Strona główna Aktualności Polityka Hodak wyrzucony z klubu PiS. Chcą też usunąć radnego z partii

Hodak wyrzucony z klubu PiS. Chcą też usunąć radnego z partii

21
Antoni Hodak
Antoni Hodak, miejski radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, został z niego usunięty. Wszystko wskazuje też na to, że czeka go wykluczenie z partii.

Z klubowymi koleżankami i kolegami radnemu było nie po drodze już od dłuższego czasu, zwłaszcza jeśli chodzi o relacje z Włodzimierzem Stankiem i Piotrem Różyckim. Świadczyły o tym m.in. kierowane wzajemnie pod swoim adresem, pełne uszczypliwości wypowiedzi na sesjach rady miejskiej. Antoni Hodak wyłamywał się również podczas głosowań, opowiadając się za przyjmowaniem uchwał lub przeciwko nim odwrotnie niż jego klub. O konflikcie w szeregach klubu pisaliśmy TUTAJ.

Wczoraj władze powiatowe PiS, w składzie: Maciej Łuczak, Krzysztof Ciebiada, Waldemar Flajszer, Włodzimierz Stanek, Monika Cieśla i Jarosław Kosmala, wyrzuciły Antoniego Hodaka z klubu. Obrady trwały do późna, niemniej…

– Decyzja w tej sprawie była jednogłośna – poinformował senator Maciej Łuczak, przewodniczący struktur powiatowych PiS. – Nie mogliśmy dłużej tolerować zachowania pana Hodaka, który próbuje prowadzić jakąś własną, wewnętrzną grę i politykę. Oczywiście ma do tego prawo, ale skoro jest w partii, powinien realizować jej kierunek.

Jest jeszcze, bo długo już raczej nie będzie. Do kierownictwa zarządu PiS w okręgu łódzkim ma trafić wkrótce pismo, w którym działacze PiS z Pabianic będą wnioskowali o to, aby Antoni Hodak został wykluczony z partii.

O decyzji swoich kolegów i koleżanek radny dowiedział się od portalu EPAinfo. Jego zdaniem faktycznym powodem usunięcia go z klubu jest „wspieranie rozwoju miasta i oczekiwanych przez mieszkańców inwestycji” oraz poparcie dla prezydenta Grzegorza Mackiewicza podczas głosowania nad udzieleniem mu absolutorium.

– Jeżeli zasadą klubu PiS jest brak wsparcia dla Pabianic, to dobrze, że nie jestem już jego członkiem. Mnie bezsensowne polecenia i partyjna dyscyplina nie interesują – stwierdza Antoni Hodak. – Nie widzę natomiast powodu, aby wykluczać mnie z partii. Jeśli taki wniosek będzie złożony, odwołam się od tej decyzji.

Czy radny przejdzie na stronę wspierającego prezydenta Koalicyjnego Klubu Radnych?

– Nie. Będę radnym niezrzeszonym – zapewnia.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
21 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Myśli chłopak samodzielnie, to go z PISu pogonili…

Oj Ty naiwny. Ucieka z tonącego okrętu. A przejście do KO to tylko kwestia czasu. Chyba, że bliżej mu będzie do lewicy. Bezpartyjny się nie dostanie ponownie do rady.

Antku byleś w Pisie ale po twoim popisie jesteś na wypisie

A pan Zdzisio, jak ptysio, albo misio …

Szacunek dla Radnego Hodaka. Radny to przde wszystkim dobry gospodarz, a nie polityk. Honorowe zachowanie.

No, jasny gwint !
Ktoś tu łańcuchem jedwab szyje…
Taki był pisi frontmen i kaczy fighter, bronił do upadłego M. Ł., dokuczał Mackowi na sesjach w imię partii, a teraz pisbolszewia kopa w s… !
No, ale jak zadarł z R. i S., to gilotyna pisbolszewi.
Inna sprawa, że tylko krowa nie zmienia poglądow.
To pana H. biznes i wszystkich pozostałych również, więc wszelką padlinę z artykułu proszę wieszać na sobie.
Panie Hodak ? Pan jest kiepski, jeśli chodzi o charyzmę, ale może być pan driverem jakiegoś nowego niezależnego od nikogo ugrupowania politycznego…

Gratulacje dla Pana , Panie Antku. Lepiej póżno niż dalej brnąć w takim zgrupowaniu kolesi. Słuszna decyzja. Stanowisko które Pan prezentuje to drzazga w oku kolesiostwa .Brawo.

Szacun

No to mama antosia pogrążyła 🙂 Tak jej słuchał i został z niczym 🙂

Jestem z Ciebie, Antoni, dumny! 😉
Świetna „polityka w polityce”. Masz łeb, rób swoje!

Cieszę się, że wybrałeś miasto, dobro Pabianic, a nie reguły partii. To jest to właśnie, o czym od lat prawiłem wszech i wobec!

Pozdrawiam przemile, mili Państwo!

Najpierw kochał PO, potem bronił Dychty jak niepodległości, następnie zapałał uczuciem do Gowina. Na koniec walczył o dobre imię PISu.Teraz wraca do korzeni…
I wszystko zawsze „dla dobra ludu”.

On jak Jadosław: stara się być patriotą w każdych czasach, byle tylko za to kasę mu dawali

Ciekawe czy wróci do PO czy może jak misio kamiński pójdzie do PSL a może założy własną partię

Antoni szuka fuchy w mieście. Widzi jakie fuchy dostali pozostali co niby sami zaczęli myśleć. Ach szkoda mi bo młody a już się szmaci.

Dzwoń pan do Jarka, on wszystko załatwi. Albo do Banasia – Braci się nie traci

Czytam tak te komentarze i śmiech z jednej strony, a rozpacz z drugiej mnie ogarnia. Myśli samodzielnie, dobry gospodarz, honorowy, niezależny, gratulacje, szacun. Gdzie te wszystkie przymioty były kiedy na plecach pisu wiózł się do rady miasta? Nie wiedział, że będzie się musiał podporządkować partyjnej dyscyplinie? Łzawe i aroganckie oświadczenia kreślone ręką mamusi zbyt łatwo zawiadują waszymi głowami. To są tzw narzędzia socjotechniczne, a tak łatwo dajecie się nabierać. Spójrzcie na to z dystansu bez antypisowskiej zaćmy to zobaczycie co to za człowiek. Za kilka lat sami pokażecie kiedy będzie startował jako niezależny, ile jest dla was wart.

Panie Antoni to że będzie dyscyplina partyjna i bezsensowne głosowania to mógł Pan przewidzieć przed startem w wyborach. Pana tłumaczenie jest bardzo naiwne. Ja bym nawet nigdy nie próbował wstępować do tego towarzystwa pełnego hipokryzji.

”Wczoraj władze powiatowe PiS, w składzie: Maciej Łuczak, Krzysztof Ciebiada, Waldemar Flajszer, Włodzimierz Stanek, Monika Cieśla i Jarosław Kosmala” – widząc te nazwiska, aż mi się zwraca kolacja, to jest dopiero elyta. Łuczak z Widawy bo tę gminę reprezentuje, Flajszer od załatwiania wszystkiego wszystkim tylko nic nie może, Pani Cieśla partnerka Flajszera i chyba starczy, Stanek -przegryw tego co się przegrać praktycznie nie dało w zeszłorocznych wyborach i kawał niekulturalnego ^%$$ jak pokazał w kampanii, Ciebiada – trzeba coś dodawać ?, na finale Kosmala – pan fakturka. Piękny sąd kapturowy odwaliło to pseudo gremium radnemu Hodakowi.

Jakie czasy, takie elity. Wojewodą może być człowiek, który nie ma matury, ministrem niemający studiów, na razie tylko konia nie uczynili senatorem, ale już dużo nie brakuje.

Żałośni są tacy ludzie. Gęby pełne sloganów ale przed wyborami chętnie się przyklejają do partii politycznych, bo wiedzą, że sami NIC nie znaczą. Trza było iść ze swojego ugrupowania panie Sandał. Aaaa, że nie miałby pan szans? No to za 4 lata może pana Mackiewicz przytuli. Chociaż wątpię, on ma swoich. Nikt nie lubi przechrztów, bo taki ktoś nie jest pewny. Po co komu ktoś taki? (Treść moderowana)

Sam go przygarnąłeś przedtem do pis …