Pabianiczanie występujący w II. lidze grali swój ostatni mecz w rundzie zasadniczej. Mimo prowadzenia, to gospodarze w końcówce wydarli zwycięstwo.
Anilana Łódź – Pabiks Forma u DyBy Pabianice 29:27 (13:15)
Nasi szczypiorniści przed tym pojedynkiem zajmowali drugie miejsce w tabeli. W przypadku porażki Orląt Zwoleń i zwycięstwa z Anilaną, wygralibyśmy grupę A. Było więc o co grać.
Wynik po rzucie karnym otworzyli łodzianie. Po chwili było już 3:0, ale za sprawą Nowickiego i Sztajnerta wyrównaliśmy na 3:3. Po chwili Sztajnert dał nam pierwsze w tym meczu prowadzenie i zrobiło się 3:6 dla Pabiksu. Pabianiczanie cały czas utrzymywali się na prowadzeniu, a rywale starali się niwelować straty. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:15 i to nasi zawodnicy byli w lepszych nastrojach przed drugą odsłoną meczu.
Po zmianie stron cuda w bramce czynił Łuczyński i tylko dzięki niemu Anilana nie wyrównała szybko stanu gry. Niestety, na niewiele się to zdało, bo w 42. minucie przeciwnicy trafili na 18:19, a po chwili był już remis 19:19. Pabiks prowadził 22:24 i w tym momencie nasza gra stanęła. Końcówka należała do bardziej zdeterminowanych łodzian, którzy ostatecznie wygrali 29:27.
Jak się okazało w Białej Podlaskiej porażki doznały Orlęta Zwoleń (28:20), także pabianiczanie mogli zająć pierwsze miejsce w grupie, ale pokpili sprawę. Pierwsze miejsce zajęły zatem Orlęta, za nimi uplasował się Pabiks, a na trzecim stopniu podium stanie Anilana.
Teraz przed pabianiczanami chwila odpoczynku i walka o awans do pierwszej ligi. Najlepsze ekipy rundy zasadniczej grup A i B zagrają ze sobą, aby rozstrzygnąć sprawę awansu. W grupie B w walce o zwycięstwo są jeszcze AZS Warszawa, Dąbrowa Białostocka oraz Handball Płock. Zobaczymy czy naszą ekipę będzie stać na postawienie się rywalom i wywalczenie awansu.
Pabiks: Łuczyński, Domagała, Strzelec, Witczak (2), Nowicki (5), Skowroński (5), Laskowski, Walocha (3), Mielczarek (3), Bilichowski (1), Sztajnert (6), Przybylski (2), Zawadzki.
