Najwyższym z możliwych mandatów ukarali strażnicy miejscy mężczyznę, który postanowił pozbyć się odpadów w nielegalny sposób.
Około godz. 10.15 do komendy przy ul. Narutowicza zadzwoniła nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 15, informując o tym, że po uchyleniu okien do klasy wdarł się gryzący i drażniący drogi oddechowe dym. Skierowany na interwencję patrol szybko ustalił, że wydobywał się z jednej z okolicznych posesji. Funkcjonariusze weszli na nieruchomość i ustalili winowajcę.
– W piecu typu „koza” mieszkaniec Pabianic wypalał m.in. przewody elektryczne i lakierowane płyty – poinformował dyżurny straży miejskiej.
Na truciciela nałożono mandat w wysokości 500 zł.
REKLAMA
Otwierać, Straż Miejska. Otwierać, bo wyważymy drzwi.
Gleba, gleba, wiesz z kim tańczysz?? 😉
przytrzymaj mi drona!
Sam se trzymaj ;