Na pabianickim cmentarzu dobiegają końca prace renowacyjne dwóch zabytkowych pomników. Ich odnowienie stało się możliwe dzięki pieniądzom zebranym podczas ubiegłorocznej kwesty, jaką przeprowadziło stowarzyszenie Zjednoczenie Pabianickie.
W części ewangelickiej innego wyglądu nabrał nagrobek Emila Reinholda Krusche, znajdujący się obok dwóch odrestaurowanych wcześniej, a w części katolickiej – rodziny Borowskich.
Podobnie jak w ubiegłych latach renowacją zajęła się Anna Połomka. Prace przy pierwszym pomniku objęły m.in. naprawę ceglanego fundamentu, wykonanie izolacji i oczyszczenie. Bardziej czytelny stał się napis – litery zostały pokryte specjalnym lakierem, a następnie wypełnione płatkami „złota”.
Drugi pomnik, z czerwonego piaskowca, również oczyszczono z nawarstwień i zanieczyszczeń. Z kolei hydrofobizacja, czyli pokrycie kamienia specjalnym preparatem, zabezpieczy nagrobek przed działaniem czynników zewnętrznych, np. wiatru.
Ostatnia, dwudniowa kwesta (1 i 2 listopada) okazała się rekordową – wrzuciliśmy do puszek ponad 26.600 tys. zł.
Wszystkich trzynaście dotychczasowych zbiórek pozwoliło odnowić 32 pomniki – 16 na cmentarzu ewangelickim i tyle samo na katolickim.
Szkoda, że cmentarz ewangelicki jest tak zaniedbany, błoto jak popada, woda płynie alejką od hydrantu, drzewa się łamią i niszczą nagrobki. Za takie pieniądze jakie biorą za plac to skandal.
Szkoda strzępić mordę… daje suba Annie.