Miejski radny Antoni Hodak zrezygnował z przynależności do Prawa i Sprawiedliwości. Po tym, jak został usunięty z klubu, a do zarządu partii w naszym okręgu jego byli koledzy skierowali wniosek o wykluczenie z partii, sam postanowił się z nią rozstać.
Dlaczego? Spodziewał się, że i tak to nastąpi, chociaż nie w najbliższych tygodniach. Zdaniem radnego nie było jednak sensu tkwić dłużej w „zawieszeniu”. Klub pożegnał się z nim pod koniec listopada. Od tej pory minęły trzy miesiące, a decyzja, co dalej z Antonim Hodakiem wciąż nie zapadła. On sam nie spodziewał się, by nastąpiło to przed 10 maja, czyli wyborami prezydenckimi.
– Uważam, że wyrzucenie mnie z partii wpłynęłoby negatywnie na jej wizerunek, bo są w niej przecież osoby, zarówno na naszym „podwórku”, jak też z regionu, które naprawdę budzą kontrowersje. Ja nie chciałem już dłużej czekać, aż zostanę skreślony z listy członków PiS. Dlatego zdecydowałem, że sam odejdę – mówi Antoni Hodak.
Chociaż tuż po wykluczeniu z klubu mówił, że nie widzi powodu, aby odchodzić z PiS, teraz nie wątpliwości co do słuszności tej decyzji.
– Moje działania na rzecz Pabianic nie pokrywają się z linią partii, jest wyraźny dysonans. Ja chcę działać konstruktywnie, a nie tylko narzekać i krytykować. Teraz już mogę, bez obawy, że jeśli będą miał w danym temacie inne zdanie zostanę nazwany zdrajcą – dodaje radny.
O swojej rezygnacji z przynależności do partii powiadomił drogą mailową senatora Macieja Łuczaka, przewodniczącego struktur powiatowych.
– Dostałem potwierdzenie odbioru wiadomości, więc zapewne trafi też ona albo już trafiła na Nowogrodzką w Warszawie (tutaj znajduje się siedziba PiS – przyp. red.). I dobrze się czuję z tą świadomością – dodaje Antoni Hodak.
O jego wykluczeniu z klubu pisaliśmy TUTAJ.
W sprawie rezygnacji z przynależności do PiS Antoni Hodak wydał specjalne oświadczenie. Oto jego treść: 
i dobrze, niech sie goni ten platformerski zdrajca, pojecie ma o polityce jak łysy o czesaniu włosów
Replay. Pod koniec PRL też koniunkturaliści występowali z PZPR. Byli dla korzyści w PZPR, potem szukali korzyści poza nią. Pozostał w niej wtedy jedynie fundamentalny (nomen omen) beton. Wprawdzie koleś ucieka z fabryki fundamentalnego betonu (będzie w niej formalnie o jednego robotnika mniej), ale przecież wcale nie musiał do niej wstępować.
To gdzie teraz Panie Hodak ? To już 3 czy 4 partia w Pana 29 letnim życiu. Partii braknie do emerytury 🙂 Może do Wiosny ?
Do wiosny to on kilka razy jeszcze partię zmieni…
Dziś ma wizytację od tyłu z Panem Biedroniem
mamuhna już jednego takiego wychowała
Baner już wisi, ale bez partii, ewidentnie widocznie przygotowany na częste zmiany by ponownie nowego nie robić.
Teraz pewnie pójdzie do ZSL sorry PSL
Słuszny krok, jak najdalej od wojenek partyjnych, trzeba działać dla miasta i mieć swój rozum.
No i PO chłopie : ))) Teraz chojrak założy kumitet wyborczy wesołego Antka i w wyborach w 2023 ma szanse jak… śnieg na Saharze : ) I dobrze! Z polityki należy eliminować takie chorągiewki
Zwykły karierowicz i dupo ,,,kłamca i obłudnik. CHYBA DZIŚ BYŁ JUŻ U bIEDRONIA ? TYLKO KOLENDY ZOSTAŁO MU ŚPIEWAĆ Z HARMOSZKĄ
A inni to co? Przynajmniej studiował nie za pieniądze podatników. Może Pan starosta ujawni komu sponsorował studia.
W tych opiniach doskonale widać jakie mamy opinie na ważne tematy. Jedno jest najważniejsze , aby tylko można było opluć innego człowieka bez dania mu możliwości dyskusji. A dlaczego , dlatego że wypowiedzi są ANONIMOWE i każdy ma wtedy odwagę.
Ten człowiek swoimi czynami pokazuje co o nim można myśleć. I to wystarczy.
Moim zdaniem będzie kandydował pod skrzydłami PO+BSR.