Z tej wiadomości ucieszą się czytelnicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach – właśnie pojawiły się tam nowe książki. W sam raz przed długimi, jesiennymi wieczorami.
To początek większych zakupów, które placówka zrealizuje m.in. dzięki środkom z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa.
– Uczestniczymy w nim od wielu lat i pieniądze na nowości wydawnicze udaje nam się pozyskać za każdym razem. W tym roku dostaliśmy 44 tys. zł, aczkolwiek zgodnie z wymogami niezbędny był również wkład własny, w wysokości prawie 82 tys. zł – wyjaśnia Marzena Litman, dyrektor MBP.
Złożyły się na niego pieniądze z budżetu obywatelskiego, budżetu biblioteki na bieżący rok oraz 8,5 tys. zł wpłat od czytelników.
Książki, które już kupiono, na razie za około 4 tys. zł, zostały rozdysponowane między trzy filie: nr 2 przy ul. Łaskiej, nr 4 przy ul. 20 Stycznia oraz tę w Pabianickim Centrum Medycznym. Oczywiście wszędzie tam księgozbiór będzie jeszcze powiększany. A także w głównej siedzibie biblioteki, czyli przy ul. św. Jana. Według wstępnych szacunków za całą przeznaczoną na nowości kwotę, czyli 126 tys. zł zostanie ich kupionych od 4 do 5 tysięcy.
Co znalazło się w nowościach? Między innymi powieści obyczajowe i kryminały, zgodnie z oczekiwaniami czytelników, bo właśnie oni wskazują tytuły, jakich oczekiwaliby na półkach.
– Sporym powodzeniem cieszą się audiobooki, obserwujemy ponadto zainteresowanie lekturami. Dlatego one również znajdą się na naszej liście zakupów – dodaje dyrektor.
Do pabianickiej biblioteki trafiły w ostatnich dniach między innymi: „Babka z zakalcem” Alka Rogozińskiego, „Geneza” Robina Cooka, „Otwórz oczy” Alicji Sinickiej, „Schronisko dla ludzi” Wojciecha Szlęzaka, „Doktor Bogumił” Ałbeny Grabowskiej, „Czas zmian” Wiktorii Gische, „Zaginiona” Piotra Kościelnego”, „Wada” Roberta Małeckiego… Jest w czym wybierać.
