Strona główna Blog Strona 447

Dwie „renówki” rozbite na S14

5
fot. Auto Pomoc Cała Polska
Śliska nawierzchnia zweryfikowała umiejętności dwóch kobiet, które rozbiły w czwartek kierowane przez siebie auta na drodze S14 w pobliżu węzła Róża. 

Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny. 8.00. Kobieta kierująca Renault Clio straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w bariery energochłonne. Do zdarzenia doszło na zakręcie drogi S14 (zjazd z S8 w kierunku Łodzi). Na miejsce nie była wzywana policja.

fot. Auto Pomoc Cała Polska
fot. Auto Pomoc Cała Polska

Dwie godziny później, w tym samym miejscu, 41-latka wjechała w bariery jadąc Renault Megane. Tym razem do Róży przyjechał patrol policji. Kobieta została ukarana mandatem.

fot. Auto Pomoc Cała Polska

 

Suknie ślubne plus size – jak wybrać?

0

Bez względu na rozmiar, każda kobieta w dniu ślub chce wyglądać wyjątkowo i pięknie. Jednak znalezienie wymarzonej sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych zadań, szczególnie dla osób, które noszą większe rozmiary. Warto zapoznać się z kilkoma najważniejszymi poradami dotyczącymi wyboru wymarzonej sukni ślubnej w większym rozmiarze. 

Co warto wiedzieć o sukniach ślubnych plus size?

Przeglądając katalogi z sukniami ślubnymi, można zleźć wiele ciekawych rozwiązań głównie dla pań w mniejszych rozmiarach. Osoby noszące rozmiary od 36 do 40 znajdą także wiele wartościowych poradników i porad. Niestety kobiety, które noszą większe rozmiary, mają w tym zakresie spory problem. Dobór sukni ślubnych plus size nie należy do najłatwiejszych zadań, jednak pamiętając o kilku kwestiach, można stworzyć idealną stylizację, która zachwyci wszystkich. 

Wbrew pozorom kobiety noszące rozmiar plus size mają bardzo dużo modeli sukien do wyboru. Dobrym rozwiązaniem jest wymodelowanie biustu koronkami. Takie rozwiązanie sprawi, że panna młoda podkreśli to co najlepsze, a zakrycie defekty figury i będzie się prezentowała bardzo elegancko i z klasą. Ciekawą możliwością są także miękkie suknie ślubne, które uszyto z materiałów otulających sylwetkę. Takie kreacje świetnie uzupełnią styl boho. 

Jaki fason sukni plus size wybrać?

Bardzo ważny etapem podczas wyboru sukni ślubnych jest podjęcie decyzji dotyczącej idealnego fasonu. Na pewno bezpiecznym rozwiązaniem będzie suknia o kroju A, która ma dopasowaną górę oraz delikatnie rozszerzoną spódnicę. Warto wybrać szerokie ramiączka, aby górna część sylwetki nie wydawała się tak masywna. Szersze ramiączka pomagają także utrzymać biust. 

Suknia ślubna w rozmiarze XXL powinna mieć dekolt w kształcie V. Podkreśli on biust, ale pozwoli uniknąć zbyt wulgarnego efektu. Taki dekolt dodatkowo wydłuży też sylwetkę i nieco ją wysmukli. 

Suknia ślubna powinna być tak zaprojektowana, aby przyciągnąć wzrok w te miejsca, które powinny zostać wyeksponowane, a zakryć te mniej atrakcyjne. 

O czym jeszcze pamiętać wybierając idealną suknię ślubną plus size?

Wybierając suknię ślubną plus size, warto postawić na model, który przede wszystkim nie ogranicza ruchów, a jednocześnie wydłuża sylwetkę. Dodatkowo świetnie sprawdzi się długi, niezdobny welon. 

Kobiety, które mają figurę gruszki (mają szerokie biodra), powinny wybrać suknię zdobioną na górze, która idealnie podkreśla dekolt. Dużą rolę grają także wszelkie dodatki. Biżuteria dla osób plus size nie powinna być zbyt masywna. Należy jednak pamiętać o tym, aby była wykonana solidnie. Warto postawić na delikatny wisiorek lub tiarę. 

