Strona główna Blog Strona 346

Język angielski dla dzieci w Pabianicach? Progress – tu nie ma nudy!

1

Escape Room w szkole językowej? A może niezliczona ilość zabaw? Tak właśnie języków obcych uczą się dzieci w Progress, Centrum Edukacyjnym w Pabianicach. To właśnie tu od 12 lat najmłodsi mieszkańcy naszego miasta i okolic mają fantastyczną okazję, by łączyć kreatywność z ruchem oraz zdobywaniem nowej wiedzy. Co ważne, Progress prowadzi zajęcia także dla młodzieży i dorosłych. 

– To, co zdecydowanie wyróżnia moją szkołę to sposób, w jaki prowadzimy zajęcia – mówi Anna Grobelna, założycielka Centrum Edukacyjnego Progress oraz pomysłodawczyni większości form animatorskich w Centrum. – Wszyscy moi lektorzy to nie tylko fantastyczni nauczyciele kochający swoją pracę. To przede wszystkim kreatywni i otwarci animatorzy po specjalistycznych kursach, dzięki którym sposób w jaki nauczają wywołuje szerokie uśmiechy na buziach naszych uczniów.

Progress Centrum Edukacyjne mieści się w Pabianicach przy ul. Grota Roweckiego 24. To właśnie tu znajduje się biuro szkoły oraz sale edukacyjne. Sale, którym daleko do klasycznych klas.

– Jedna z naszych pracowni stanowi miejsce, w którym bawimy się w escape room, oczywiście po angielsku. Dla naszych dzieciaków mamy przygotowanych wiele scenariuszy zagadek, które intrygują, wzbudzają emocje, skłaniają do logicznego myślenia, ale i do nauki nowych zwrotów, słówek, pojęć – mówi pani Ania. – Przełożyłam na język angielski naprawdę wiele pomysłów z prawdziwych escape room-ów. Nasi uczniowie uwielbiają tę formę nauki.

Charakterystyczna i klimatyczna sala z ciemnymi ścianami to nie tylko pokój zagadek w wersji English. To także pokój zabaw, dedykowany zajęciom językowym w ruchu. Kolorowe chusty, GIGA KAPCIE, tunele – tu na prawdę się dzieje!

– Nasze lekcje trwają 60 minut. Nie wyobrażam sobie, by dzieci, szczególnie przedszkolaki i uczniowie klas pierwszych szkoły podstawowej, zobowiązani byli do przesiedzenia pełnej godziny w ławkach. Ba, same dzieci sobie tego nie wyobrażają – dodaje z uśmiechem Anna Grobelna. – Dlatego podążamy za potrzebami naszych dzieci. Podczas zajęć korzystamy nie tylko z zabawek, ale i z książek. Najczęściej jednak na dywanie.

Jak działa warsztat św. Mikołaja? Jak prowadzić sklep ogrodniczy lub warzywniak? W jaki sposób przyrządzić ulubioną sałatkę? Warsztaty językowe połączone z praktyczną wiedzą to tylko jedna z wielu kreatywnych form nauki, jaką stosują lektorzy w szkole językowej przy ul. Grota Roweckiego 24.

Lekcje językowe prowadzone przez lektorów i animatorów z Progress Centrum Edukacyjne, odbywają się nie tylko w siedzibie Centrum. Warto wiedzieć, że zajęcia dodatkowe Progress prowadzi także w Szkole Podstawowej nr 3 w Pabianicach, w pabianickiej „szesnastce”, W szkołach podstawowych w Bychlewie, Petrykozach, w Łodzi oraz w przedszkolu Kłapciatek.

– Nasze zajęcia w szkołach czy przedszkolach praktycznie nie różnią się niczym od tych, które prowadzimy stacjonarnie w Centrum. Na każą lekcję przywozimy wszelkie pomoce dydaktyczne, zabawki, plansze, gry, urządzenia multimedialne, na których uczą się dzieci. Jako mama wiem, jaka to wygoda dla rodziców, gdy dziecko z zajęć dodatkowych może korzystać na terenie własnej szkoły. Dlatego też ta forma nauki jest dla nas bardzo istotna – mówi właścicielka Progress.

Co ważne, Progress to nie tylko nauka języka angielskiego. To także niemiecki, hiszpański, ale także zajęcia z robotyki, programowania w Minecraft oraz eksperymenty.

