieniądze rządowe. Nie tylko w kwestii sfinansowania zewnętrznych basenów, które, jak wynika ze wstępnych założeń i w związku z rosnącymi kosztami, pochłonęłyby 6 – 7 mln zł, ale też innych przedsięwzięć. Chodzi o drugi etap inwestycji, jaką będzie budowa wielofunkcyjnej hali sportowej przy SP 13. Objąłby on powstanie budynku z magazynami, siłowni oraz sali treningowej, przeznaczonej dla zapasów i sztuk walki. W tym etapie uwzględniono również zagospodarowanie terenu (m.in. małą architekturę i oświetlenie). Ponadto mowa o szatniach dla piłkarzy PTC oraz nowej nawierzchni z parkingami na ul. Grabowej.

    – Cały projekt szacowany jest na 10 – 12 mln zł i taki wniosek mamy zamiar złożyć do Polskiego Ładu – mówi Grzegorz Mackiewicz.

    Nabór wniosków powinien ruszyć na przełomie listopada i grudnia. Zakładając optymistycznie, że Pabianice otrzymają pieniądze realnym terminem otwarcia basenów byłoby w ocenie władz miasta lato 2023 roku.

    A jeśli nie dostaniemy pieniędzy z budżetu państwa?

    – Trzeba będzie plany i propozycje odłożyć pewnie na dłuższy okres czasu – przyznaje prezydent. – Niezależnie od tego, czy baseny powstaną czy nie, konieczna w dłuższej perspektywie będzie rewitalizacja, a właściwie budowa od nowa basenu krytego, ponieważ stan obecnego wskazuje na bardzo duże zużycie.

    Dwie „renówki” rozbite na S14

    5
    fot. Auto Pomoc Cała Polska
    Śliska nawierzchnia zweryfikowała umiejętności dwóch kobiet, które rozbiły w czwartek kierowane przez siebie auta na drodze S14 w pobliżu węzła Róża. 

    Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny. 8.00. Kobieta kierująca Renault Clio straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w bariery energochłonne. Do zdarzenia doszło na zakręcie drogi S14 (zjazd z S8 w kierunku Łodzi). Na miejsce nie była wzywana policja.

    fot. Auto Pomoc Cała Polska
    fot. Auto Pomoc Cała Polska

    Dwie godziny później, w tym samym miejscu, 41-latka wjechała w bariery jadąc Renault Megane. Tym razem do Róży przyjechał patrol policji. Kobieta została ukarana mandatem.

    fot. Auto Pomoc Cała Polska

     

    Suknie ślubne plus size – jak wybrać?

    0

    Bez względu na rozmiar, każda kobieta w dniu ślub chce wyglądać wyjątkowo i pięknie. Jednak znalezienie wymarzonej sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych zadań, szczególnie dla osób, które noszą większe rozmiary. Warto zapoznać się z kilkoma najważniejszymi poradami dotyczącymi wyboru wymarzonej sukni ślubnej w większym rozmiarze. 

    Co warto wiedzieć o sukniach ślubnych plus size?

    Przeglądając katalogi z sukniami ślubnymi, można zleźć wiele ciekawych rozwiązań głównie dla pań w mniejszych rozmiarach. Osoby noszące rozmiary od 36 do 40 znajdą także wiele wartościowych poradników i porad. Niestety kobiety, które noszą większe rozmiary, mają w tym zakresie spory problem. Dobór sukni ślubnych plus size nie należy do najłatwiejszych zadań, jednak pamiętając o kilku kwestiach, można stworzyć idealną stylizację, która zachwyci wszystkich. 

    Wbrew pozorom kobiety noszące rozmiar plus size mają bardzo dużo modeli sukien do wyboru. Dobrym rozwiązaniem jest wymodelowanie biustu koronkami. Takie rozwiązanie sprawi, że panna młoda podkreśli to co najlepsze, a zakrycie defekty figury i będzie się prezentowała bardzo elegancko i z klasą. Ciekawą możliwością są także miękkie suknie ślubne, które uszyto z materiałów otulających sylwetkę. Takie kreacje świetnie uzupełnią styl boho. 

    Jaki fason sukni plus size wybrać?

    Bardzo ważny etapem podczas wyboru sukni ślubnych jest podjęcie decyzji dotyczącej idealnego fasonu. Na pewno bezpiecznym rozwiązaniem będzie suknia o kroju A, która ma dopasowaną górę oraz delikatnie rozszerzoną spódnicę. Warto wybrać szerokie ramiączka, aby górna część sylwetki nie wydawała się tak masywna. Szersze ramiączka pomagają także utrzymać biust. 

    Suknia ślubna w rozmiarze XXL powinna mieć dekolt w kształcie V. Podkreśli on biust, ale pozwoli uniknąć zbyt wulgarnego efektu. Taki dekolt dodatkowo wydłuży też sylwetkę i nieco ją wysmukli. 

    Suknia ślubna powinna być tak zaprojektowana, aby przyciągnąć wzrok w te miejsca, które powinny zostać wyeksponowane, a zakryć te mniej atrakcyjne. 