Na rynku dostępne jest bardzo dużo modeli sukien ślubnych dla panien młodych plus size. Warto dokładnie zapoznać się z dostępnymi modelami i zasięgnąć porady doświadczonych stylistów, którzy z pewnością dobrze doradzą i pomogą podjąć dobrą decyzję, dzięki której każda panna młoda, bez względu na rozmiar będzie prezentowała się idealnie w dzień swojego ślubu.

Oferty i oczekiwania znów się rozminęły. Czy miasto odda dotację?

11
To jedno ze skrzyżowań wytypowanych do modernizacji.
Spośród sześciu skrzyżowań, w obrębie których magistrat zaplanował modernizację przejść dla pieszych pewne jest na razie tylko tyle, że prace zostaną zrealizowane na jednym. Na pozostałe zabrakło pieniędzy. 

Miejscy urzędnicy właśnie unieważnili niemal cały przetarg na tę inwestycję. Nie pierwszy raz. Poprzednie postępowanie również zakończyło się fiaskiem – wtedy, ze względu na duże rozbieżności finansowe między żądaniami oferenta i zarezerwowanymi na ten cel środkami nie została podpisana umowa na żadną lokalizację.

W drugim przetargu zgłosił się ten sam wykonawca (znów jako jedyny). W posiadanej przez miasto kwocie zmieściło się skrzyżowanie ulic Moniuszki i Tkackiej, na które oferta opiewała na 275 tys. 687 zł. I właśnie tam zostaną przebudowane cztery przejścia dla pieszych.

Ceny na pozostałe lokalizacje były wyższe, różnice na poszczególnych zadaniach wynosiły od 70 tys. zł do 240 tys. zł. Urząd nie składa jednak broni i planuje ogłosić kolejny przetarg, z nadzieją otrzymania lepszych ofert.

Na całe to przedsięwzięcie miasto dostało 1.192.803 zł dotacji z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Z własnego budżetu „dorzuciło” ponad 293 tys. zł. Co się stanie, jeśli oferty znów rozminą się z oczekiwaniami urzędników?

– W takim wypadku będziemy musieli z tego dofinansowania zrezygnować – przyznaje prezydent Grzegorz Mackiewicz.

O planach w zakresie przebudowy przejść dla pieszych i wszystkich lokalizacjach pisaliśmy wcześniej TUTAJ.

Miasto czeka drastyczna podwyżka za prąd

65
Nieporównywalnie więcej w porównaniu z rokiem bieżącym zapłaci w przyszłym miasto za energię elektryczną. Urzędnicy mówią o porażających wydatkach: cena prądu będzie wyższa o 88%. 

Od 2019 roku pabianicki magistrat kupuje go dla wszystkich podległych sobie jednostek oraz dla Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w ramach Łódzkiej Grupy Zakupowej. Skupia ona aż kilkaset podmiotów z gmin w całym regionie, bo większe zamówienie daje szansę na uzyskanie lepszych cen. Niestety, nie tym razem.

W piątek zostały otworzone oferty (wpłynęły cztery).

– Z dotychczasowej ceny 271 zł za megawatogodzinę na dostawę energii w bieżącym roku otrzymaliśmy cenę 509 zł. W porównaniu z aktualną ceną to wzrost o 88% – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz.

Co oznaczają nowe stawki?

Do tej pory wydatki na oświetlenie uliczne wynosiły 2 mln 513 tys. zł brutto. W 2022 roku pochłoną 3 mln 540 tys. zł brutto, a więc ponad 1 mln zł więcej. Jeśli dodamy do tego energię zużywaną przez podległe miastu jednostki (placówki oświatowe i kulturalne, zakład pogrzebowy, schronisko itd.), to różnica w wydatkach między tym i przyszłym rokiem przekroczy 2,5 mln zł.

– 700 tys. zł stanowi sam podatek VAT, który od tej zwiększonej kwoty będziemy musieli zapłacić do skarbu państwa – mówi prezydent.

Wspomnianą różnicę pokryje kwota z tytułu podwyżek podatku od nieruchomości, która wyniesie 2 mln 504 tys. zł.

– Jesteśmy na zero. Całość tych podwyżek pójdzie tylko i wyłącznie na jeden cel – na koszty energii. Porównując z latami ubiegłymi nigdy nie mieliśmy takiej podwyżki za energię – stwierdza Grzegorz Mackiewicz.

