Strona główna Blog Strona 479

W piątek akcja „Prędkość”. Policja zapowiada wzmożone kontrole

0
Na drogach województwa łódzkiego, a więc również w naszym powiecie możemy spodziewać się jutro, 13 sierpnia, większej liczby policjantów.

Powodem tego będzie ogólnopolska akcja „Prędkość”. Od rana w głównych ciągach komunikacyjnych i w miejscach, gdzie jest szczególnie niebezpiecznie pojawią się nieoznakowane radiowozy, wyposażone w wideorejestratory oraz zwykłe patrole drogówki, kontrolujące kierowców z wykorzystaniem mierników prędkości (również z wizualizacją).

– Działania mają charakter prewencyjny, ale kierujący, którzy nie będą stosować się do przestrzegania ograniczeń prędkości, a szczególnie ci, którzy będą tę prędkość rażąco przekraczać muszą liczyć się z konsekwencjami – zwracają uwagę policjanci.

Mandaty i punkty karne to nie wszystko. W przypadku przekroczenia prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym funkcjonariusze zatrzymają prawo jazdy.

Policja przypomina, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. Równocześnie apeluje, aby być szczególnie czujnym w okolicach skrzyżowań, przejść dla pieszych i przejazdów dla rowerzystów.

Zmiany dla pasażerów komunikacji. Ma być nowocześnie i bezpiecznie

0
W Pabianicach pasażerowie będą korzystać z takich tablic, jakie ma już Łódź.
Tablice z dokładnym czasem odjazdu autobusów i tramwajów oraz monitoring na przystankach – takie zmiany mają zauważyć pasażerowie komunikacji miejskiej dzięki wdrożeniu w Pabianicach inteligentnego systemu transportowego (ITS).

Kiedy? Za rok. Właśnie tyle czasu, licząc od podpisania umowy, dostała na jego realizację firma z Warszawy, której magistrat powierzył tę inwestycję, w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. Będzie kosztowała 6.892.920 zł (w budżecie miasta zarezerwowano na ten cel 7.092.866 zł).

– Przetarg na wykonawcę był powtórzony. W pierwszym postępowaniu wpłynęła tylko jedna oferta, opiewająca na 8.768.727 zł, w drugim – trzy, z których jedną odrzucono, gdyż nie spełniała wymogów określonych w specyfikacji przetargowej – mówi Aneta Klimek, rzecznik prasowy magistratu. – Powtórzenie postępowania przyniosło skutek w postaci zmniejszenia ceny o niemal 1.900.000 zł.

Co będzie należało do zadań wykonawcy? Między innymi montaż 23 tablic dynamicznej informacji pasażerskiej, które na przystankach autobusowych będą wyświetlały rzeczywisty czas odjazdu. Zostaną ustawione na tych najważniejszych, np. przy ulicach Waltera – Jankego, Nawrockiego, Grota Roweckiego, Kilińskiego, św. Jana, Wiejskiej, Jana Pawła II (przy szpitalu) oraz Orlej (przy rynku i cmentarzu). Kolejnych 16 tablic zamontuje na przystankach autobusowo – tramwajowych wykonawca przebudowy linii 41. W sumie będzie ich więc 39.

W ramach ITS na 26 przystankach autobusowych (tych samych, na których będą tablice informacji pasażerskiej), a także na 3 pętlach (Karolew, Podmiejska i Sikorskiego) pojawi się monitoring. W oku kamer znajdą się też przystanki autobusowo-tramwajowe. W sumie będą monitorowane 42.

– Przedsięwzięcie obejmie też budowę sieci światłowodowej, ściany video w dyspozytorni MZK i w budynku straży miejskiej, stacje dyspozytorskie oraz sprzęt techniczny i elektroniczny, niezbędny do funkcjonowania monitoringu – dodaje rzecznik.

Na potrzeby nowego systemu zostanie przebudowana dyspozytornia w zajezdni autobusowej i pobudowana serwerownia.

Pasażerowie będą mogli korzystać z nowej wersji portalu komunikacjapabianice.pl, wraz z aplikacją mobilną, co umożliwi m.in. odczytanie rozkładu jazdy, wyświetlanie dynamicznych tablic dla przystanków oraz wyszukiwanie połączeń przez planer podróży.

Pabianicki ITS w 85% został sfinansowany ze środków unijnych. Miasto pozyskało też środki z budżetu państwa.

