Dziś rano, przed SDH, mogliśmy spotkać księdza Michała Misiaka z parafii św. Mateusza. Duchowny wystawił koksownik symbolizujący Studnię Jakuba, gdzie można rozmawiać o Bogu.
Ksiądz przy głównym skrzyżowaniu pojawił się już o 6.00.
– Na początku podszedł do mnie mężczyzna, który jechał właśnie do pracy. Chciał się wyspowiadać. Porozmawialiśmy też chwilę o jego problemach – tłumaczy.
Przez 3 godziny duchowny przeprowadził kilkanaście rozmów. Ludzie podchodzili też, żeby się ogrzać.
– Mówię sobie, że Bóg jest jak koksownik. Daje miłość za darmo, ale żeby ją poczuć, trzeba blisko podejść. Tak jak do koksownika, aby poczuć ciepło – tłumaczy Michał Misiak.
Na sam koniec do księdza podeszła staruszka. Przyniosła wafelki. – Widziałam, że stoi tu od rana, ale to taki ranny ptak – powiedziała. – Ja lubię pospać, ale Jezus budzi mnie do działania – odparł ksiądz kobiecie i składając życzenia z okazji dnia babci pobłogosławił ją.
W ewangelizacji biorą również osoby świeckie. Po godz. 9.00 przy koksowniku stanęła pani Karolina.