Wojewoda zadecydował: oddział covidowy w PCM będzie większy

2
fot. pixabay
Na oddziale covidowym Pabianickiego Centrum Medycznego zostanie zwiększona liczba łóżek obserwacyjno – zakaźnych dla pacjentów zakażonych koronawirusem. Tak postanowił wojewoda łódzki.

Obecnie jest ich 25, będzie natomiast 60. Szpital musi również przygotować łóżka (5) do intensywnej terapii, z kardiomonitorami oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej. Ponadto placówka jest też zobligowana do zabezpieczenia 6 łóżek izolacyjnych, przeznaczonych dla osób, co do których zachodzi podejrzenie zakażenia covidem.

Zgodnie z decyzją wojewody powiększony oddział zacznie funkcjonować w takim kształcie od najbliższego wtorku, 9 listopada. Na szczęście nie dojdzie do zamknięcia innych.

– To powoduje duże zmiany organizacyjne, niemniej postawiliśmy sobie za cel, aby obsługa i leczenie naszych pacjentów na innych oddziałach odbywały się w sposób niezakłócony. Chcieliśmy potwierdzić, że oddział covidowy nie będzie zakłócał pozostałej działalności PCM – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Grzegorz Mackiewicz, prezydent Pabianic.

60 łóżek zostanie zlokalizowanych na piątym piętrze, czyli tam, gdzie teraz jest neurologia. Ta z kolei będzie mieściła się piętro niżej, w pustej, niezagospodarowanej obecnie części. Łóżka izolacyjne znajdą się z kolei na oddziale ortopedycznym.

Oddział covidowy w PCM, na razie z 25 łóżkami, uruchomiono po dłuższej przerwie 1 listopada. Od tej pory trafiło do niego 26 pacjentów, z których 1 został przewieziony do szpitala w Łodzi, a 1 osoba zmarła. Obecnie w pabianickim szpitalu przebywa więc 24 chorych.

– 12 osób, czyli połowa jest w stanie średnio ciężkim, natomiast 4 – w stanie ciężkim. Są to osoby, które mają zajęte przez covid od 50% do 90% płuc – poinformował Adam Marczak, dyrektor ds. techniczno – administracyjnych w PCM.

Spośród wszystkich 26 osób, które od poniedziałku przyjął szpital zaszczepionych było 7. Najmłodsza osoba przebywająca w oddziale ma 43 lata, a najstarsza – 92 (obie to kobiety).

Pacjentów z powiatu pabianickiego jest zaledwie 3. Pozostali chorzy pochodzą m.in. z Sieradza, Zduńskiej Woli, Łowicza, Kutna i Aleksandrowa Łódzkiego.

***

Jak sytuacja związana z koronawirusem wygląda w pabianickich placówkach oświatowych? Jeśli chodzi o szkoły (podstawowe, podległe miastu), na kwarantannie przebywa 323 uczniów, 5 nauczycieli i 45 pracowników. W przedszkolach to 52 dzieci, 2 nauczycieli i 2 pracowników. Chorych jest kilkoro dorosłych i kilkoro dzieci.

Aktywnie w Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej

0

Jesień daje o sobie znać w pełni swej okazałości. Jak radzić sobie z brakiem słońca, krótkimi dniami i chandrą? Z propozycją wielu interesujących zajęć oraz wydarzeń, nie tylko dla seniorów, przychodzi Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. 

– Dbamy o to, by nasi mieszkańcy, mimo chłodnej aury, wyszli z domów. By pozostali aktywni, uśmiechnięci i na przekór trwającej jesieni i zbliżającej się zimie, nie tracili wiosny w sercu. Oczywiście wszystkie nasze zajęcia prowadzone są z zachowaniem reżimu sanitarnego. Podczas spotkań, w naszych salach przebywać może określona ilość osób. Dbamy także o dezynfekcję rąk oraz o to, by w częściach wspólnych uczestnicy zajęć stosowali maseczki ochronne – informuje Agnieszka Wójcik z Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Co ważne, wszystkie zajęcia w domach kultury, dla mieszkańców Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej są bezpłatne lub za symboliczną opłatą. Wycieczki zorganizowane, jak np. wspólne wyjazdy do kina, na basen, czy do teatru to łączny koszt biletu wstępu do danej instytucji oraz przejazdu. Warto jednak pamiętać, że w przypadku wejść grupowych, jakimi właśnie są atrakcje organizowane dla mieszkańców Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, cena jest znacząco niższa.

