Strona główna Aktualności Kolejne potrącenie. Poszkodowane dwie nastolatki

Kolejne potrącenie. Poszkodowane dwie nastolatki

34

Na ul. Zamkowej doszło do klejonego potrącenia na przejściu pieszych. 

Przed godz. 19.00 trzy nastolatki przechodziły przez przejście dla pieszych przy „Jamniku”. Wtedy w dziewczyny wjechała kobieta kierująca Seatem. Jednej z nastolatek udalo się odskoczyć, jej koleżanki zostały potrącone.

Jedna z dziewczyn ma najprawdopodobniej złamaną nogę, druga miała silny krwotok z nosa. Na miejscu są dwie karetki i policja.

Dwie godziny wcześniej doszło do poważnego potrącenia na ul. Warszawskiej.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
34 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Mówiłam że ten przepis o pierwszeństwie pieszych to straszna bzdura. Łatwiej się zatrzymać i rozejrzeć pieszemu niż zatrzymać jadącemu, a piesi to wykorzystują i wręcz włażą pod koła.

Zakład Pogrzebowy A.S. Bytom pewnie zaciera ręce.

Zawsze jest czyjaś wina. Najczesciej to : przechodnie zombie patrzący w telefony, myślący o niebieskich migdałach i niedzielni kierowcy, którzy prawo jazdy znaleźli w chipsach. Myślenie nie boli, a wiele moze zmienić

To nie przepis jest bzdurą, tylko głupota pieszych ( kierowców również ).

Ale em, ten przepis (rozszerzający ochronę pieszego) jeszcze nie weszedł. Gdyby samochód miał pierw. to przejście w miejscach ruchliwych bez sygnalizacji nie byłoby możliwe. Można dyskutować tylko nad wprowadzanymi zmianami które tak naprawdę nie wpływają na pierwszeństwo, a je rozszerzają. Dzisiaj po prostu obie strony muszą używać rozsądku i dobierać decyzje względem niego. Nie wchodzić pod samochód czy nie jeździć 150 obok szkoły, czyż nie?

Skąd wnioski że to wina dziewczyn skoro w artykule jest wyraźnie napisane że przechodziły już.. Przepis sam w sobie jest dobry ale nadużycie go przez niektórych ludzi to inna sprawa. Są ulice gdzie nie da rady przejść jeśli ktoś się nie zatrzyma i nie przepuści pieszego..

Może przed wejściem trzeba podnieść rękę i poczekać aż się auto zatrzyma.

Który pieszy wchodzący na pasy jest widoczny dla kierowcy ?
Który pieszy nosi jakiś odblask ?
Światełko ? Czy choćby jasny ubiór ?
Który pieszy rozgląda się przed wejściem na przejscie dla pieszych ?
Które przejścia sa oświetlone ?
Które przejścia sa zaznaczone np migajacymi diodami ?

A kto myśli dupą nim wejdzie na pasy lub jedzie samochodem ?

W ARTYKULE JEST BŁĄD, DZIEWCZYNY PRZEBIEGAŁY PRZEZ ULICE, JEDNA SIE COFNĘŁA BO WIDZIAŁA, ŻE NIE ZDĄŻY PRZEJŚĆ.

Oczywiście że włażą! Bo kiedyś musza w końcu przejść przez to przejście dla pieszych a kierowca się przecież nie zatrzyma bo po co? Przecież on autem jedzie to ma pierwszeństwo bo jest większy, bo jemu na głowę nie pada, nic go nie ochlapie, ale tak trudno zwolnić i przepuścić, a przecież pieszemu tylko o to chodzi żeby się władować pod koła, mieć złamana nogę albo coś gorszego, pieszy tylko wypatruje komu się tu władować pod koła żeby może jeszcze odszkodowanie wyciągnąć. Puknijcie się ludzie czasem w głowę i pomyślcie ile szans macie wy w tym aucie a ile ten pieszy.… Czytaj więcej »

co chwilowe hamowanie zużywa mi auto. grzeje mi się płyn hamulcowy, kable puchną, sprzęgło się i opony zużywają! felgi pokrywają sadzą z klocków. na ruszanie spalam wincej benzyny niż jadąc jednostajnie! same straty, kto mi za to zapłaci ? pieszy? poczeka 3 sek i przejadę. włos mu z głowy nie spadnie, no najwyżej go ochlapę 🙂

Przecież już od dawna zamkowa jeżdżą środkiem wyprzedzają na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych policja nie ma czasu na karanie takich kierowców są zajęci jak zginie kilka osób to morze łaskawie ktoś tym się zainteresuje ale puki co nikt nie zginął więc jest ok

Policja zajmuje się stanem liczników a nie jakimś tam bezpieczeństwem.

Liczniki to też bezpieczeństwo. Taki pojazd z milionem km i złym stanem technicznym zostanie zezłomowany, a nie sprzedany za 400 zł nastolatkowi.

Handlarz?

Morze to, póki co, masz na północy kraju.