Spalona rudera jest „unikatowym świadkiem historii”. Na razie nie można jej wyburzyć

15
W rzeczywistości to zdewastowana, zniszczona pożarem rudera. Ale wojewódzki konserwator zabytków ma na ten temat inne zdanie. I nie pozwala rozebrać spalonego drewniaka przy ul. Narutowicza 11.

29 czerwca w płomieniach zginął tam mężczyzna, który prawdopodobnie sam zaprószył ogień (pisaliśmy o tym TUTAJ). Dwukondygnacyjny pustostan, będący już wcześniej w złym stanie technicznym, uległ wtedy całkowitemu zniszczeniu.

Na razie nic jednak nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miał zniknąć z powierzchni ziemi, chociaż pabianiccy urzędnicy tego by chcieli. Budynek znajduje się w gminnej ewidencji zabytków, w związku z czym nie można go po prostu wyburzyć. Zgodę musi wydać konserwator. I, jak usłyszeliśmy od Janusza Dąbka, szefa Powiatowego Inspektoratu Budowlanego, wydał – na rozbiórkę spalonych elementów dachu, stropu i schodów.

– Powinniśmy więc rozebrać to, czego właściwie już nie ma. Sam obiekt podlega ochronie i opiece – mówi Janusz Dąbek.

Dlaczego? Bo, jak widnieje w piśmie otrzymanym przez inspektorat od wojewódzkiego konserwatora zabytków, rudera przy ul. Narutowicza 11 to „autentyczny, unikatowy świadek historii”. Dodaje on też, że „zachowanie budynku leży w interesie społecznym ze względu na posiadane wartości historyczne, artystyczne i naukowe”.

Patrząc na spalony drewniak trudno się ich doszukać. Rzucają się natomiast w oczy umieszczone na budynku i ogrodzeniu tabliczki „Obiekt w likwidacji. Wstęp wzbroniony. Grozi śmiercią”.

Jak długo Pabianice będą mogły chwalić się tym „zabytkiem”?

– W piśmie, które dostaliśmy z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków znalazł się zapis, że po przedłożeniu ekspertyzy odniesie się on do możliwości rozbiórki pozostałych elementów – tłumaczy Janusz Dąbek.

Pustostan jest w zarządzie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Jak poinformowała Magdalena Bryndziak, wicedyrektor ZGM, taka ekspertyza zostanie przygotowana.

fot. Łukasz Piotrowski

Urzędnicy podzielili dodatkowe pieniądze dla klubów sportowych

5

Tym razem do podziału było 210 tysięcy złotych. Największa kwota trafi do koszykarek. 

– To był trzeci w tym roku, dodatkowy nabór ogłoszony po zwiększeniu pieniędzy dla klubów sportowych. W poprzednich naborach rozdzielono 350 tys. zł na szkolenie sportowe dzieci i młodzieży w poszczególnych dyscyplinach sportu w pabianickich klubach sportowych, organizację zawodów oraz udział w imprezach sportowych oraz 225 tys. zł na utrzymanie bazy sportowej niezbędnej do szkoleń i organizacji zawodów – mówi Aneta Klimek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Pabianicach.

Po przyznanych kwotach widać, że jednym z głównym kluczy podziału pieniędzy są sukcesy młodych sportowców. Przykładem jest sekcja zapasów PTC, która otrzymała 28 tys. złotych. Zapaśników trenuje zdecydowanie mniej niż np. młodych piłkarzy ręcznych z Pabiks (150 zawodników i zawodniczek), ale mają większe sukcesy na arenie ogólnopolskiej.

Tak podzielono pieniądze na szkolenie sportowe dzieci i młodzieży w poszczególnych dyscyplinach sportu oraz organizację lub uczestnictwo w zawodach sportowych i rozgrywkach ligowych:

