W ubiegłą sobotę stowarzyszenie obchodziło szesnastą rocznicę istnienia. Przez te lata intensywną terapię zakończyło ponad 100 osób.
Uroczystości rozpoczęto od wysłuchania hymnu „Granicy”, którym stała się piosenka „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena. Następnie odezwał się Dzwon Kotana, bijący tylko przy wyjątkowych okazjach. Ta na pewno nią była, minął bowiem kolejny rok, a Stowarzyszenie „Granica” dopisało do swej listy kolejne osiągnięcia. Marek Skrzymowski opowiedział gościom o najistotniejszych z nich, czyli m. in. otwarcie I pabianickiej stołówki, w której w ciągu ostatnich 10 lat wydano już 260 tys. posiłków, akcji „Nie dajmy im zamarznąć”, polegającej na wydawaniu ciepłych posiłków bezpośrednio z samochodu (w ciągu 9 zim było ich ok. 36 tys.) czy budowa nowego, trzystumetrowego domu. Największą jednak wagę, członkowie stowarzyszenia przykładają do promocji trzeźwości i pomocy w porzuceniu zgubnych nałogów.
– Z dumą podkreślamy, że przez te lata 101 osób ukończyło Intensywny Program Terapeutyczny, który jest podstawą w leczeniu uzależnień – opowiada Elżbieta Skrzymowska, prezes „Granicy”. – Po uroczystościach oficjalnych Adam Łakomiak z łódzkiego stowarzyszenia „U Siebie” zasadził w Alei Trzeźwych swój świerk trzeźwości, który symbolizuje początek nowego już życia. Warto dodać, że jest to 62 drzewo posadzone w naszej Alei Trzeźwych.
Podczas świętowania nie mogło zabraknąć muzyki, tańca i olbrzymiego grilla. Do zabawy przygrywał gościom zespół „Tornado”.
W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele stowarzyszeń abstynenckich m. in. z Łodzi, Radomska, Tuszyna, Piotrkowa Trybunalskiego, Łowicza, Bełchatowa, Głowna, Aleksandrowa Łódzkiego, Łasku, Pabianic oraz Gorzkowic i Kurowic, a także delegacje urzędu miejskiego oraz starostwa powiatowego.
Nie rozumiem, dlaczego przy tego typu materiałach nie ma żadnych komentarzy. No pewnie, po co komentować, jak nie ma komu i za co dokopać. Ja tylko postuluję, że skoro wiemy już kogo wspiera Granica, to może kilka słów o tym, kto wspiera Granicę? Może to będzie pomocne przy następnych wyborach. A Stowarzyszeniu dziękuję za „już” i proszę o „jeszcze”.
Ja, na poważnie :
Po pierwsze : należy się order.
Po drugie : stała dotacja.
Robią więcej, niż rządowe instytucje do tego powołane z kasą za frico. Boże… Ile ta ” Granica ” musiała się natrudzić przez te wszystkie lata. I jeszcze jakiś palant chciał ich udupić na amen. Brawo pan Skrzymowski ! Podziwiam. Tak trzymać, albo i lepiej !