Zajęcia w Progress to zajęcia w kameralnych grupach (liczących do 8 osób), lekcje w grupie tzw. komfort (do 4 osób), a także spotkania indywidualne oraz z native speakerem. Oferta Centrum dostosowana jest do każdego wieku i potrzeb każdego klienta. Przeznaczona jest już dla dzieci w wieku przedszkolnym, dla uczniów szkół podstawowych oraz średnich (nauka obejmuje także pomoc w przygotowaniu do egzaminów końcowych), jak również dla dorosłych.

UWAGA! Centrum Edukacyjne Progress zaprasza rodziców wraz z dziećmi na dni otwarte, które odbędą się 8,9, oraz 10 września w siedzibie szkoły. Szczegóły dotyczące tego wydarzenia dostępne są na Facebook’u.

WAŻNE: na zajęcia w tych dniach obowiązują wcześniejsze zapisy, drogą mailową, telefoniczną lub poprzez formularz kontaktowy na stronie internetowej Progress.

– Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie. Z ogromną przyjemnością odpowiem na pytania zarówno naszych przyszłych uczniów, jak i ich rodziców. Progress to miejsce, które rozwija, kształci, ale i pokazuje, jak kolorowy i fantastyczny jest świat, który nas otacza. Bez względu na język, jakim się porozumiewamy – zaprasza Anna Grobelna.

Progress Centrum Edukacyjne

Pabianice, ul. Grota Roweckiego 24

kontakt:

tel. 576 078 950 oraz 601 771 721

email: biuro@progressedu.pl

Znów będą znakować rowery. Tym razem w Święto Wody

1
Strażnicy po raz kolejny zdecydowali się na znakowanie rowerów pabianiczan. To dzięki niesłabnącemu zainteresowaniu tą akcją.

To już kolejna szansa, aby poprzez naniesienie indywidualnego numeru na rower ograniczyć możliwość jego kradzieży. Numer zostaje wygrawerowany na ramie. Jest on wprowadzony do systemu informatycznego wraz z fabrycznymi numerami jednośladu i danymi rejestrującego. Specjalne nalepki naklejone na rower informują, iż jest on oznakowany przez straż miejską. Taka metoda z pewnością zniechęca potencjalnego złodzieja przed kradzieżą z uwagi na potencjalne trudności w „upłynnieniu” tego roweru.

Akcja znakowania odbędzie się 10 września 2022 r w godz. 9:00 – 12:00 na terenie Stacji Uzdatniania Wody „Zagajnikowa” przy ul. 15 Pułku Piechoty Wilków 12 podczas obchodów „Święta Wody”. Trzeba mieć przy sobie dokument tożsamości i ewentualnie dowód zakupu roweru.

Na znakowanie trzeba się jednak zapisać telefonicznie u dyżurnego Straży Miejskiej pod numerem telefonu (42) 22-54-660 lub 986 celem uzgodnienia godziny znakowania.

Konkurs Kruka trwa. Szukamy głowacicy

1
Piąte zwierzę zagościło na muralu w naszym mieście tym razem na osiedlu Bugaj. Kto je odszuka, ma szansę na nagrodę od Kruka.

Tym razem bohaterem „ścianki” jest ryba głowacica. Namalował ją Adam Wirski, słynny Kruk, realizujący projekt „Eko Tuzin 2022”, na który dostał wsparcie finansowe od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Na muralach znajdzie się łącznie 12 zwierząt, których gatunek zagrożony jest wyginięciem.

– Sześć z nich jest z polskiej czerwonej księgi gatunków najbardziej zagrożonych wyginięciem – mówi Kruk. – Pozostałe sześć wybrałem trochę domowo, chociażby ta ryba głowacica, która z ryb wydała mi się najciekawsza choćby przez nazwę i dlatego postanowiłem ją tu zawrzeć.

Tradycyjnie oprócz nazwy polskiej i łacińskiej znajdzie się także aktualna znana ich liczba. Kruk do zabezpieczenia malowideł używa specjalnych ekologicznych środków, które mają pochłaniać dwutlenek węgla.

W różnych częściach miasta cieszą oko już: wąż Esculapa, kozica tatrzańska, foka szara, rybitwa czubata i właśnie ryba głowacica. Kruk namaluje jeszcze orlika grubodziobego, bekasika, wilka szarego, sóweczkę zwyczajną, rysia euroazjatyckiego, pszczołę miodną i niedźwiedzia brunatnego.

