Strona główna Blog Strona 465

Kolejny szczęściarz wygrał w Lotto. Trafił dwa arbuzy

4
Pabianiczanom ostatnio dopisuje sporo szczęścia. Przynajmniej w grach losowych. Na ul. Zamkowej 43 padła kolejna wygrana. Tym razem szczęśliwy gracz zgarnie 150 tysięcy złotych.

Ta nagroda padła w Zdrapce o nazwie Premia. Osoba, która wykupiła Zdrapkę za 5 złotych trafiła na dwa identyczne symbole w rzędzie – tym razem dwa arbuzy. Jeżeli w danej grze znajdą się dwa identyczne symbole, wygrywa się kwotę przypisaną do tej gry, czyli 150 tys. złotych. Jeżeli w danej grze znajdą się trzy identyczne symbole przypisaną wygraną mnoży się razy 2. Wygrane sumują się.

To było szósta główna wygrana. Pozostały jeszcze dwie.

Przypomnijmy, że w połowie kwietnia szczęśliwiec, który wykupił los w Euro Jackpot zgarnie 861 665,90 złotych (WIĘCEJ),  a w marcu ktoś wygrał 100 000 złotych w Mini Lotto.

W 2020 padła jedna wygrana w Mini Lotto. 18 marca przy ul. Łaskiej ktoś wygrał 244 690 zł.
Więcej szczęśliwców było w 2019 roku. Wygrana w Mini Lotto wpadła w Pabianicach i Woli Zaradzyńskiej (161 536 i 59 691) oraz 100 000 w Multi Multi i 10 000 w Keno.

Najwyższa wygrana odnotowana w Pabianicach padła 7 listopada 2009 roku w Lotto – 2 788 567 złotych.

 

Zdjęcie z Pabianic nominowane w prestiżowym konkursie

13
Zdjęcie, którego autorem jest Mikołaj Zacharow, pracujący m.in. dla łódzkiej redakcji Faktu, zostało nominowane do nagrody Grand Press Photo. To najbardziej prestiżowy konkurs dla reporterów prasowych. 

Fotografia została wykonana na Starym Rynku w Pabianicach podczas wiecu wyborczego Roberta Biedronia 30 maja 2020 roku. Na zdjęciu zrobionym przy użyciu drona widać charakterystyczną szachownicę z placu na naszej starówce, na której w odstępach stoją uczestnicy wiecu. Ludzie stoją w kółkach wyrysowanych jedynie na ciemnych płytach. Takie przygotowanie placu pozwoliło organizatorom zachować zalecane odstępy. Zobacz relację z wiecu. 

TUTAJ można zagłosować na zdjęcie Mikołaja Zacharowa.

Do Łodzi przez Retkinię z utrudnieniami

1
Zdjęcie ilustracyjne.

W związku z kolejnym etapem budowy drogi ekspresowej S14, od dziś (środa) na ulicy Sanitariuszek, od Maratońskiej do przejazdu PKP, będzie obowiązywała nowa organizacja ruchu.

Jakie zmiany wprowadzili drogowcy?

Na wysokości budowanego wiaduktu, na odcinku około 200 metrów, wprowadzono ruch wahadłowy kierowany za pomocą sygnalizacji świetlnej. Jazda będzie się odbywała naprzemiennie raz w jednym, raz w drugim kierunku. Będą obowiązywały: zakaz wyprzedzania i ograniczenie do 30 km/h.

W związku z bezpośrednią bliskością przejazdu kolejowego (aby uniknąć jego ewentualnego zablokowania), w godzinach większego natężenia ruchu wprowadzana będzie ręczna regulacja.

Wahadło będzie obowiązywało do końca przyszłego tygodnia (14 maja), z wyjątkiem najbliższego weekendu, kiedy wykonawca udostępni kierowcom całą szerokość jezdni.

73-latek wjechał w drzewo. Wcześniej pił alkohol

19
Mężczyzna wsiadł do Fiata Seicento i po chwili rozbił się na przydrożnym drzewie. Z rozbitą głową trafił do szpitala, później odwiedzi pabianicką komendę. 