1. Pabianickie Towarzystwo Cyklistów – sekcja zapasy: 28.000,00 zł,

2. Pabianickie Towarzystwo Cyklistów – sekcja sumo: 5.000,00 zł,

3. Pabianickie Towarzystwo Cyklistów – sekcja piłka nożna: 13.000,00 zł,

4. Pabianickie Towarzystwo Cyklistów – sekcja brydża: 1.000,00 zł,

5. Pabianickie Towarzystwo Cyklistów – sekcja kolarska: 2.500,00 zł,

6. Klub Sportowy „Zjednoczeni” Pabianice: 6.000,00 zł,

7. Pabianickie Towarzystwo Koszykówki: 36.000,00 zł,

8. Uczniowski Klub Sportowy Azymut przy SP nr 16 w Pabianicach – sekcja bieg na orientację: 19.000,00 zł,

9. Uczniowski Klub Sportowy Azymut przy SP nr 16 w Pabianicach – sekcja lekkoatletyka: 9.000,00 zł,

10. Pabianicki Klub Tenisowy: 8.000,00 zł,

11. Pabianicki Klub Koszykówki ’99: 20.000,00 zł,

12. Uczniowski Klub Sportowy „Korona”: 14.000,00 zł,

13. Stowarzyszenie Piłki Ręcznej „PABIKS” Pabianice: 21.000,00 zł,

14. Młodzieżowy Uczniowski Klub Sportowy „Włókniarz” Pabianice – sekcja piłki nożnej: 21.500,00 zł,

15. Młodzieżowy Uczniowski Klub Sportowy „Włókniarz” Pabianice – sekcja tenisa stołowego: 2.000,00 zł,

16. UKS „HEROS team”: 4.000,00 zł.

Powiedz OCH! zanim powiesz TAK

0

Wybór obrączki ślubnej to jedna z najważniejszych decyzji, jaka stoi
przed parą młodą. To właśnie ta biżuteria już na zawsze przypominać
będzie ten jeden, jedyny dzień. Te wymarzone i dobrane idealnie do Was
obrączki znajdziecie w salonie jubilerskim OCH!. A kolekcja Premium,
która podbiła serca pabianiczan już teraz dostępna jest w wyjątkowych
cenach.

Salon jubilerski OCH!, który w naszym mieście znajduje się przy ul. Pułaskiego (obecnie ulica dwukierunkowa), to największy salon z biżuterią w województwie łódzkim. To właśnie tu mieszkańcy Pabianic znajdą ogromny wybór obrączek złotych, z pięknymi cyrkoniami, jak i wysadzane szlachetnymi diamentami.

Na obrączki ślubne dostaniemy teraz w OCH! aż 40% rabatu, promocja trwa do 31.08.2021.


– To, co wyróżnia nasz salon to pasja i sposób, w jaki pomagamy
narzeczonym wybrać obrączki, jak i biżuterię ślubną. Doskonale wiemy,
jak ważny jest to wybór, jak bardzo emocjonalny i wzruszający. Dlatego
właśnie nasi doradcy z ogromną uwagą i empatią słuchają potrzeb
wszystkich klientów – zapewnia Wioletta Polakowska, menager salonów
jubilerskich OCH! – Konfigurujemy wymarzone obrączki, dobierając je do
indywidualnych kształtów i rozmiarów palca naszych klientów. Robimy to
od ponad 25 lat, więc kto, jak nie my zna się na obrączkach najlepiej?

Co ważne, decydując się na zakup obrączek w salonie jubilerskim OCH!,
przyszli małżonkowie mogą liczyć na cały wachlarz dodatkowych usług
oraz rabatów cenowych. To m.in. Karta Młodej Pary, która gwarantuje
swoim właścicielom dożywotni serwis oraz bezpłatne odświeżenie pary
obrączek, raz w roku, przez okres pięciu lat.

– Państwo młodzi korzystając z naszej karty, mogą także liczyć na
bezterminowy jednorazowy rabat -20% przy zakupie srebrnej biżuterii ślubnej w OCH!,
a także na rabat -15% na cały asortyment, z okazji pierwszej rocznicy
ślubu – dodaje Wioletta Polakowska. – Zapraszamy do naszego salonu. Z
przyjemnością pomożemy w wyborze tej najważniejszej w życiu biżuterii.

Przed kościołem będzie wystawa o patronie Pabianic

0
Sanktuarium Maksymiliana Kolbe.
Przez około dwa tygodnie będzie można oglądać w Pabianicach wystawę poświęconą św. Maksymilianowi Kolbe. Znajdziemy na niej zdjęcia oraz informacje dotyczące życia i działalności świętego. 

Ekspozycja, przygotowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN w Łodzi, stanie na placu przed kościołem, którego jest patronem. Jej otwarcie nastąpi w poniedziałek, 16 sierpnia, o godz. 18.30. Autorką wystawy jest Katarzyna Helik z Instytutu Pamięci Narodowej.

Pabianice to miasto, z którym św. Maksymilian Kolbe był związany (tutaj mieszkał), a w tym roku przypadają dwie ważne rocznice – 14 sierpnia minie 80 lat, odkąd zginął w obozie koncentracyjnym Auschwitz, a 17 października przypadnie 50. rocznica jego beatyfikacji.

