Konrad K., współwłaściciel aptek aresztowany na początku marca pod zarzutem wyłudzenia refundacji na leki, wyszedł już z aresztu śledczego.
8 marca sąd Rejonowy w Pabianicach przystał na wniosek prokuratury i kazał aresztować 40-letniego pabianiczanina na 2 miesiące. Ten wyszedł jednak zza krat już po niespełna 30 dniach. Sąd zamienił środek zapobiegawczy z aresztu na poręczenie majątkowe. Konrad K. musiał wpłacić 60 tys. złotych, nie może wyjechać za granicę i musi meldować się na komendzie policji.
Prokuratura postawiła farmaceucie 524 zarzuty! Grozi mu do 10 lat więzienia.
Sprawa powiązana jest z aresztowaniem pabianickiego psychiatry Dariusza J. O jego zatrzymaniu i postawionych zarzutach portal EPAinfo informował jako pierwszy 6 listopada w artykule „Znany doktor podejrzany o wyłudzenie pieniędzy„.
Więcej o sprawie wyłudzeń z NFZ
REKLAMA
Tylko ryba nie bierze w tym kraju. Jak nakradł miliony to miał z czego smarować.
Całkowita racja !
Co, to jest 60 kafli, przy tylu milionach. A 524 zarzuty prokuratury, to dla sądu też śmieci ?
I o jakich my właśnie nadal sądach mówimy, prawych i sprawiedliwych ?
Skandal !!!!
Niedługo mam nadzieję zapadnie wyrok i powstanie tzw. casus. Pewnie znajdzie się sporo chętnych, które na jego podstawie rzucą się na grube miliony, mając w perspektywie tydzień odsiadki i 60 tysięcy kaucji. A przecież przed niezawisłym sądem (POwskim nadal @obywatelu) człowiek, człowiekowi równy. A jakby się komuś nogą podwinęła, to znam takich sześcioro, którzy się będą solidaryzować.
Wynajmują drogiego prawnika taki co ma układy i siedzi w jacuzzi z prokuratorem i sędzią, walizka pieniędzy do podziału i się wychodzi, tak ten mechanizm działa, a ” niezawisły sąd wypuszcza”, przecież to gołym okiem widać jak działają skorumpowani sędziowie i tyle