Według relacji kierowcy, który był świadkiem zdarzenia, 73-latek wyjeżdżając z posesji na ul. Kochanowskiego wjechał prosto na drzewo. Świadek zabrał mu kluczyki i powiadomił policję. Na miejsce zjechały 3 radiowozy. Sprawca został skuty w kajdanki i zatrzymany. Po chwili policjanci przekazali go załodze karetki pogotowia, bowiem pijany mężczyzna w wyniku uderzenia w drzewo rozbił głowę o kierownicę.

Po pierwszym badaniu alkomatem okazało się, że ma dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Do zdarzenia doszło w środę przed godz. 13.00.

Testy antygenowe od piątku w Lidlu

8
Lidl wprowadza do sprzedaży testy antygenowe w kierunku SARS-COV-2, przeznaczone do samokontroli. Produkt pozwala wykryć antygeny wirusa w wymazach z przedniej części nosa.

Testy pojawią się w sprzedaży już od piątku, 7 maja. Oferowane będę wyłącznie w zestawie pięciu sztuk i będą kosztować 19,80 zł za 1 test, czyli 99 zł za opakowanie 5-sztukowe.

Test Boson Biotech oferowany przez Lidl Polska pozwala w jakościowy sposób wykryć antygen wirusa SARS-CoV-2 w wymazach z przedniej części nosa (jedynie 2,5 cm) u osób z podejrzeniem zakażenia COVID-19. Do każdego testu dołączona jest sterylna wymazówka, probówka, roztwór ekstrakcyjny oraz instrukcja. Jak twierdzi firma, wiarygodność diagnostyczna testu jest bardzo wysoka, o czym świadczą wskaźniki swoistości (99,20%), dokładności (98,72%) oraz czułości testu na poziomie 96,77%, a wynik otrzymujemy już po 15 minutach.

Test jest przeznaczony do samokontroli i może być wykonany w warunkach domowych. Test antygenowy w kierunku SARS-COV-2 można wykonać bez względu na to, czy osoba wykonująca test ma objawy zakażenia, czy też nie. Badania wykazały, że wcześniejsze wykonanie testu, tj. w pierwszych 4 dniach choroby, wiąże się z wyższym stężeniem antygenu, co pozwala na jego łatwiejsze wykrycie.

Wiosenny spacer z dzieckiem – jak je ubrać, by się nie przegrzało?

0

Wiosna to okres, który zachęca do spacerów. Robi się coraz cieplej, słońce śmielej obdarza nas swoim blaskiem, a przy tym zaczyna nas męczyć spędzanie większości czasu w domu. Również maluchom trudno jest się oprzeć pokusie wyjścia na spacer. Pamiętajmy jednak, że wiosenna pogoda bywa naprawdę kapryśna i często przyczynia się do przeziębienia. Jak więc ubrać dziecko w taką porę? Najlepszym wyjściem będzie metoda na tak zwaną „cebulkę”!

Wiosenna „cebulka” dla niemowlaków

Wybierając się z niemowlęciem na spacer, musimy mieć na uwadze jedną kwestię: bobas nie powie nam, czy jest mu ciepło. W związku z tym musimy zdać się na swoją intuicję. Wiele porad na temat wybierania odzieży dla malucha znajdziesz w sklepie olalakids.pl, aczkolwiek w tym przypadku stara, dobra zasada ubioru „na cebulkę” sprawdza się doskonale. Ma ona jedną niezaprzeczalną zaletę – jeśli robi się zbyt ciepło, można bez problemu zdjąć jedną warstwę i uniknąć ryzyko przegrzania dziecka.

Oczywiście równie ważne jest to, aby nie było mu zimno, stąd też wiosną warto założyć mu kilka rzeczy. Jeśli chodzi o niemowlaka, pierwszą z nich będzie body, chociażby z krótkim rękawem. Jest ono najlepszą opcją, gdyż nie podnosi się i nie odsłania pleców ani brzuszka. Następnie na wierzch można ubrać dziecku rozpinane śpioszki ze stópkami, a na to jeszcze skarpetki. Równie dobrym rozwiązaniem będą spodnie oraz bluza, na przykład polarowa bądź też ciepły sweterek. Lepiej jednak unikać bluz z kapturem, bo mogą nie być zbyt wygodne dla maluszka, który leży w jednej pozycji. Ponadto tutaj również postawmy raczej na rozpinane ciuszki, które łatwo będzie zdjąć w razie potrzeby.