 

– To doskonała możliwość nie tylko na przeżycia kulturowe, ale i społeczne i towarzyskie. Dzięki wspólnym wyjazdom, seniorzy mają okazję do nawiązania nowych znajomości, a nawet przyjaźni. Wyjazd do teatru w gronie aktywnych, wesołych osób to zdecydowanie świetna propozycja na jesienne dni.

W zasobach Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, od wielu już lat prężnie działają trzy domy kultury: Dom Kultury „Barak”, mieszczący się przy ul. Brackiej 27a, Osiedlowy Dom Kultury działający przy ul. Łaskiej 46/48 oraz Spółdzielczy Dom Kultury przy ul. Orlej 45.

W „Baraku” oferta zajęć dedykowana jest zarówno dorosłym, jak i dzieciom.
To właśnie tu najmłodsi artyści mogą rozwijać swoje umiejętności aktorskie, należąc do Teatrzyku Młodego Aktora. Również dzieciom dedykowane są lekcje nauki języka angielskiego, nauka gry na gitarze lub keybordzie, warsztaty rysunku i malarstwa czy warsztaty działań twórczych. Również w „Baraku” rodzice wraz ze swoimi dziećmi korzystać mogą z konsultacji i terapii pedagogicznej oraz logopedycznej.

A co dla dorosłych? To m.in. lekcje języka angielskiego, gimnastyka relaksacyjna, aerobik, joga, próby zespołu wokalnego, Klub Seniora „Jarzębina” oraz „Deco – Pasja”, czyli zajęcia z technik zdobniczych dla Pań.

Szczegółowy harmonogram zajęć Domu Kultury „Barak”, dni oraz godziny zajęć, dostępne są w TYM linku.

Równie bogatą ofertę mieszkańcom Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej oferuje Osiedlowy Dom Kultury.
To właśnie tu nasze pociechy w ramach zajęć „Mały Turysta” dowiedzą się, jak czytać mapę, co to jest kompas i do czego służy, jak zbudowana jest ziemia i jaka jest jej historia.
Dla miłośników muzyki, zarówno tych dużych, jaki nieco mniejszych, ODK przy ul. Łaskiej oferuje zajęcia z nauki gry na instrumentach. W placówce dużym zainteresowaniem cieszą się również zajęcia w pracowni malarstwa i rysunku.
A co dla dorosłych ? M.in. tenis stołowy, koło filatelistów, numizmatyków i kolekcjonerów, joga, spotkania Klubu Seniora „Brzoza”, Klub Miłośników Brydża, próby śpiewu, koło fotograficzne.

Szczegółowy harmonogram zajęć Osiedlowego Domu Kultury, dni oraz godziny zajęć, dostępne są w TYM linku.

W Spółdzielczym Domu Kultury z pewnością zadbamy o kondycję fizyczną. To właśnie przy ul. Orlej 45 mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej mogą uczestniczyć w wielu zajęciach stawiających na aktywność ruchową i zdrowy tryb życia. Do wyboru mamy zatem: trening „Brzuch, uda, pośladki”, „Talia, brzuch”, aerobik, gimnastykę odchudzającą i usprawniającą, ćwiczenia oddechowe i relaksacyjne. W SDK regularnie spotykają się także członkowie Klubu Seniora „Złota Jesień” oraz zespół wokalny o tej samej nazwie.

Co ciekawe, to właśnie w Spółdzielczym Domu Kultury możemy skorzystać z tzw. pogotowia językowego.
To specjalistyczna pomoc w przypadkach, takich jak wakacyjny wyjazd za granicę czy odwiedziny obcojęzycznej rodziny. Pogotowie językowe powstało tu z myślą o osobach, które nie są zbyt biegłe w posługiwaniu się językiem angielskim i chciałyby polepszyć w tym zakresie swoją komunikację.

Szczegółowy harmonogram zajęć Spółdzielczego Domu Kultury, dni oraz godziny zajęć, dostępne są w TYM linku.

