Na ławie oskarżonych zasiadł 56-letni Grzegorz S. To on 16 kwietnia 2016 roku zapalił zapalniczkę i spowodował wybuch w kamienicy przy ul. Bagatela. Zginęła jedna osoba. 

Oskarżony miał dobrowolnie poddać się karze. Za sprowadzenie niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach grozi mu 8 lat pozbawienia wolności. Jednak jak relacjonuje z łódzkiego sądu reporterka TVN24, pabianiczanin zmienił zdanie i stwierdził, że nie czuje się winny. Mówił, że nie pamięta, co działo się po tym, jak kupił i podłączył butlę gazową. Rozbieżność w swoich wyjaśnieniach tłumaczył tym, że wcześniejsze zeznania „były wynikiem sugestii”. Nie sprecyzował jednak czyich.

Wiadomo tylko, że butlę gazową mężczyzna kupił tego samego dnia. Podłączył do kuchenki i sprawdził szczelność. Wszystko działało jak należy. Gotowali na niej z żoną do wieczora i poszli spać. Około północy Grzegorz S. obudził się i chciał zapalić papierosa. Nastąpił wybuch.

W wyniku eksplozji runęła zachodnia ściana kamienicy. Po chwili nad całym miastem rozległy się syreny alarmowe. Na pomoc poszkodowanym wyjechały zastępy strażaków, kilka karetek pogotowia i policjanci. Poszkodowani zostali ewakuowani z gruzowiska.
Niestety, 54-letni Karol K. w wyniku odniesionych obrażeń zmarł nad ranem w szpitalu.

Dotarliśmy do wyników badań osób poszkodowanych w wybuchu gazu w kamienicy przy ul. Bagatela 2. Wyniki potwierdzają, że osoby przebywająca na pierwszym piętrze budynku były kompletnie pijane. 54-letni Karol K. miał około 4 promile alkoholu we krwi. Mężczyzna mieszkał w sąsiednim lokalu i w wyniku wybuchu został przygnieciony ścianą. Strażacy znaleźli go przysypanego gruzem we własnym łóżku. Miał połamane żebra, przebity pęcherz moczowy i pękniętą śledzionę.  2,5 promila alkoholu miał 55-letni letni wtedy Grzegorz S.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Pijak na pijaku i ćpun na ćpunie, ot całe Pabianice. Ostatni gasi światło.

Zenek licz sie ze slowami patafianie bo jak czytam twoje kometrze to smiem twierdzic ze jestes chory psyhicznie no albo alkoholik ktory juz nie pije tacy sa najgorsi obgaduja kazdego a nie pamietaja jak sami chlali…