Wczesną wiosną niezbędna będzie kurtka lub kombinezon, jednak uważajmy, aby nie były one zbyt grube – przy ocenie temperatury zaufajmy naszej rodzicielskiej intuicji. Dodatkowo w dość szybki sposób możemy sprawdzić, czy bobasowi nie jest zbyt gorąco lub zimno. Wystarczy przyłożyć dłoń do jego karku – jeśli będzie on zimny, wówczas maluszka należy dogrzać, a jeżeli czuć na nim kropelki potu, należy zdjąć jedną warstwę. Nie zapominaj też o czapeczce dobranej do temperatury panującej na zewnątrz.

Jak ubrać starsze pociechy na wiosenny spacer?

W tej sytuacji sprawa jest nieco prostsza z jednej przyczyny – starsze dziecko samo powie nam, czy nie jest mu za gorąco lub za zimno. Oczywiście, tak czy owak powinniśmy być czujni, zwłaszcza że pogoda wiosną bywa zmienna. Wychodząc na spacer, może być nam przyjemnie, ale już przy powrocie, kiedy słońce będzie coraz niżej, temperatura może spaść. Jak więc ubrać naszego starszaka o tej porze roku, by się nie rozchorował? Pierwszą warstwą będzie koszulka, np. z długim rękawem. Warto by była ona wykonana z wysokojakościowego materiału, ponieważ ma bezpośredni kontakt z ciałem, w związku z tym musi być delikatna i pozwalać skórze oddychać. Ponadto jeśli temperatury jeszcze nas nie rozpieszczają, pod spodnie można założyć rajstopki. Na wierzch oprócz spodni załóż dziecku także sweter lub bluzę (na przykład z kapturem, jeśli pociecha stawia opory przed noszeniem czapki).

Wiosną dobrze jest już wyjąć przejściową kurtkę, która ochroni przed wiatrem i ewentualnym deszczem. Jeżeli nie pada, bez problemu możesz pozwolić dziecku na trampki czy inne sportowe obuwie. Warto mieć jednak w zanadrzu kalosze, które pozwolą maluchom bawić się w kałużach.

Poza tym na wiosenny spacer dziewczynkom możesz spokojnie zakładać już sukienki, do których dobierzesz ciepłe, wygodne rajstopy. Jeśli temperatury nie są jednak zbyt sprzyjające, wówczas warto wybrać tunikę, a do niej na przykład legginsy czy spodnie, które będą nieco cieplejsze. Zachęcamy również do zapoznania się z artykułem: dziewczęca tunika – jak nosić, z czym zestawiać?

Nie zapominajmy również o szalikach i czapkach. Wiosenna pogoda bywa wyjątkowo zdradliwa. Stąd też, aby zapobiegać przeziębieniom, należy chronić gardła i głowy naszych pociech. Oczywiście rzeczy te powinny być cieńsze aniżeli zimą, gdyż przegrzanie może być równie niebezpieczne jak przemarznięcie.

Kolejna upita kierująca zatrzymana przez świadka

5
38-latka, która wsiadła za kierownicę Volvo miała ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Wielkie szczęście, że nie doprowadziła do tragedii.

Kobieta wypiła sporą ilość alkoholu po czym postanowiła kierować pojazdem. W poniedziałek 3 maja wsiadła do Volvo i rozbiła się na przydrożnym płocie przy ul. Sienkiewicza w Dobroniu uszkadzając przy okazji zaparkowanego na chodniku Opla. Huk towarzyszący taranowanemu ogrodzeniu usłyszał jeden z mieszkańców.

– 35-letni mężczyzna wybiegł ze swojej posesji i wyciągnął kluczyki ze stacyjki samochodu kobiety. Następnie  wezwał na miejsce patrol policji. Mundurowi zajęli się nieodpowiedzialną kierującą. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie kobiety. Początkowo 38-letnia mieszkanka gminy Dobroń twierdziła, że to nie ona kierowała. Jednak świadek zdarzenia temu zaprzeczył – relacjonuje zdarzenie st. sierż. Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji.

