Strona główna Sport Piłka nożna Uciekający sponsor i walka o podium (PODSUMOWANIE SEZONU)

Uciekający sponsor i walka o podium (PODSUMOWANIE SEZONU)

0

W łódzkiej klasie okręgowej występowały dwa pabianickie zespoły. Niestety, żadnemu z nich nie udało się awansować i w przyszłym sezonie ponownie zagrają na tym samym poziomie rozgrywkowym.

Ligę zwyciężył niedościgniony Boruta Zgierz i to on zagra w IV. lidze. Królem strzelców został zawodnik tego zespołu Sebastian Ceglarz strzelając 31 goli. Spadek do A-klasy zanotowały: LKS Polonia Andrzejów, Zawisza II Rzgów, GLKS Dłutów i Start Brzeziny. W przyszłym sezonie naszą ligę uzupełnią beniaminki: rezerwy Widzewa i ŁKS-u Łódź, oraz ekipa GLKS Sarnów/Dalików. Spadek z IV. ligi do okręgówki zanotowały Andrespolia Wiśniowa Góra Zawisza Rzgów. Jak natomiast poradziły sobie nasze zespoły?

PTC Pabianice:

Wykonujący rzut karny Piotr Szynka został najlepszym strzelcem PTC z 24 trafieniami na koncie.

Fioletowi do sezonu przystąpili z kilkoma wzmocnieniami. Główną bronią miał być Piotr Szynka i wywiązał się z tego zadania znakomicie strzelając 24 gole. Bramek mogło być jeszcze więcej, ale w końcówce sezonu z gry wyeliminowała go kontuzja. W ataku pomógł mu także Daniel Dudziński dokładając 17 trafień. Ostatecznie zajęcie trzeciego miejsca w tabeli z dorobkiem 55. punktów to największy sukces od kilku lat. Mogło być jednak jeszcze lepiej, bowiem końcówka sezonu rozgrywana była ze zmiennikami w składzie z uwagi na liczne kontuzje w ekipie PTC.

Drużyna pod wodzą Łukasza Wijaty, a potem Michała Buchowicza potrafiła pokazać dobry futbol. Nie zapominajmy jednak, że do Boruty i Stali Głowno zabrakło sporo punktów i bez nich nie można myśleć o awansie. W drużynie PTC najczęściej zawodziła skuteczność, której brak nie pozwalał rozstrzygać spotkań na swoją korzyść. Pabianiczanie strzelili w sumie 72 gole, co jest czwartym wynikiem w lidze. Stracili przy tym 46 bramek i jest to piąty najlepszy rezultat. W rundzie wiosennej zdobyli 27 punktów, czyli o jeden mniej niż jesienią. PTC ma dobrą podstawę do zbudowania silnej ekipy, okaże się jednak czy autorzy sukcesu pozostaną w klubie i czy otrzymają do pomocy piłkarzy będących realnymi wzmocnieniami.

Włókniarz Pabianice:

Tomasz Ostalczyk, czyli snajper Włókniarza z dorobkiem 20 bramek w sezonie.

W zespole zielonych przed sezonem doszło do wietrzenia szatni. Spowodowane to było pozyskaniem majętnego sponsora, który miał zbudować przy Grota Roweckiego silną drużynę. Pojawiło się wielu nowych zawodników, trener i asystent. Zapowiadana była walka o awans do IV. ligi. Runda jesienna nie poszła jednak po myśli pabianiczan i skończyli ją oni na 6. miejscu. W przerwie zimowej sponsor zrezygnował, odszedł też trener. Na wiosnę grając pod wodzą nowego szkoleniowca Tomasza Karasińskiego miało być tylko lepiej.

Włókniarz ostatecznie ligę zakończył na 8. miejscu w tabeli z dorobkiem 45. punktów. Wiosną zdobyli ich 20, czyli o pięć mniej niż jesienią. Pokazuje to, że w grze pabianickiej drużyny jest wiele do poprawy. Motorem zespołu był niezastąpiony Tomasz Ostalczyk, który zdobył 20 bramek w lidze. Nie znalazł on jednak wsparcia ze strony kolegów, bowiem drugim najlepszym strzelcem zespołu został Adrian Płuciennik (7 goli), który swą przygodę z Pabianicami zakończył minionej zimy. Włókniarz dysponował drugą najlepszą defensywą w lidze, która straciła zaledwie 32 bramki. Gorzej było jednak ze strzelaniem, bowiem 50 trafień to zaledwie dziesiąty rezultat w stawce. Zobaczymy jakie plany na sezon 2017/18 będzie miał zarząd klubu. Pytanie, czy Tomasz Ostalczyk i inni będą chcieli pozostać w drużynie, czy może postanowią odejść w poszukiwaniu lepszych drużyn.


Teraz przed piłkarzami czas odpoczynku, a później przygotowania przedsezonowe. Już jesienią ponownie zobaczymy ich w ligowych zmaganiach.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments