Strona główna Blog Strona 465

Zmiany w organizacji ruchu na ul. Łódzkiej w Ksawerowie

6
Mieszkańców Ksawerowa i przejeżdżających przez tę miejscowość kierowców czekają kolejne, tymczasowe zmiany w organizacji ruchu.

Zapowiedziało je konsorcjum Progreg InfraCity, wykonawca przebudowy linii tramwajowej – od najbliższego poniedziałku, 20 września.

W związku z prowadzonymi pracami nastąpi zmiana przebiegu ul. Łódzkiej, czyli drogi wojewódzkiej nr 482, a także zamknięcie jej skrzyżowania z ul. Bema.

– Wynika to z konieczności przebudowy fragmentu torowiska tramwajowego znajdującego się na przecięciu z drogą wojewódzką. Istniejące bariery zostaną zdemontowane, aby poprowadzić ruch starym śladem drogi oraz istniejącym łącznikiem do DW482 – informuje Małgorzata Wilczek, kierownik działu przygotowania i realizacji inwestycji.

Volkswagen zepchnięty do rowu

5
Kierowca Volkswagena Passata trafił do szpitala po tym jak jego auto zderzyło się z Subaru i uderzyło w betonowy przepust. Mężczyzna na szczęście nie ma poważnych obrażeń.

Do wypadku doszło chwilę po godz. 13.00. Volkswagen jechał w stronę Dobronia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący Subaru na łaskich numerach zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w lewy bok Passata. Wszystko wskazuje na to, że kierujący Subaru mógł skręcać na stację benzynową.

Po zderzeniu Volkswagen zjechał do rowu i uderzył w betonowy przepust. Kierowca został wyciągnięty z pojazdu przez służby ratunkowe od strony pasażera. Miał widoczne otarcia głowy.

Ruch na drodze wojewódzkiej 482 kierowany jest wahadłowo. Miejsce zdarzenia zabezpieczają strażacy i policjanci.

Czeka nas VI Pabianicka Senioriada. Atrakcji nie zabraknie

3
Korowód seniorów podczas jednej z poprzednich edycji imprezy.
Najbliższa sobota będzie należała do seniorów. Tego dnia (25 września) stowarzyszenie Forum Odpowiedzialnych Pabianiczan organizuje bowiem senioriadę. To już szósta edycja imprezy. 

Rozpocznie się ona w południe i potrwa do wieczora. Atrakcji z pewnością nie zabraknie. Wśród nich m.in. koncert Andrzeja Rosiewicza. Całość poprowadzi Krzysztof Hanke.

Scena stanie na parkingu centrum handlowego „Echo” (ul. Zamkowa 31). Poza nią będą odbywały się targi seniorialne. Będzie można również obejrzeć wystawę plenerową Jacka Nowaka, zatytułowaną „Małe jest piękne. Nocni wędrowcy”.

Szczegółowy program wydarzenia przedstawia się następująco:

12.00 – parada seniorów; start: ulica Bagatela 1 (przy Domusie), skąd barwny korowód przejdzie na parking „Echo”
13.00 – otwarcie VI Pabianickiej Senioriady i symboliczne przekazanie przez prezydenta Grzegorza Mackiewicza kluczy do miasta Radzie Seniorów
13.30 – IV plenarne spotkanie Rady Seniorów z seniorami z miasta
14.00 – międzypokoleniowa potańcówka z DJ Wiką i DJ Krisem
15.00 – występy senioralnych zespołów wokalnych z Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej: „Jarzębiny”, „Złotej Jesieni” i „Brzozy”
16.30 – panel dyskusyjny: „Bo życie zaczyna się po 60-tce”; wezmą w nim udział DJ-Wika, najstarsza DJ-ka w Polsce, Janina Rosińska, 84-letnia biegaczka z Pabianic oraz Halina Jaksa, uczestniczka programu „Sanatorium miłości”
17.00 – gwiazda wieczoru: Andrzej Rosiewicz
18.00 – międzypokoleniowa potańcówka z DJ Wiką i DJ Krisem

Sobotnia impreza jest przewidziana do godz. 19.00.

Z kolei w niedzielę (26 września) organizatorzy senioriady zapraszają do obejrzenia wystawy o Pabianicach sprzed 100, pod tytułem „Pandemiczny wehikuł czasu”. Nastąpi również spotkanie z jej autorami. Miejsce i czas: plac przy kościele św. Mateusza, godz. 16.00.

VI Pabianicka Senioriada odbywa się w ramach szerszego projektu „Senioriada 2021”, która jest współfinansowana przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej ze środków budżetu państwa w ramach programu wieloletniego dla osób starszych „AKTYWNI+” na lata 2021-2025.

Jach grochem o ścianę: „ta modernizacja przebiega jak należy”

29
Tak twierdzi Rafał Sąciński, prezes firmy PROGREG InfraCity Sp. z o.o., która jest głównym wykonawcą modernizacji torowiska na linii Pabianice – Łódź.

Na wstępie zaznaczę, że cykl „Jach grochem o ścianę” to cykl publicystyczny, co za tym idzie, niesie subiektywną opinię na różne trapiące nas, pabianiczan tematy. Pierwszy raz wyjaśnię również, że w tytule tego cyklu nie ma błędu, jest to jedynie gra słów z wykorzystaniem mojego nazwiska i znanego powiedzenia. Dlaczego to wyjaśniam? Kilkukrotnie już bowiem zarzucono mi nieznajomość pisowni.

Wracając do tematu. Blisko 2 tygodnie temu napisałem, że według mnie remont ulicy Zamkowej nie wygląda najlepiej, a prowadzone prace idą jak przysłowiowa krew z nosa. Wydawało mi się, że mogę już wyrazić swoją opinię, bowiem obserwuję modernizację z bliska każdego dnia. Nasza redakcja znajduje się przy ulicy Zamkowej i mamy świetny widok na główną ulice miasta.

Okazuje się jednak, że to co widzę, jak to napisał Pan prezes, ma niewiele wspólnego z obiektywizmem i rzetelnością dziennikarską. W dodatku swoim punktem widzenia szkaluję wykonawcę oraz zamawiającego, którym w tym przypadku jest urząd miejski.

Po przeczytaniu maila od Pana prezesa okazuje się, że… w sumie to nie wiem co się okazuje. Pan prezes opisał jaka to skomplikowana technologicznie operacja, ale o tym wszyscy wiemy. Resztę wyjaśnię poniżej.

Moje zarzuty dotyczyły tempa prac i zaangażowanych sił na odcinku od ul. św. Jana do ul. Zielonej. Napisałem, że kilka razy udało mi się na tym kilometrze doliczyć 12-15 pracowników. Tymczasem Pan prezes wyjaśnia: „codziennie na całej budowie pracuje pomiędzy od 80-100 pracowników”, ale chwilę wcześniej pisze, że cała budowa ma około 8 km. Wiem, że prace nie są prowadzone na całym odcinku jednocześnie, ale sprawdzałem kilka razy ile jest osób na ul. Zamkowej. Nie doliczyłem się więcej niż 15 i jeszcze raz twierdzę, że jest to zbyt mała ilość jak na kilometrowy odcinek. Może reszta pracuje w Ksawerowie i ul. Warszawskiej, ale na pewno nie ma ich na Zamkowej. Nie widzę tutaj braku rzetelności.

O satysfakcję z postępu prac zapytałem też rzecznika prezydenta miasta.

– Urząd Miejski regularnie przekazuje informacje o konieczności zwiększenia zaawansowania rzeczowo-finansowego, chociaż mamy świadomość istnienia pewnych przyczyn obiektywnych, które mają wpływ na postęp prac – mówi Aneta Klimek z UM.

Idąc dalej, w swoich wątpliwościach zapytałem „Po co rozkopywać całe miasto na raz, jak nie ma komu pracować?”.

Prezes wysyłał obszerne wyjaśnienie, z którego wynika, że:

odcinek budowy pomiędzy Kilińskiego a Puławskiego pokazuje podbudowę pod torowisko tramwajowe z betonu cementowego, która była wykonywana w przeciągu ostatnich 10 dni. Ze względów technologicznych (dojrzewania betonu) przed położeniem następnej warstwy jaką jest warstwa wyrównawcza z betonu asfaltowego, układana za pomocą ciężkiego sprzętu (rozkładarka, samochody ciężarowe) musi nastąpić minimum 20 dniowa przerwa technologiczna (normowo dojrzewanie betonu to 28 dni). Ponadto aby efektywnie wykorzystać sprzęt oraz ograniczyć do minimum szwy technologiczne (połączenie działek roboczych ) odcinek na jakim musi być ułożona warstwa asfaltobetonu to minimum 300 m płyty, a w tym przypadku mamy koło 100 m . Także spektakularne stwierdzenie, że nic się nie dzieje na budowie wynika z przerwy technologicznej oraz przyjętych założeń projektowych. I tak jak wcześniej przedstawiłem, bez wykonania nawierzchni torowiska nie możemy prowadzić dalszych prac budowlanych.

Panie prezesie, gdy sechł beton przy SDH, w okolicy Szkoły Podstawowej nr 5 nic nie działo się do 16 września. Dopiero w czwartek wjechała tam jedna koparka. A w tym czasie można było np. zrywać starą kostkę.

Czy trzeba było zamykać cały kilometr ulicy Zamkowej? Poniżej odpowiedź Pana Prezesa:

Zamknięcie tylko części skrzyżowań mogło by doprowadzić do sytuacji, że co kilkanaście dni zmuszeni byśmy byli do wprowadzania nowej organizacji ruchu, co skutkowało by chaosem w funkcjonowaniu miasta (zmykanie kolejnych ulic co kilkanaście dni). Uwzględnić trzeba również zmiany w komunikacji publicznej, które wprowadzane by były co kilkanaście dni. Zamykając jednocześnie cała ul. Zamkową uniknęliśmy permanentnego chaosu komunikacyjnego.

W tej kwestii wysłałem też zapytanie do ratusza.

Organizacja ruchu była uzgadniana, ale jak się okazuje „planowane było tymczasowe otwarcie od 1 września skrzyżowania ulicy Zamkowej z ulicami Pułaskiego i Kościuszki. 30 sierpnia wykonawca poinformował, że nie będzie to możliwe” – wyjaśnia rzecznik prezydenta i dodaje: „ze względu na to, że infrastruktura podziemna w głównej ulicy miasta sięga okresu przedwojennego i czasów gospodarki PRL spodziewaliśmy się, że wykonawca może natrafić na różne niespodzianki w terenie. Niemniej tempo, a w szczególności koordynacja usuwania kolizji jest w naszej ocenie zdecydowanie zbyt długa, dlatego mocno naciskamy wykonawcę na jak najszybsze otwarcie przelotowych skrzyżowań.”

Pokazałem również filmiki, gdzie część pracowników sukcesywnie podpiera łopaty. Pan prezes wyjaśnia:

Ewidentnie widać, że pracownicy czekają na dostawę materiał – stabilizacji RM-2,5 MPa (samochody ciężarowe w tle, które po wysypaniu stabilizacji zabierają urobek z wykopu aby nie robić niepotrzebnie pustych przejazdów). Drugi fragment filmiku pokazujący pracowników przy budowie kanału deszczowego jasno wskazuje, że pracownicy „opierający się łopatę” stoją przy pracującej koparce, która wybiera urobek z szalunków. Dopiero po doprowadzeniu wykopu do żądanej głębokości będzie możliwy montaż kanału deszczowego przez pracowników. Zatem ze względów BHP nie mogą oni znajdować się w bezpośredniej bliskości pracującej maszyny. Przy budowach liniowych nie ma fizycznej możliwości aby na każdym metrze budowy stał pracownik. Może to z boku wyglądać jak nic nierobienie ale zapewniam, że z dnia nadzień zakres prowadzonych prac zwiększa się .

Tutaj może dodam komentarze mieszkańców:

I na koniec najważniejsze. Termin zakończenia prac. Okazuje się bowiem, że aktualny termin zakończenia tej modernizacji to… 5 grudnia 2021 roku. Dopiero w trakcie procedowania jest wydłużenie terminu o pół roku, czyli do 5 czerwca 2022 roku. Jestem jednak pewien, że przy takim nakładzie sił nie ma szans na zakończenie modernizacji do 5 czerwca, tym bardziej, że przed nami okres zimowy, a nawet nieruszony jest jeszcze odcinek od ul. Konstantynowskiej do św. Jana. To kolejny kilometr drogi, chodników i ścieżki rowerowej. I tutaj dodam, że modernizacja to nie tylko wymiana torowiska i jezdni, ale wszystkich chodników oraz budowa ścieżki rowerowej.
Niestety, Pan prezes nie odpowiedział na pytanie co do ostatecznego terminu zakończenia prac. Mam nadzieję, że wykaże się rzetelnością i zakończy je zgodnie z drugim umówionym terminem, czyli 5 czerwca.

Przemysław Jach – redaktor naczelny portalu epainfo.pl

“Jach grochem o ścianę” to cykl publicystyczny i prezentuje subiektywne opinie autora dotyczące życia w Pabianicach i powiecie pabianickim.

Zniszczona nowa murawa na boisku Włókniarza

18
Dziś w nocy dziki zdewastowały nową płytę boiska treningowego na terenie MOSiR. 

Zwierzęta dosłownie przeorały około 100 metrów kwadratowych nowej murawy. Jest też kilka pojedynczych miejsc, gdzie nieproszeni gości szukali pożywienia. Renowacja zniszczonego fragmentu boiska może kosztować około 1500 zł (koszt samej trawy z rolki).

Boczne boisko Włókniarza zostało zmodernizowane w ubiegłym roku za pieniądze z budżetu obywatelskiego. Renowacja kosztowała 200 tysięcy złotych. W zakres inwestycji weszła wymiana nawierzchni boiska (około 1000 metrów kwadratowych), udrożniono opaskę odwadniająca wokół niego, zmienił się też sposób nawadniania płyty – na automatyczny.

Pulsujące światła zamiast normalnych. Żeby było lepiej

19
Na skrzyżowaniu ulic św. Jana, Zamkowej i Kilińskiego zamiast normalnych świateł od dzisiaj są pomarańczowe, pulsujące.

To działanie zamierzone, które ma usprawnić ruch i pomóc w rozładowaniu korków, które szczególnie dają się we znaki mieszkańcom, odkąd z powodu modernizacji linii 41 zamknięto kolejny odcinek głównej ulicy miasta.

Skrzyżowaniem administruje Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi i właśnie tam, z inicjatywy pabianickiego magistratu, wpłynął wniosek o zmianę świateł.

– Złożyliśmy go za pośrednictwem wykonawcy i został uwzględniony – mówi Michał Maślanka z wydziału infrastruktury technicznej i komunikacji w Urzędzie Miejskim. – Obserwując, co się dzieje uznaliśmy, że takie rozwiązanie będzie lepsze niż wydłużanie cyklu sygnalizacji. Poza tym wzięliśmy też pod uwagę fakt, że wkrótce ul. Zamkowa zostanie zamknięta na kolejnym odcinku.

Jak usłyszeliśmy od urzędnika, pomarańczowe światła na tym skrzyżowaniu będą migały długo, bo na czas prowadzenia robót. A na ich finał musimy jeszcze poczekać…

Na ile wyłączenie normalnych świateł poprawi sytuację, przekonamy się sami. Zwłaszcza ostatnie dwa tygodnie były dla kierowców koszmarem – od początku września po mieście jeździ się tragicznie (pisaliśmy o tym TUTAJ).

W blokach spółdzielni włączą ogrzewanie

16
Nastała jesień, a słupki rtęci na termometrach będą spadać. Kiedy grzejniki zrobią się ciepłe?

Dobra informacja jest taka, że lada dzień, bo szefostwo Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej zwróciło się już do Zakładu Energetyki Cieplnej z prośbą o włączenie ogrzewania. Nastąpi to w najbliższy poniedziałek, 20 września. Od tego czasu ciepło będzie sukcesywnie płynęło do kolejnych budynków.

– Opieramy się na długotrwałej prognozie pogody i przewidywanym znacznym spadku temperatury, zwłaszcza w nocy – tłumaczy Sławomir Urbańczyk, pełnomocnik zarządu PSM ds. kontaktów z mediami w PSM.

„Wieczór uwielbienia”, czyli Kościół ponad podziałami

3
„Ponad podziałami” – takie hasło przyświeca organizatorom wydarzenia, jakie będzie miało miejsce jutro, 18 września, w podpabianickim Sereczynie.

To „Wieczór uwielbienia”, na którym uczestnicy spotkają się w osadzie rybackiej (ul. Graniczna 46).

– Ma on na celu to, żeby Kościół stanął w końcu razem, nie poszczególne zgromadzenia, ale cały Kościół Jezusa Chrystusa, żeby stanął razem, w jedności i uwielbiał naszego Pana – zachęca wszystkich do udziału w wydarzeniu Paweł Sikora, jeden z organizatorów.

Początek o godz. 18.00.

Plan „Wieczoru uwielbienia” przedstawia się następująco:

18.00 – 18.30 – Patryk Wawrzyn  z zespołem
18.30 – 19.00 – Matt Ostrowski
19.00 – 22.00 – zespół Filadelfia: Beata Mazurek, gwiazda wieczoru oraz gościnie Mikołaj Sikora i Zosia Sikora, zaproszeni przez gwiazdę do wspólnego wykonania utworu
Organizatorem wydarzenia jest SCH Pabianice Kościół Zielonoświątkowy i Halleluja.pl.

Doszło do zwarcia. Spłonął Fiat Ducato

0
fot. OSP Konstantynów Łódzki
Z powodu zwarcia instalacji elektrycznej przy ul. Kolejowej w Konstantynowie Łódzkim spłonął wczoraj samochód dostawczy. 

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do komendy powiatowej PSP kilkanaście minut po godz. 13.00. Na miejsce został skierowany jeden zastęp straży pożarnej z Pabianic i jeden konstantynowskich ochotników.

Po dojeździe jednostek na miejsce okazało się, że pali się Fiat Ducato (na łódzkich numerach rejestracyjnych). Istniało ryzyko, że ogień obejmie znajdującą się obok altanę i kontener socjalny, dlatego strażacy podali na nie jeden prąd wody w obronie.

– Pożar samochodu został ugaszony jednym prądem piany ciężkiej. Z powodu rozszczelnienia zbiornika z paliwem trzeba było przelać 80 litrów paliwa w zbiorniki zastępcze – informuje st. kpt. Michał Kuśmirowski z komendy powiatowej PSP. – Strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych, w działaniach wykorzystali również kamerę termowizyjną.

Fiat Ducato spłonął całkowicie. Straty zostały oszacowane na 60 tys. zł. Ponadto opaleniu uległy altana i kontener socjalny. W tym przypadku wartość strat oceniono na 15 tys. zł.

Akcja z udziałem 12 strażaków trwała godzinę.

Reanimacja w zakładzie produkcyjnym

1
W zakładzie przy ul. Szkolnej w Ksawerowie doszło do wypadku. 64-letniego pracownika wciągnęła maszyna rozdmuchowa.

Po tym, jak z Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła informacja o zdarzeniu, do Ksawerowa pojechały dwa zastępy strażaków. Co okazało się na miejscu?

– Poszkodowany mężczyzna znajdował się wewnątrz maszyny. Nie był przygnieciony przez elementy ruchome, ale znajdował się w pozycji uciskającej krtań – wyjaśnia st. kpt. Michał Kuśmirowski z komendy powiatowej PSP.

64-latek był reanimowany. Na szczęście akcja ratunkowa przebiegła pomyślnie. Został przekazany załodze pogotowia. Karetka na sygnale odjechała z mężczyzną do łódzkiego szpitala im. Kopernika.

Sprawę przekazano policji i Państwowej Inspekcji Pracy.