Ubywa płacących za wywóz śmieci. Urzędnicy zapowiadają wzmożone kontrole

28
Od kilkudziesięciu do ponad 300 pabianiczan „znika” co miesiąc z systemu gospodarowania odpadami. To mieszkańcy, którzy nie płacą za odbiór śmieci. Władze miasta zapowiedziały kontrole i kary za niewywiązywanie się z tego obowiązku.

Dane, jakimi dysponuje wydział ochrony środowiska w magistracie nie pozostawiają wątpliwości: liczba deklaracji śmieciowych w stosunku do liczby mieszkańców jest zbyt mała.

– W chwili obecnej mamy w systemie 55.391 osób, z tego 26.443 mieszkają w zasobach Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W 2013 roku były zarejestrowane 59.863 osoby, z tego 30.515 w zasobach PSM. W ciągu ośmiu lat z systemu „ubyło” około 4 tys. osób – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz.

Przy spadającej liczbie osób płacących za śmieci wzrasta natomiast ich ilość. Jak bardzo?

– W 2013 roku na jednego mieszkańca „przypadało” 318 kilogramów odpadów, rok później – 307, a w tym aż 393 kilogramy – mówi Agnieszka Pietrowska, naczelnik wydziału ochrony środowiska.

Coraz więcej wyrzucamy nie tylko na co dzień, ale również podczas zbiórek wielkogabarytów. W 2014 roku odbyły się takie dwie, a zebrano 190 ton odpadów. Później zaczęły być organizowane co kwartał. Ilu niepotrzebnych rzeczy pozbyliśmy się od tego czasu? Wyniki przedstawiają się następująco: 2015 – 316 ton, 2016 – 371 ton, 2017 – 521 ton, 2018 – 621 ton, 2019 – 784 tony, 2020 – 1090 ton. Od początku tego roku mieliśmy dwie zbiórki, podczas których pozbyliśmy się ponad 619 ton odpadów.

Prezydent przyznaje, że „system kompletnie się rozjeżdża”. Na tych, którzy nie płacą za śmieci składają się pozostali. To ma się jednak zmienić.

– Ci, którzy nie złożyli deklaracji śmieciowej albo zrobili to nierzetelnie, zaniżając liczbę zamieszkałych osób mają czas, aby to zrobić lub uzupełnić deklaracje do końca sierpnia. We wrześniu ze wzmożonymi kontrolami ruszy straż miejska – zapowiada.

Osobę, która nie dopełni takiego obowiązku lub poda nieprawdziwe dane dotyczące liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość funkcjonariusze mogą ukarać mandatem do 500 złotych.

Od połowy lutego strażnicy przeprowadzili 79 kontroli (własnych i zleconych), a kolejnych 18 jest realizowanych. Informacje trafiają do wydziału podatków i opłat lokalnych, który na ich podstawie, a także porównując dane z deklaracji z innymi rejestrami (m.in. z Urzędu Skarbowego, ewidencją ludności, Kartą Pabianiczanina) również może nałożyć karę finansową. Nawet do pięciu lat wstecz. Do tej pory najwyższa wyniosła 3 tys. zł.

Wpływy z uiszczanych przez mieszkańców opłat nie pokrywają wszystkich wydatków związanych z odbiorem śmieci. Według szacunków na koniec roku może zabraknąć około 2 mln zł. Jeśli ilość odbieranych śmieci spadnie i osób w systemie przestanie ubywać, deficyt będzie niższy, ale tak czy inaczej zostanie pokryty z budżetu miasta. Co to oznacza?

– Z czegoś trzeba będzie zrezygnować. Nie będziemy tej stawki waloryzować (teraz wynosi 29 zł za osobę miesięcznie – przyp. red.), ale pewnie będziemy musieli ograniczyć wydatki planowane w budżecie na inne cele – stwierdza Grzegorz Mackiewicz.

Do końca roku odbiorem odpadów z Pabianic zajmuje się Eko-Region. Na następny miasto zamierza ogłosić nowy przetarg i zorientować się w cenach.

– Chcemy podjąć decyzję, czy zostajemy przy firmie zewnętrznej, czy będziemy przystępować do budowy własnej spółki odbierającej odpady – dodaje prezydent.

Chcieli ukraść katalizatory. Usłyszeli zarzuty

0
fot. KPP
Trzech złodziei (pabianiczanie i łodzianin) będzie odpowiadać przed sądem za usiłowanie kradzieży katalizatorów. 

Do takich przestępstw dochodzi coraz częściej. W ostatnich dniach miały one miejsce również na terenie naszego powiatu.

Wczoraj około godz. 3.00 policjanci zatrzymali w Chechle Pierwszym 37-letniego mieszkańca Łodzi, który próbował wyciąć katalizator z Chryslera. Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać. Ukrył się w rowie, ale nieskutecznie…

Z kolei w nocy z 7 na 8 sierpnia stróże prawa zostali wezwani do takiego samego zdarzenia w Pabianicach. Z przekazanej im informacji wynikało, że dwaj mężczyźni prawdopodobnie chcieli ukraść katalizator z Volkswagena Sharana, jednak spłoszeni odjechali osobowym autem w nieustalonym kierunku. Kilka minut od zgłoszenia na ulicy Kopernika funkcjonariusze zauważyli zaparkowanego Peugeota, a w nim dwóch mężczyzn.

25-latek z Pabianic miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu, jego 44-letni kolega tyle samo. Tam, gdzie chcieli ukraść katalizator zostawili narzędzia służące do przestępstwa oraz element nadwozia swojego samochodu.

Obydwaj pabianiczanie i łodzianin usłyszeli zarzuty. Grozi im do pięciu lat więzienia.

 – Kradzież katalizatorów z samochodów jest problemem znanym od dawna. Złodzieje wycinają tę część z układu wydechowego auta, bo zawiera platynę, na której można dobrze zarobić w skupie złomu – mówi podkom. Ilona Sidorko, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

Nie żyje 61-letni podopieczny Domu Pomocy Społecznej. Sprawę wyjaśni prokuratura

0
Dziś w nocy doszło w Pabianicach do tragedii. Nie żyje 61-letni mężczyzna.

Dramat rozegrał się na terenie Domu Pomocy Społecznej przy ul. Wiejskiej, gdzie kilka minut po godz. 2.00 wezwano pogotowie, straż pożarną i policję.

– Z Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymaliśmy informację, że z drugiego piętra wyskoczył lub wypadł pensjonariusz – poinformował mł. ogn. Bartosz Angiel z komendy powiatowej PSP.

Gdy służby dotarły na miejsce, reanimację leżącego koło budynku mężczyzny prowadził personel DPS. Później działania przejęli ratownicy medyczni. Niestety, nie przyniosły skutku.

Sprawą zajęła się pabianicka prokuratura, która będzie wyjaśniać okoliczności śmierci 61-latka.

Nowa inwestycja drogowa. Wkrótce czekają nas objazdy

10
Pod Pabianicami rozpocznie się wkrótce nowa inwestycja: budowa chodnika i ścieżki rowerowej. W miejscu prowadzenia robót droga wojewódzka nr 485 zostanie zamknięta. 

Chodzi o fragment mający około 800 metrów, który biegnie wzdłuż trasy, przez Jadwinin w kierunku Pawlikowic.

– Na odcinku, który zaczyna się mniej niż 100 metrów przed skrzyżowaniem z drogą gminną (prowadzącą w kierunku Bychlewa i Rydzyn – przyp. red.) aż do Amazona będzie rozbudowywana jezdnia. Chodnik pojawi się po stronie zachodniej, a ścieżka rowerowa po wschodniej – wyjaśnia Marcin Nowicki, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkiego w Łodzi, inwestora.

Od Amazona do ronda w Pawlikowicach drogowcy pobudują tylko ścieżkę, o nawierzchni bitumicznej.

W ramach przedsięwzięcia powstaną ponadto zjazdy, zatoki autobusowe, oświetlenie i kanalizacja deszczowa. Nastąpi również częściowa wymiana konstrukcji jezdni.

Wczoraj ZDW podpisał umowę z wykonawcą inwestycji. Rozpoczęcie robót zaplanowano na przełomie sierpnia i września. Według planów ich finał nastąpi w listopadzie.

Przez ten czas kierowców czekają utrudnienia, gdyż na czas trwania robót inwestor zapowiedział wyłączenie z ruchu odcinka drogi wojewódzkiej nr 485 (nie będzie to dotyczyło m.in. wjazdów docelowych). Jest już gotowy wstępny projekt tymczasowej organizacji ruchu, z objazdami przez drogi ekspresowe S8 i S14 oraz drogę wojewódzką nr 482.