– Gorąco zachęcam do korzystania z naszej oferty – mówi Agnieszka Wójcik z Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Mam nadzieję, że nasi mieszkańcy będą czerpać radość, wiedzę i inspirację z zajęć, jakie dla nich prowadzimy. Zachęcam także to kontaktu z poszczególnymi domami kultury, by dopytać o warunki uczestnictwa w zajęciach.

 

Ku pamięci Grzegorza Małolepszego. Zabrzmią przeboje znanych artystów

0
Koncert jest dedykowany zmarłemu Grzegorzowi Małolepszemu.
Miejski Ośrodek Kultury w Pabianicach rozbrzmi w piątek, 5 listopada, znanymi piosenkami polskich artystów. Odbędzie się tutaj bowiem koncert, zatytułowany „Wspomnienia”.

W programie znajdą się utwory m.in. tych, których już z nami nie ma – Zbigniewa Wodeckiego, Czesława Niemena, Andrzeja Zauchy, Ireny Jarockiej, Piotra Szczepanika, Ewy Demarczyk, Kaliny Jędrusik, Miry Kubasińskiej… Usłyszymy również piosenki z repertuaru zespołów: „Maanam”, „Republika”, „Czerwone Gitary”, „Budka Suflera”.

Na scenie MOK-u wystąpi dwoje wokalistów: Aleksandra Skonieczna i Janusz Ryngajłło, którym będzie towarzyszył zespół w składzie: Michał Makulski – klawisze, Maciej Kuliberda – gitara, Michał Nowak – gitara basowa, Andrzej Domaradzki – perkusja.

Wśród biorących udział w koncercie artystów miał znaleźć się Grzegorz Małolepszy, gitarzysta, który zmarł w lutym bieżącego roku, a przez wiele lat był związany z Miejskim Ośrodkiem Kultury. To właśnie jemu jest dedykowane piątkowe wydarzenie. Początek o godz. 18.00. 

Bilety na nie, w cenie 20 zł, można nabyć w kasie MOK. Te zakupione na koncert w ubiegłym roku, które są niewykorzystane, zachowują ważność. Należy tylko zgłosić się do kasy w celu aktualizacji miejsca.

Jakie ciekawe rozwiązania technologiczne można dostrzec w nowoczesnych urządzeniach dla myśliwych?

0
Wayne Marinovich / Shutterstock.com

Technologia cały czas się rozwija, w związku z czym niemal wszystkie urządzenia technologiczne są stale usprawniane o nowe ciekawe funkcjonalności. Ten trend oczywiście nie ominął nowoczesnych urządzeń dla leśników i myśliwych. W niniejszym artykule przedstawiamy kilka przykładów innowacyjnych rozwiązań.

Termowizja

Szczególnie ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie zaawansowanej termowizji w kamerach. Działanie termowizji jest bardzo podobne do działania noktowizora. Soczewka zbiera promieniowanie podczerwone i przekształca to na obraz.

Źródło zdjęcia: funstarts33 / Shutterstock.com

Kamera termowizyjna wyświetla różnicę temperatur pomiędzy otoczeniem a ludźmi i zwierzętami. Całość opiera się na tym, że każdy obiekt emituje nieco inną ilość światła podczerwonego dzięki czemu w zależności od ilości promieniowania (i tym samym w zależności od temperatury) obraz jest wyświetlany w różnych kolorach i jest bardzo prosty do odczytania. Daje to ogromne możliwości w zakresie dokonywania obserwacji trudno dostępnych obszarów leśnych po zmroku. Szczególnie termowizje pokochali leśnicy oraz myśliwi, którzy stosują tego rodzaju rozwiązania do obserwacji zwierzyny. 

Fotopułapki

Systemy monitoringowe w dzisiejszych czasach są spotykane praktycznie wszędzie – w sklepach, na ulicach, przy prywatnych posesjach i w wielu innych miejscach. Jednak czy da się prowadzić „monitoring na żywo” w miejscach w których nie ma dostępu do prądu oraz nie ma sygnału internetowego wi-fi? Okazuje, że jak najbardziej tak. Rozwiązaniem są fotopułapki, które po pierwsze są wyposażone w akumulator a po drugie, korzystają z modułu GSM, który pozwala wysyłać wykonane nagrania za pomocą wiadomości MMS. Dlatego też tego typu rozwiązanie jest bardzo chętnie wykorzystywane przez leśników oraz myśliwych do obserwacji lasu.

Źródło zdjęcia: SERGEI PRIMAKOV / Shutterstock.com

Podsumowując, zarówno termowizja jak i sprytne fotopułapki to zaawansowane rozwiązania technologiczne, które są przykładem na to. że technologia w nowoczesnych rozwiązaniach dla leśników i myśliwych stale się rozwija.

„Patriota z Pabianic” grozi śmiercią posłowi Jońskiemu

31
fot. biuro poselskie
„Patriota z Pabianic” – tak podpisał się autor pełnego wulgaryzmów maila skierowanego do Dariusza Jońskiego, posła Koalicji Obywatelskiej, w którym grozi mu śmiercią. Takie same groźby dotyczą też Wandy Traczyk – Stawskiej, uczestniczki Powstania Warszawskiego.

Polityk zawiadomił o sprawie policję, bo, jak powiedział portalowi onet.pl, „treść i okoliczności przekazania gróźb wzbudziły uzasadnioną obawę, że groźba może zostać spełniona”.

Mail, w którego nagłówku napisano „Dariusz Joński, zamorduję cię zdrajco”, przyszedł na skrzynkę mailową w nocy z 1 na 2 listopada. Treść jest wstrząsająca. „Patriota z Pabianic” pisze w nim między innymi, że zabije posła. Dodaje, że zabije też przed 11 listopada Wandę Traczyk – Stawską. I że zostanie bohaterem jak Stefan Wilmont (to zabójca Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska)… Mail podpisano jako „Oddział Anty Werwolf”.

Poseł upublicznił w mediach społecznościowych treść maila, zaznaczając: „Nie będziemy milczeć! Nie damy się zastraszyć!”.

To fragment maila, jaki otrzymał Dariusz Joński.

Zawiadomienie o przestępstwie – groźbach karalnych – Dariusz Joński złożył wczoraj (2 listopada) późnym popołudniem w Komendzie Powiatowej Policji w Pabianicach.

– Wniosek o ściganie został przyjęty – potwierdza podkomisarz Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KPP. – Podjęliśmy wspólne działania z wydziałem do walki z cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. O szczegółach nie możemy powiedzieć.

Poseł Dariusz Joński ma w Pabianicach swoje biuro poselskie, które mieści się przy ul. Batorego 2.

Pościg za pijanym kierowcą. 47-latek miał ponad 2 promile

1
Zdjęcie ilustracyjne.
Ponad 2 promile alkoholu miał 47-letni mężczyzna, który w dzień Wszystkich Świętych jeździł ulicami naszego miasta. Odpowie za to przed sądem.

Pabianiczanin zwrócił uwagę policjantów wydziału ruchu drogowego, którzy 1 listopada po godz. 10.00 jechali ulicą Partyzancką, wyprzedzając radiowóz na podwójnej linii ciągłej. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli i w tym celu użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Na kierowcy Citroena nie zrobiły one jednak wrażenia. Przeciwnie – przyspieszył i zaczął uciekać, skręcając z ulicy Partyzanckiej w Lutomierską, w Armii Krajowej, znów w Partyzancką, w Reymonta… Gdy jazdę uniemożliwiły mu roboty drogowe na ulicy Zamkowej, porzucił samochód i ruszył pieszo. Finalnie ucieczka się nie powiodła i 47-latek został zatrzymany.

– Okazało się, że kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.  Zatrzymano mu prawo jazdy. Usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej – informuje podkomisarz Ilona Sidorko, rzecznik KPP.

Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

***
Podczas długiego weekendu policjanci zatrzymali oprócz 47-latka jeszcze trzech innych nietrzeźwych kierowców, a także 1 nietrzeźwego rowerzystę. Ponadto: 2 osoby z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, 1 osobę, wobec której wydano decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania i 2 osoby, które nie posiadały uprawnień do kierowania.

W sumie, w trakcie trwającej od 29 października do 2 listopada akcji „Znicz”, ujawniono 163 wykroczenia (107 pouczeń, 43 mandaty i 13 wniosków o ukaranie).