Porąbane prawodawstwo! Gdzie znajdziecie policjanta w mieście, skoro są takie piękne mandaty za szybkość? Lepiej ustawić się gdzieś na zadupiu za zakrętem przy mało widocznym ograniczeniu na prośbę miejscowego hodowcy krów i rozdawać mandaciki ku chwale paska z wypłatą. Popatrzcie ile trwa sam dojazd drogówki na miejsce wypadku w porównaniu ze strażą i pogotowiem. Bo są bardziej majętne zajęcia. Nie wspominając o dwumiesięcznym zapewne L4 po uderzeniu Clio w kółko busa. Śmiech. Inna sprawa, to przyzwolenia dla pieszych. Bzdura jakich mało. Teraz łatwo dostać ochrzan od pań, które sobie rozmawiają przy wejściu na pasy, a samochody stają w dwóch kierunkach.… Czytaj więcej »

Każdy kto jeździ po Pabianicach wie, ze w taka pogodę nic nie widać, bo oświetlenie zamiast pomagać, tworzy dodatkowe refleksy. Kierowcy zapominają żeby zwolnić, a piesi żeby się rozejrzeć. Jedynie zmiana oświetlenia może poprawić bezpieczeństwo, bo ludzie nie zmienia z dnia na dzień swoich prymitywnych zachowań i nie włącza myślenia, bo to wymaga zaangażowania szarych komórek, których jak widać brakuje u wielu…

BABY NA TORY

Raczej to faceci powodują więcej wypadków. Wsiadzie taki do BMW i myśli że jest królem świata!

Oczywiście że mężczyźni powodują więcej wypadków ponieważ większość kierowców to mężczyźni.

Szczególnie w tym przypadku winny jest facet… ze pozwolił wsiąść za kierownicę.

Piesi powinni sie rozejrzeć w lewo prawo czy mozna przejść! I poczekać czy auto zwalnia! A niestety tak nie jest! A jadąc autem gdy jest ciemno, z przeciwka jadą auta i cie oslepiaja i do tego pada deszcz to naprawdę można kogoś potracic! To jest chwila. I do tego piesi bez odblaskow!

Dlatego należy dostosować prędkość do warunków…

Kiedyś dochodząc do przejścia rozglądaliśmy się w lewo , w prawo i znów w lewo, komu to przeszkadzało? Ratowało życie!!Jestem kierowcą w terenie i fakt , bardzo często zdarza się jak piesi wchodzą na przejście w ogóle nie rozglądając się. Albo gapią się w telefon albo w jezdnię. I są to i młodzi i starsi. A reklamy w telewizji przekonujące ich, ze maja pierwszeństwo utwierdzają ich w tym , że nie muszą się rozglądać.

Jakoś w UK ten przepis działa bardzo sprawnie i ktoś chyba zapomina ze to nie pieszy jest z metalu. Mówicie ze głupota pieszych bo chodzą jak zombie tyle ze kierowca powinien zachować ostrożność przed przejściem dla pieszych (również nie wyprzedzać) a takich jest bardzo mało, auto da się zatrzymać jeśli zachowa się rozsądek, uwagę i dostosuje prędkość nie tylko do tej obowiązującej przepisami ale tez do tego jakie są warunki atmosferyczne. Kiedy pieszy ma przejść? Nikt z kierowców nie przepuści bo przecież im się spieszy i maja gdzieś przechodni bo auto większe niż oni to maja pierwszeństwo.

tam auta poruszają się drugą stroną ulicy więc pieszy nie ma szans wtargnąć i dobiec do auta z drugiego pasa, musi pokonać pierwszy pusty pas,, stąd brak wypadków takich jak tu gdzie auto jedzie bliżej pieszego po tym pasie i pieszy wtarga od razu pod auto!

Tak? A w Kanadzie pieszy przed przejściem musi podnieść rękę do góry na znak że jest gotowy do przejścia. A wyobraź sobie jadący samochód dostawczy poniżej ograniczenia predkosci. Kilka ton na kółkach. Czy wiesz jaka jest długość drogi hamowania? Prawo i znaki nie zwalniają z myślenia. W dobie telefonicznych zombi takie przepisy to zagrożenie. A mentalność Polaka „bo mi się należy” tylko ja kupie sobie nowe auto albo naprawie a Ty będziesz kaleka albo już w ogóle nie będziesz… bo ci się należy i jesteś nieśmiertelny. Auto nie wjeżdża na chodnik tylko Ty wchodzisz na ulicę. Proste. A przy okazji.… Czytaj więcej »

Jaki rząd, takie ustawy…

Pieszy jest gościem na jezdni i zawsze powinien obserwować otoczenie. Wieczorem przy padającym deszczu pieszego przechodzącego przez jezdnie jest bardzo ciężko zauważyć, niezależnie od prędkości. Wielokrotnie jadąc samochodem przy tak oświetlonych przejściach pieszego zauważyłem dopiero w ruchu kiedy mignie miedzy światłami aut jadących z naprzeciwka. Pierwszeństwo nie zwalnia z myślenia. Szczęście w nieszczęściu, że nic „poważnego” się nie stało i dziewczyny następnym razem z rozwagą będą podchodziły do przejścia przez pasy.

Pewnie wszystkie trzy to ubrane na czarno satanistki i sprinterki do tego wbiegające pod koła

Kultura osobista, odpowiednie wychowanie, wyobraźnia i to dotyczy się tak kierujących jak i pieszych. Myślę że dalej nie ma sensu drążyć tematu.

OK – tylko że, prawie każdy wysiada z samochodu – to staje się pieszym, i odwrotnie: pieszy wraca do samochodu i wtedy staje się kierowcą…..
Problem mają ci, którzy nie mają Prawa Jazdy, bo nie wiedzą, że czasami samochód nie jest w stanie się zatrzymać w miejscu…..