Dzięki szybkiej reakcji przechodnia oraz sprawnej akcji strażaków z OSP Dłutów i OSP Tążewy udało się uratować życie psa, który ugrzązł w błocie na terenie Tążew.
Zgłoszenie o zwierzęciu, z którego błota wystawała jedynie głowa, wpłynęło do strażaków w niedzielę o godzinie 17:36. Pies miał niewielkie szanse na przeżycie – był wyczerpany i przerażony.
Strażacy wydobyli zwierzę z pułapki, obmyli go wodą, napoili, a następnie przekazali pod opiekę pracownikom schroniska w Bełchatowie.
REKLAMA
W schronisku go wykończą!
Zawsze możesz wziąść psiaka do siebie. A co do schroniska to moze nie luksusy ale zawsze lepsze to niż utoniecie w błocie. Zamiast wracać kasę na ludzkich nierobów i cwaniaków zfundacji wpłacajcie na konto schronisk dla zwierząt. Ja tak robię.
Aż ciarki mnie przechodzą gdy pomyślę, że ten pies musiał przeczuwać że śmierć jest dla niego jedynym ratunkiem. Widać to przerażenie i smutek w oczach. Mam nadzieję, że biedaczyna stanie na nogi i wróci do pełni sił 😊 Brawa dla strażaków!
Śmierć jest jedynym ratunkiem przed… śmiercią? Raczej: przeczuwał, że śmierć jest jedynym finałem beztroskiego tarzania się w błocie.
To chyba jednak psiak miał jakieś szanse na przeżycie, skoro ostatecznie przeżył…?
Czy trampkarze Włókniarza tacy 11-latkowie, mają szanse wygrać z pierwszą drużyną Realu Madryt?
Tytuł wskazuje jakoby pies nie przeżył. Tak pomyślałem ja i pan Składnia widząc tytuł.
Sformułowanie „nie miał szans na przeżycie” nie zawsze oznacza, że coś się nie udało, tylko podkreśla dramatyzm sytuacji, którą udało się odwrócić. Tym bardziej, że jest to artykuł prasowy, a nie praca naukowa.
Czy Dawid miał szansę pokonać Goliata? Podobnie jak w historii Dawida i Goliata, można to odczytać jako podkreślenie beznadziejnej sytuacji, z której jednak nastąpił ratunek. I takie formy często stosuje się w prasie. Rozumiem, że się z tym nie zgadzacie, trudno.
Nagłówek artykułu wprowadza w błąd. „Nie miał szans na przeżycie” sugeruje że zginął, a tymczasem go uratowali – czyli szansa jednak była i została wykorzystana.
I jak się czujesz wprowadzony w błąd?
Ja jebie, no nie miał szans, bez pomocy, czego nie rozumiesz? Jachu Ty masz tu takich tępaków czy „fanów”?
Według mnie połowa to trole, a połowa tępaki.
Tytuł spełnia wszystkie normy dziennikarskiego rzemiosła informatywny, chwytliwy i dopasowany do czytelników … Czego tu nie rozumiesz ?
No nie miał szans ale później się pojawiła. Czaisz? 😃
Silny piesek! W Niemczech i Francji by go nie ratowali
A gdzie do cholery jasnej był właściciel psa. Co kolejny alarm podwórkowy wyszedł bo wspaniali właściciele nie domkneli furtki.
a co można robić w niedzielę po 17:00?
Strażacy, jesteście najlepsi
Mam nadzieję że to nie była ustawka
Sądząc po poniższych komentarzach, widzę Przemku, że nie tylko – co Cię strasznie oburzyło w komentarzach pod niedawnym artykułem dot. wypadków drogowych – mnie gryzie w oczy Twoja amatorka jako „redaktora naczelnego” „portalu informacyjnego”. Zapytałem Gemini: „Czy tytuł artykułu „Pies ugrzązł w błocie, nie miał szans na przeżycie” wskazuje na to, że pies przeżył czy nie przeżył?” a odpowiedź jaką otrzymałem brzmi „Tytuł artykułu „Pies ugrzązł w błocie, nie miał szans na przeżycie” wskazuje na to, że pies nie przeżył. Fraza „nie miał szans na przeżycie” jasno sugeruje, że pies zmarł w wyniku ugrzęźnięcia w błocie.” Jako że sam korzystasz… Czytaj więcej »
Dobrze, przyznaję rację, tytuł mógł wprowadzić w błąd.
Naprawdę sprawdzasz w AI, jak masz rozumieć tytuły artykułów? Czy zatem 90 procent tych, którzy nie zrozumieli tak jak AI, zostanie w przyszłości w pierwszej kolejności zdepopulowana przez terminatory?