Pabianickie koszykarki po trzech porażkach z rzędu pojechały do Głuchołazów, by tam poszukać przełamania. Rywalem był wicelider tabeli, ale nasze dziewczęta się nie przestraszyły i zawzięcie walczyły o punkty.
MUKS Chrobry Basket Głuchołazy – Grot TomiQ Pabianice 54:49 (10:13, 9:8, 16:14, 19:14)
Zdobywanie punktów dla naszej drużyny rozpoczęła od rzutu za trzy Magdalena Grzelak. Po chwili Szałecka wyprowadziła nas na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie, ale rywalki nie pozwalały nam odjechać z wynikiem. W końcu, udało nam się zdobyć sześć punktów z rzędu i pierwsza kwarta wpadła na nasze konto z przewagą trzech oczek. W drugiej partii gra toczyła się punkt za punkt i na pierwszą połowę dziewczęta schodziły do szatni prowadząc 19:21.
Po zmianie stron gospodynie złapały nieco wiatru w żagle, wychodząc na pięciopunktowe prowadzenie. Szałecka wykorzystała jednak swoje rzuty osobiste, później dołożyła trójkę, a po wsparciu otrzymanym od Grzelak mieliśmy znowu remis. Przed ostatnią kwartą sprawa wygranej była zatem ciągle otwarta. Rywalki ciągle były o rzut przed nami, ale Danych i Grzelak pilnowały, by nie uciekły nam za daleko. Stan ten udało się utrzymywać do remisu 45:45. Ostatnie minuty należały jednak do Głuchołazów i te przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę, wygrywając różnicą pięciu punktów.
Przeciwniczki zanotowały tym samym szóstą wygraną w tym sezonie, a pabianiczanki czwartą z rzędu porażkę. Jedynie Grot i dwie inne ekipy w stawce 11 drużyn pozostają jeszcze bez zwycięstwa. Okazja do poprawy tego stanu rzeczy już w sobotę o godzinie 17:30. Pabianiczanki podejmą u siebie Olimpię Wodzisław Śląski czyli zespół, który jak dotąd wygrał tylko raz.
Grot: Danych (11), Pęcina, Szałecka (9), Cicha (2), Sierakowska, Szczygieł (2), Grzelak (23), Kirsz (2).