Aby wziąć udział w konkursie, w którym do wygrania jest plecako-worek z własnoręcznie wykonanym logo artysty, wystarczy zastosować się do wskazówek przedstawionych poniżej.

Czy na ul. Zamkowej powstaje dysfunkcyjny i nieintuicyjny ciąg rowerowy?

22
skrzyżowanie ul. Piłsudskiego i Zamkowa
Rowerowe Pabianice zamieściło na Facebooku informację, iż Urząd Miejski w Pabianicach odrzucił wniosek strony społecznej dotyczący wykonania wjazdów i zjazdów przy ciągu rowerowym, które umożliwiłyby komunikację z ulicami po północnej stronie ul. Zamkowej.

Rowerowe Pabianice twierdzą, że przez centrum Pabianic budowany jest „swoisty rowerowy tranzyt na linii wschód – zachód”.

– W wyniku takiej decyzji powstanie dysfunkcyjny i nieintuicyjny ciąg rowerowy, uniemożliwiający zjazd w takie ulice jak Gdańska, Piłsudskiego, Traugutta, Żeromskiego, Lutomierska, Poniatowskiego, a wyjeżdżający w prawo z ulic Gdańska, Okulickiego, Żeromskiego, Reymonta i Poniatowskiego nie będą mieli możliwości wjechania na drogę dla rowerów – czytamy.

Według społeczności Rowerowe Pabianice utrudnienia rowerzyści spotkają przy wjeździe i zjeździe z ul. św. Jana, gdyż usunięte zostały z projektu zlokalizowane w tym miejscu przejazdy rowerowe oraz śluza umożliwiająca bezpieczne włączanie się do ruchu w ul. św. Jana.

Wydaje się, że ratusz okopał się na swoim stanowisku o czym świadczy cytowana pisemna wypowiedź Marka Gryglewskiego, wiceprezydenta miasta,

– Nie ma rozwiązań projektowych dla rowerzystów na każdym wlocie i wylocie dla każdej relacji na skrzyżowaniu, tam gdzie nie ma rozwiązania projektowego należy poruszać się tak jak dotychczas, na zasadach ogólnych.

Jeśli więc nic się nie zmieni, jak jazda rowerem będzie wyglądała w praktyce? Otóż załóżmy, że rowerzysta jadąc ciągiem rowerowym będzie chciał wjechać w ul. Piłsudskiego. Żeby to zrobić będzie musiał się zatrzymać, zejść ze ścieżki do najbliższego przejścia dla pieszych, przeprowadzić rower, by dalej kontynuować jazdę.

– Czy tak powinna wyglądać jazda na rowerze – pyta retorycznie stowarzyszenie. – Czy w ramach zrównoważonego transportu, tworząc drogę która posiada liczne utrudnienia i niedogodności ktoś, kto do tej pory jeździł rowerem nadal wybierze ten środek transportu? I nasuwa się ostatnie pytanie, czy warto było wydać tyle pieniędzy na produkt który, zamiast ułatwić utrudni poruszanie?

Rowerowe Pabianice nie tracą nadziei. Póki trwa budowa zmiany są możliwe i ciągle liczą na zrozumienie władz, by naprawić błędy póki jest taka możliwość.

Porsche wjechało prosto w słup. Kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu (Aktualizacja)

7
foto: OSP Konstantynów
W sobotę przed północą (3 września) doszło do zdarzenia drogowego w centrum Konstantynowa. Kierowca porsche postanowił kompletnie pijany wsiąść za kółko i odjechać. Udało mu się pokonać raptem kilkadziesiąt metrów.

Strażacy ochotnicy odebrali zgłoszenie o godz. 23:36. Dotyczyło pojazdu, który wjechał w słup trakcyjny przy ul. Jana Pawła II. Na miejscu okazało się, że mężczyzna, mimo faktu, że pił alkohol, postanowił wsiąść do swojego auta i odjechać. Przejechał niecałe sto metrów, po czym zaczął zjeżdżać z jezdni. Jazdę zakończył na słupie trakcyjnym, w który wbił się z całym impetem. Siła uderzenia była tak duża, że metalowa konstrukcja została mocno przekrzywiona i częściowo wisiała na przewodach.

– Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zabezpieczeniu rozlanych płynów eksploatacyjnych i położeniu na ziemi uszkodzonego słupa trakcyjnego – relacjonują strażacy z OSP Konstantynów.

Słup został odcięty od napięcia przez pracowników zakładu energetycznego.

Pijany kierowca nie odniósł większych obrażeń. Został przewieziony na komisariat, gdzie badany alkomatem wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Porsche zostało przewiezione na policyjny parking.

Aktualizacja: Samochodem Porsche macan kierował 31-letni mieszkaniec Konstantynowa Łódzkiego. Policjanci ruchu drogowego na miejscu zauważyli, że kierujący dziwnie się zachowuje. Ze stanu pobudzenia wpadał po chwili w stan snu. Podejrzewali, ze oprócz bycia pod wpływem alkoholu, mężczyzna zażył również jakieś substancje narkotyczne, dlatego zdecydowano się pobrać mu krew do badań. Podczas przeszukania samochodu mundurowi znaleźli trzy torebki z kryształem. Wstępne badanie testerem narkotykowym wykazało, że jest to metamfetamina.

31-latek już usłyszał zarzuty posiadania środków narkotycznych i jazdę w stanie nietrzeźwości. Łącznie może trafić do więzienia nawet na 5 lat.

Tusk w Konstantynowie Łódzkim. Mówił o horrendalnych podwyżkach za gaz

22
Donald Tusk był w sobotę w Konstantynowie Łódzkim. Mówił o wysokich podwyżkach cen za gaz na przykładzie konstantynowskiej firmy Biliński, która zajmuje się wykańczaniem materiałów włókienniczych, w tym m.in. dla przemysłu zbrojeniowego.

Właściciel firmy wyjaśnił, że po zakończeniu obecnej umowy na dostawy gazu cena tego paliwa za megawatogodzinę ma wzrosnąć z 88 zł do nawet 1300-1600 zł. To – jak mówił – oznacza, że w styczniu przyszłego roku jedna faktura PGNiG przekroczy obroty spółki.

– To co dzieje się w ostatnich tygodniach wykracza poza wszelkie wyobrażenie. Propozycje jakie wysyła PGiNG oznaczają wzrost 13, a nawet 15-krotny – mówił Donald Tusk.

Szef Platformy Obywatelskiej zwrócił się bezpośrednio do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

– Może prezes Kaczyński mnie słyszy i może o tym porozmawia z ludźmi, w końcu ma możliwość podejmowania decyzji. Chłopie zrób cos z tym, żeby ludzie nie padli kompletnie na… już nie chce używać mocnych słów – powiedział Tusk.

Padły pomysły na rozwój naszego miasta. Czy Pabianice to tylko „sypialnia” Łodzi?

11
Jutro mija czas, w którym każdy z pabianiczan mógł zabrać głos i określić w jakim kierunku powinien pójść rozwój miasta i opisać swoją wizję Pabianic w 2030 roku. Pomysły mogą być uwzględnione w „Strategii Rozwoju Miasta Pabianice na lata 2023 – 2030”.

Aby wziąć udział w tym przedsięwzięciu należy zarejestrować się w tym miejscu i wyrazić swoja opinię. Do tej pory wypowiedziało się 7 osób, które podkreślają, że Pabianice, które nie są miastem turystycznym ani przemysłowym, powinny aspirować do miana wygodnej, spokojnej i atrakcyjnej „sypialni” Łodzi. Bliskość dróg S8 i S14 oraz połączenie tramwajowe sprawiają, że odległość przestała już być kłopotem. Pomysłodawcy twierdzą, że aby nasze miasto stało się atrakcyjne do zamieszkania powinno się inwestować w miejsca kultury i rozrywki, „zadbać o parki, stworzyć nowe tereny zielone i miejsca rekreacji takie jak kompleksy basenowe, skate parki, czy place zabaw z prawdziwego zdarzenia”. Równocześnie podkreślają, iż równie ważne są inwestycje w przywrócenie zabytkowego charakteru starym kamienicom, a starówka wskazywana jest jako miejsce z dużym potencjałem turystycznym. Padają nawet pomysły o budowie nowych budynków, ale w stylu retro.

