Wzrosną ceny prądu. Miasto wyda krocie

Tę podwyżkę Pabianice odczują na pewno. Zapowiadany w całej Polsce wzrost cen prądu sprawi, że na rachunki za energię „pójdzie” w przyszłym roku z miejskiej kasy znacznie więcej pieniędzy niż wydawano dotychczas. Niektóre podległe magistratowi jednostki budżetowe zapłacą niemal dwa razy tyle!

Urząd kupuje energię dla wszystkich. Do końca czerwca cena była ujednolicona i wynosiła 219 zł 30 gr za 1 MWh (megawatogodzinę). Płaciły ją w tej samej wysokości placówki oświatowe, kulturalne, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, MZK… Po wygaśnięciu czteroletniej umowy na dostawę energii zawarto kolejną. Tym razem na sześć miesięcy i ze zmienioną stawką, wynoszącą 291 zł za 1 MWh. Ona również obowiązuje każdą miejską jednostkę.

Po nowym roku będzie drożej, a podwyżki odczują wszystkie podmioty. Tyle że jedne bardziej, a inne mniej. Nastąpi bowiem zróżnicowanie taryf.

– Przez lata mieliśmy jedną, od stycznia ich liczba wzrośnie do ośmiu. Każda oznacza inne stawki. W najniższej taryfie wyniesie 347 zł za 1 MWh, górna granica to 559 zł – wyjaśnia Andrzej Różański, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i komunikacji w Urzędzie Miejskim.

Aby kupować prąd jak najtaniej, Pabianice zdecydowały przyłączyć się do Łódzkiej Grupy Zakupowej. Naczelnik dodaje, że tak duży podmiot ma większe możliwości uzyskania dobrej ceny prądu od kompanii energetycznych niż pojedynczy samorząd. Mimo to wzrost cen będzie dotkliwy.

– Przykład? Oświetlenie uliczne. Wziąwszy pod uwagę różnicę między czerwcem, kiedy 1 MWh kosztowała 219 zł, a styczniem, w którym cena wzrośnie do 350 zł za 1 MWh, podwyżka na przestrzeni pół roku wyniesie niemal 40%. Porównywalną stawkę za energię – do 347 do 350 zł za 1 MWh będą miały też szkoły – zauważa naczelnik.

 

Najmocniej uderzy ona w Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. W 2016 roku wydatki na prąd wyniosły tam 250 tys. 791 zł, w ubiegłym – 298 tys. 276 zł. Od stycznia do października obiekt wydał 300 tys. 644 zł, przy czym 1 MWh kosztowała do czerwca 219 zł, a teraz to 291 zł. Ile MOSiR będzie płacił po podwyżce? 559 zł za 1 MWh, czyli niemal dwukrotnie więcej!

– Liczyliśmy się ze wzrostem cen na poziomie 30 – 40%, najwyżej 50%. Ale nie wynoszącym jeszcze raz tyle. Nie mamy zabezpieczonej takiej kwoty w budżecie, będziemy zmuszeni zwrócić się o pomoc do miasta – przyznaje Piotr Adamski, dyrektor MOSiR. – Niestety, nasze obiekty pochłaniają dużo prądu, zwłaszcza pływalnia, hala koszykówki i hala tenisowa. A pracujemy siedem dni w tygodniu.

Taka sama stawka – 559 zł za 1 MWh – będzie też obowiązywała w Miejskim Zakładzie Pogrzebowym. Płaci on wprawdzie na energię znacznie mniej niż MOSiR, ale Grzegorz Janczak, dyrektor MZP, na myśl o podwyżce łapie się za głowę.

– W 2016 roku prąd kosztował nas 59 tys. 387 zł, a w minionym – 63 tys. 726 zł. Na ten rok zaplanowaliśmy 60 tys. zł. Chcąc zminimalizować koszty w całym zakładzie wymieniliśmy oświetlenie na energooszczędne. Nie mamy już jednak gdzie poczynić oszczędności – mówi dyrektor.

Podobnie kształtowały się w poprzednich latach wydatki na prąd, ponoszone przez Miejski Zakład Komunikacyjny – oscylowały w granicach 43 – 44 tys. zł.

– Na ten musieliśmy przeznaczyć około 62 tys. zł, co już oznacza podwyżkę o prawie 50% – zauważa Jarosław Habura, prezes MZK.

Od stycznia spółkę czeka kolejna. Za 1 MWh ma płacić 505 zł. Przy obecnej stawce to wzrost o około 43%.

Jak na perspektywę tak dużych wydatków zapatrują się władze Pabianic?

– Zostaliśmy postawieni pod ścianą. Pieniądze na ten cel będą musiały się znaleźć. Niestety, nastąpi to kosztem innych zadań – przyznaje prezydent Grzegorz Mackiewicz.