Pabianiczanie od 6 lat nie bawili się na miejskim Sylwestrze. To łatwo zmienić.
Przeprowadziliśmy szybką sondę na Facebook’u. Zapytaliśmy Czytelników czy wolą Jarmark Świąteczny czy miejskiego Sylwestra. 70 procent głosujących opowiedziało się za zabawą w ostatni dzień roku. Okazuje się, że mieszkańcom brakuje tej imprezy.
Zacznijmy od tego, dlaczego urząd miejski nie organizuje sylwestra na Starym Rynku. Impreza jest zbyt kosztowna, a jak wiadomo, kasa miejska świeciła przez ostatnie lata pustkami. Dlatego prezydent Grzegorz Mackiewicz woli organizować Jarmark, którego był zresztą pomysłodawcą. Zabawa na początku grudnia jest znacznie tańsza.
Jest jednak sposób, abyśmy już w 2018 roku mieli pierwszorzędną zabawę.
– Wystarczyłoby wystawić zadanie do Budżetu Obywatelskiego miasta Pabianice. Jak ktoś napisze 3 zdania, a my pabianiczanie zagłosujemy, to Sylwester się odbędzie – wymyślił Tomasz Morzyszek z komendy naszego hufca.
Przypomnijmy, że jedno zadanie w Budżecie Obywatelskim może opiewać na kwotę 200 tys. złotych. Z takimi funduszami da się zaprosić do Pabianic gwiazdę z pierwszej półki. Zapewne znaleźli by się również sponsorzy. Dni Powiatu Pabianickiego w 2015 roku kosztowały 100 tys. złotych. Wystąpił wtedy MiG i Piasek.
Mackiewicz to porażka … kontynuator beznadziejnej polityki miejskiej … zbynia D 🙁
A kto był jego przeciwnikiem w wyborach? Jak by zrobił to by było, że można pieniądze spożytkować na biedniejszych obywateli miasta. Jak nie zrobi to że jest kiepski gospodarz. Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim Pabianiczanom dogodził. 🙂