Tymczasem trwają poszukiwania wykonawcy, który opracuje dokument „Strategia Rozwoju Miasta Pabianice na lata 2023 – 2030”. Ratusz otworzył już drugi przetarg w tym temacie. Pierwszy zakończył się unieważnieniem. Wpłynęły wprawdzie dwie oferty, ale żadna z nich „nie spełniała wymogów zawartych w ogłoszeniu”.

Wartość usługi musi zmieścić się w 130 tysiącach złotych. Z pełną specyfikacją zamówienia można się zapoznać tutaj. Termin składania ofert mija 14.09.2022 r o godz. 15:00.

Hala przy SP13 też z opóźnieniem

3

Hala sportowa budowana na terenie PTC miała zostać skończona do końca września. Tak się jednak nie stanie, bowiem wykonawca wystąpił o przedłużenie realizacji tej inwestycji o 2 miesiące. 

W kwietniu 2022 roku urzędnicy zapewniali, że budowa hali idzie zgodnie z harmonogramem, tymczasem na jej zakończenie będziemy musieli poczekać do końca listopada, co oznacza, że do użytku zostanie oddana najprawdopodobniej dopiero w styczniu.

Wykonawcą jest konsorcjum firm z województwa śląskiego. Umowa opiewa na 5 937 210 złotych.

Nowy obiekt będzie w rzeczywistości pierwszą z dwóch części inwestycji. W dalszej kolejności mają powstać magazyn na sprzęt sportowy, siłownia oraz sala treningowa przeznaczona do zapasów i sztuk walki. Prace obejmą również zagospodarowanie i oświetlenie terenu.

Skąd miasto weźmie pieniądze, by zrealizować wspomniany plan?

– O dofinansowanie na ten cel, a także na budowę w sąsiedztwie hali otwartych, letnich basenów będziemy występowali z Rządowego Funduszu Polski Ład – informują urzędnicy z ratusza.

Za nami Dni Pabianic (relacja z koncertów)

43
Piękna pogoda, świetna muzyka i tłumu ludzi – takie były 44. Dni Pabianic.

Święto miasta po raz drugi zorganizowane zostało na polu golfowym pomiędzy ul. Grobelną i Grota Roweckiego. Choć niektórym mieszkańcom przeszkadza, że koncerty miejskie organizowane są na terenie prywatnego przedsiębiorcy to miejsce świetnie spisuje się na tego typu imprezę (miasto nie płaci za wynajem pola). Mieszkańcy mogli posłuchać dobrej muzyki w festiwalowym klimacie.

Muzyka w tym roku była z nieco ambitniejszej półki, a fani rytmów spod znaku disco polu mogli odejść z pola golfowego rozczarowani. Nie zabrakło jednak publiczności, która wylewała się wręcz z terenu imprezy.

Najwięcej osób pojawiło się oczywiście przed sceną podczas głównych koncertów. O godz. 18.00 na scenę wyszedł duet Smolik&Kev Fox serwujący alternatywnego rocka.

Prawdziwe tłumy zjawiły się na koncercie Kwiatu Jabłoni. Trzon zespołu grającego szeroko pojęty pop z domieszką muzyki folk czy indie tworzy rodzeństwo – Kasia i Jacek Sienkiewiczowie. Publiczność bawiła się przy takich utworach jak „Turysta”, „Szary świat”, „Dziś późno pójdę spać”, „Mogło być nic” czy „Przezroczysty świat”. Zespół stworzył wspaniałe widowisko i nawet ci, którzy nie znali jego twórczości mogli poczuć się usatysfakcjonowani.

Główną gwiazdą wieczoru był zdobywca aż siedmiu Fryderyków – Krzysztof Zalewski. Artysta dał rasowy, rockowy koncert serwując takie hity jak „Annauszka”, „Poczatek”, „Ptaki”, „Miłość Miłość” czy cover zespołu Hey – „Zazdrość”.

Tragiczny wypadek na nowym odcinku S14

12

W sobotę nad ranem na drodze S14 na wysokości Konstantynowa Łódzkiego zginął motocyklista.

Do wypadku doszło po godz. 8.00. Okoliczności zdarzenia wskazują na to, że 49-letni motocyklista kierujący Yamahą wjechał w martwego lisa, bądź próbował ominąć truchło. Stracił panowanie nad maszyną i uderzył w bariery energochłonne. Nie udało się go uratować.

Droga w stronę Pabianic była zablokowana.