Strona główna Aktualności Komunikacja Rondo Nieszczęścia

Rondo Nieszczęścia

4

Miało być lepiej… wyszło jak zwykle. Rondo znów się rozpada.

23 października nowe separatory zostały zamontowane bliżej środka ronda. Była to odpowiedź starostwa na ciągle odpadające gumowe elementy ronda, o czym informowaliśmy w tym artykule.

Nie musieliśmy długo czekać i kolejne separatory zostały wyrwane. Od pewnego czasu trwa zagorzała dyskusja o nazwę ronda. Z uwagi na ciągle powtarzające się problemy, proponujemy nazwać je Rondem Nieszczęścia.

Informację i zdjęcia dostaliśmy od Wiernego Czytelnika.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

o już mnie wkurza… gdzie indziej podobne rozwiązania funkcjonują bez problemu a nas wieczne problemy … tutaj nic nie można zrobić !!!! EPAinfo ma chociaż temat na pół roku !!! jest to jest !!!! a jak ktoś niszczy separatory które i tak zostały zmontowane bliżej środka to już nic na to się nie poradzi.

Rondo od samego początku zaprojektowane źle. Za wąskie , za wąskie, za wąskie !!! Autobus czy TIR mają 80% szans żeby zahaczyć separatory. To i zahaczają. Zamiast separatorów powinna być jedna „wyspa” tak jak jest na rondach przy wjeździe na obwodnicę (Szynkielew). Żadnych elementów gumowych tylko usypana hałda na środku, widoczna z daleka, wysoka na metr. Wykończone kostką na zewnętrznej części. Koniec i po temacie.

Bo przecież mamy w Pabianicach super kierowców.
Nie muszą uznawać znaków STOP nie muszą przestrzegać linii ciągłej i nie muszą poprawnie poruszać się po rondzie.
Problem w tym że to rondo przerosło kierowców.
Wystarczyło by była wymalowana wyspa i każdy normalny kierowca wie jak się poruszać ale nie nie pasowało jest wysepka nie nie pasuje.
Powinny być gwoździe na obwodzie wyspy i był by spokój.

Zamiast siać propagandę klęski, lepiej wywrzeć odpowiednią presję, by „rondo” potraktowano godnie, czyli montując krawężniki i wysepkę z prawdziwego zdarzenia.