Strona główna Aktualności 280 tys. zł kary za handel dopalaczami

280 tys. zł kary za handel dopalaczami

3
Mimo licznych akcji przeciw dopalaczom dzieci wciąż po nie sięgają.

30-letni pabianiczanin został ukarany przez Sanepid. W wyniku wzmożonych kontroli i „nękania” przez urzędników oraz policję zamknął dwa sklepy w Nowym Sączu.

O sukcesie służb rozpisują się lokalne media. W 85-tysięcznym Nowym Sączu mieszkańcy borykali się z problem dopalaczy podobnie jak pabianiczanie.

– Pod koniec 2015 roku sądeccy policjanci wspólnie z pracownikami sanepidu przeprowadzili szereg czynności, które miały na celu tylko jedno: doprowadzić do zamknięcia sklepów w których sprzedawano tzw. „dopalacze” – informuje mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji. – Podczas kontroli ujawniono około 1000 paczek substancji o różnych gramaturach i nazwach, których wygląd wskazywał, na to, że są to potocznie zwane „dopalacze”. Czarnorynkowa, szacowana wartość zabezpieczonych substancji to ponad 40 tys. złotych.

Wobec 30-letniego właściciela sklepu, mieszkańca Pabianic, podjęto szereg czynności kontrolnych i wszczęto postępowanie administracyjne. W efekcie na przedsiębiorców nałożono m.in. łączną karę pieniężną na kwotę 280 tys. złotych.

Nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zabrania wytwarzania i wprowadzania do obrotu środków zastępczych tzw. dopalaczy (art.44 a i 44 b ustawy o przeciwdziałaniu u narkomanii ). Za złamanie zakazu grozi kara finansowa od 20 tys. złotych aż do miliona (art.52 a ww. ustawy). Coraz częściej z nowych przepisów korzystają urzędnicy i organy ścigania. Od początku roku w całej Polsce zamkniętych zostało kilkanaście sklepów z dopalaczami m.in. w Piotrkowie, Katowicach, Krakowie.

O problemie dopalaczy opowiadali na spotkaniu z policją mieszkańcy bloków przy ulicy Brackiej, gdzie znajduje się pabianicki sklep (WIĘCEJ).

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

280 tysia to chloposzek w 2 miechy zarabia, i love this country 😉

wole upalonego gimbusa uwalonego gdzieś na ławce…. niż najebanego drącego ryja gnoja idącego ulicą i dewastującego wszystko co na drodze.

upalonego ale nie dopem, Jarosławie