    O czym jeszcze pamiętać wybierając idealną suknię ślubną plus size?

    Wybierając suknię ślubną plus size, warto postawić na model, który przede wszystkim nie ogranicza ruchów, a jednocześnie wydłuża sylwetkę. Dodatkowo świetnie sprawdzi się długi, niezdobny welon. 

    Kobiety, które mają figurę gruszki (mają szerokie biodra), powinny wybrać suknię zdobioną na górze, która idealnie podkreśla dekolt. Dużą rolę grają także wszelkie dodatki. Biżuteria dla osób plus size nie powinna być zbyt masywna. Należy jednak pamiętać o tym, aby była wykonana solidnie. Warto postawić na delikatny wisiorek lub tiarę. 

    Na rynku dostępne jest bardzo dużo modeli sukien ślubnych dla panien młodych plus size. Warto dokładnie zapoznać się z dostępnymi modelami i zasięgnąć porady doświadczonych stylistów, którzy z pewnością dobrze doradzą i pomogą podjąć dobrą decyzję, dzięki której każda panna młoda, bez względu na rozmiar będzie prezentowała się idealnie w dzień swojego ślubu.

    Oferty i oczekiwania znów się rozminęły. Czy miasto odda dotację?

    11
    To jedno ze skrzyżowań wytypowanych do modernizacji.
    Spośród sześciu skrzyżowań, w obrębie których magistrat zaplanował modernizację przejść dla pieszych pewne jest na razie tylko tyle, że prace zostaną zrealizowane na jednym. Na pozostałe zabrakło pieniędzy. 

    Miejscy urzędnicy właśnie unieważnili niemal cały przetarg na tę inwestycję. Nie pierwszy raz. Poprzednie postępowanie również zakończyło się fiaskiem – wtedy, ze względu na duże rozbieżności finansowe między żądaniami oferenta i zarezerwowanymi na ten cel środkami nie została podpisana umowa na żadną lokalizację.

    W drugim przetargu zgłosił się ten sam wykonawca (znów jako jedyny). W posiadanej przez miasto kwocie zmieściło się skrzyżowanie ulic Moniuszki i Tkackiej, na które oferta opiewała na 275 tys. 687 zł. I właśnie tam zostaną przebudowane cztery przejścia dla pieszych.

    Ceny na pozostałe lokalizacje były wyższe, różnice na poszczególnych zadaniach wynosiły od 70 tys. zł do 240 tys. zł. Urząd nie składa jednak broni i planuje ogłosić kolejny przetarg, z nadzieją otrzymania lepszych ofert.

    Na całe to przedsięwzięcie miasto dostało 1.192.803 zł dotacji z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Z własnego budżetu „dorzuciło” ponad 293 tys. zł. Co się stanie, jeśli oferty znów rozminą się z oczekiwaniami urzędników?

    – W takim wypadku będziemy musieli z tego dofinansowania zrezygnować – przyznaje prezydent Grzegorz Mackiewicz.

    O planach w zakresie przebudowy przejść dla pieszych i wszystkich lokalizacjach pisaliśmy wcześniej TUTAJ.

    Miasto czeka drastyczna podwyżka za prąd

    65
    Nieporównywalnie więcej w porównaniu z rokiem bieżącym zapłaci w przyszłym miasto za energię elektryczną. Urzędnicy mówią o porażających wydatkach: cena prądu będzie wyższa o 88%. 

    Od 2019 roku pabianicki magistrat kupuje go dla wszystkich podległych sobie jednostek oraz dla Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w ramach Łódzkiej Grupy Zakupowej. Skupia ona aż kilkaset podmiotów z gmin w całym regionie, bo większe zamówienie daje szansę na uzyskanie lepszych cen. Niestety, nie tym razem.

    W piątek zostały otworzone oferty (wpłynęły cztery).

    – Z dotychczasowej ceny 271 zł za megawatogodzinę na dostawę energii w bieżącym roku otrzymaliśmy cenę 509 zł. W porównaniu z aktualną ceną to wzrost o 88% – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz.

    Co oznaczają nowe stawki?

    Do tej pory wydatki na oświetlenie uliczne wynosiły 2 mln 513 tys. zł brutto. W 2022 roku pochłoną 3 mln 540 tys. zł brutto, a więc ponad 1 mln zł więcej. Jeśli dodamy do tego energię zużywaną przez podległe miastu jednostki (placówki oświatowe i kulturalne, zakład pogrzebowy, schronisko itd.), to różnica w wydatkach między tym i przyszłym rokiem przekroczy 2,5 mln zł.

    – 700 tys. zł stanowi sam podatek VAT, który od tej zwiększonej kwoty będziemy musieli zapłacić do skarbu państwa – mówi prezydent.

    Wspomnianą różnicę pokryje kwota z tytułu podwyżek podatku od nieruchomości, która wyniesie 2 mln 504 tys. zł.

    – Jesteśmy na zero. Całość tych podwyżek pójdzie tylko i wyłącznie na jeden cel – na koszty energii. Porównując z latami ubiegłymi nigdy nie mieliśmy takiej podwyżki za energię – stwierdza Grzegorz Mackiewicz.