Strona główna Aktualności Z miasta Niedziela śmieciowa

Niedziela śmieciowa

7
ul. Mokra

Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie radzi sobie z odpadami wyrzucanymi przez mieszkańców. Jest zbyt mało pojemników na śmieci.

W niedzielę jest najgorzej, bo w pojemnikach zbierają się śmieci z całego weekendu. Na niektórych osiedlach odbiór jest dopiero we wtorek rano. Na Bugaju większość śmietników jest przepełniona, a worki foliowe, stare gazety zaczynają walać się między blokami. Już 24 marca pisaliśmy o problemie odnosząc się do ulicy Próżnej 4. Tutaj jest artykuł na ten temat.

REKLAMA
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

To wina ludzi mieszkających w blokach. Zadeklarowali się, że będą segregować odpady, a tak nie robią. My w prywatnych domach segregujemy śmieci, w blokach nie, a w blokach płacą taniej. Brudasy z bloków

Z tego co wiem to za odbiór śmieć w myśl nowej ustawy odpowieda miasto. Za śmieci ze spółdzielni też.

@jacek. Ty w swoim domu segregujesz, ale ile mieszkańców domów jednorodzinnych podrzuca swoje „posegregowane” śmieci do mojego „spółdzielczego” śmietnika to wiem ja bo moje okna wychodzą na jeden ze śmietników. Pozdrawiam

Jednak za problemy śmietników w zasobach PSM odpowiada sama spółdzielnia. Osoba odpowiedzialna z PSM powinna składać pisma o zwiększenie ilości śmietników lub PSM sama powinna wybudować wiaty itp.

Obecnie opłata jest za osobe, nie za ilość, więc w teorii co za różnica gdzie te odpady trafią. Co innego dotyczy firm, które produkują dużo więcej odpadów jak my zwykli ludzie.
Prawda jest taka, że my ludzie w domach dokładniej segregujemy śmieci. I kubki po jogurtach, i opakowanie po sosie w butelce, te wszystkie odpady myjemy w wodzie. Zgodnie z umową na wywóz i segregacje odpadów.
Może przez okno lepiej poobserwować sąsiadów i zobaczyć w jaki sposób segregują odpady?

Warto też dodać, że kontenery z jedną wielką klapą są pomyłką. Trudno je otworzyć, trudno zamknąć bo klapa opada całkowicie i nie każdy ma siłę (lub ochotę) ją podnieść. Przez co na śmieciach żerują gołębie a dookoła śmierdzi tak, że aż się cofa.

Po co segregowac smieci skoro później nie mam gdzie wrzucic makulature i butelki plastikowe ? Później oddzielne worki lądują do jednego pojemnika. TEn syf trwa już kilka miesięcy. Wstyd ludzi nas odwiedzających. Gorzej jak w Neapolu.

Piękna nasza Polska cała…