Upita kobieta została zatrzymana przez policję, a noc spędziła w areszcie. Po wytrzeźwieniu przyznała, że wsiadła za kierownicę pod wpływem alkoholu. Teraz 38-latka odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Kobieta nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej, która z kolei zagrożona jest karą grzywny.

Przypomnijmy, że 23 kwietnia 46-latka jadąc Mazdą w Pabianicach miała 3,5 promila alkoholu (WIĘCEJ).

Opel dachował po zderzeniu z Audi

0
foto. OSP Lutomiersk
Do niebezpiecznej kraksy doszło na skrzyżowaniu ul. 3 Maja i Lipowej w Lutomiersku. Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję, bowiem nie było osób poszkodowanych. 

Jak doszło do zderzenia?

– Kierujący Audi jechał drogą wojewódzką od strony Konstantynowa i zamierzał skręcić w lewo w ul. Lipową. Kierujący Audi nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka Oplem. Opel po uderzeniu dachował. Pojazdami podróżowali wyłącznie kierowcy – informują strażacy z OSP Lutomiersk.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zabezpieczeniu rozlanych na jezdnię płynów eksploatacyjnych i oleju oraz wahadłowym kierowaniu ruchem, do czasu usunięcia z drogi rozbitego pojazdu. Do bazy wrócili po około 40 minutach.

Co nam dał remont DW 485? Są plusy i minusy

18
Korek na ul. Kilińskiego
Po czterech miesiącach od zakończenia remontu drogi wojewódzkiej nr 485 (ulice Kilińskiego i Jutrzkowicka) można pokusić się o wskazani plusów i minusów zastosowanych rozwiązań w ruchu drogowym. 

O podzielenie się opinią poprosiliśmy Łukasza Grabarza z Akademii Nauki Jazdy, który pabianickie drogi zna na wylot i bacznie przygląda się sytuacji na drogach.

Za co możemy pochwalić Zarząd Dróg Wojewódzkich?

– Pochwały należą się bez wątpienia za budowę rond, bo to najszybsze i najbezpieczniejsze skrzyżowania jakie wymyślono. Ronda rozwiązały problem kierowców skręcających w lewo z Moniuszki i z Świetlickiego w stronę Bełchatowa.

W takim razie za co należy się nagana?

Jak już wspomniałem, jestem zwolennikiem rond i cały czas zastanawiam się, dlaczego skrzyżowania z ruchem okrężnym nie wprowadzono przy basenie. Miejsca na pewno by wystarczyło. Niestety, po remoncie stoimy tam w większych korkach. Wydzielenie osobnej sygnalizacji dla lewoskrętów miało pomóc, ale spowodowało, że w godzinach szczytu korek aut jadących w stronę Bełchatowa ciągnie się aż do ronda przy Moniuszki. To samo jest na ul. Grota Roweckiego na wysokości Castoramy.

Mamy też nowość, a mianowicie środkowy pas z kostki. Miał służyć do wyprzedzania pojazdów wolnobieżnych i skrętów w lewo do posesji. 

Faktycznie jest to nowość, bo dużo jeżdżę i nie spotykam się z takimi rozwiązaniami. Nie dziwi więc fakt, że większość kierowców nie wie jak z tego pasa korzystać i do czego on służy. Co chwila widać zaparkowane na nim pojazdy. Uważam, że to rozwiązanie to przerost formy nad treścią. Wystarczyło wymalować na asfalcie linie.

Remont drogi wojewódzkiej trwał 2 lata. Inwestycja kosztowała 28 mln złotych.

 

Zamknięto część skrzyżowania. Trwa remont torowiska

8
Od dziś (wtorek 4 maja) zamknięte dla ruchu zostało skrzyżowanie ul. Łódzkiej i Jana Pawła II w Ksawerowie po skrzyżowanie po stronie torowiska tramwajowego.

Oznacza to, że nie będzie możliwy przejazd przez skrzyżowanie od i do ulicy Jana Pawła II. Wykonawca szacuje, że wprowadzana tymczasowa organizacja ruchu obowiązywać będzie przez okres około 12 tygodni, czyli do drugiej połowy lipca.