Strona główna Aktualności Polityka Ach ten niesforny baner (ZDJĘCIA)

Ach ten niesforny baner (ZDJĘCIA)

5

Polityk nie ma łatwego życia. Przekonał się o tym Antoni Hodak, który zbierał podpisy pod listami poparcia dla Johna Godsona.

W środowe popołudnie, młody działacz ugrupowania Polska Razem Jarosława Gowina zbierał podpisy przed Urzędem Miejskim. Na chodniku rozstawił pionowy baner reklamowy tzw. roll up z logo partii, który miał przyciągnąć uwagę przechodniów. Niestety, baner sprawił politykowi dużo problemów. Wiatr targał reklamą na wszystkie strony i Antoni Hodak, nie mógł do końca skupić się na swoim zadaniu.

– Właśnie dzisiaj mi go przysłali i muszę jeszcze nad nim trochę popracować – mówił Hodak. – Zbieranie podpisów nie jest łatwe, ponieważ większość osób w ogóle nie interesuje się polityką i te kwestie traktuje z niechęcią.

Antoni Hodak zebrał tego dnia nieco ponad 30 podpisów pod listą poparcia dla Johna Godsona, który chce być europosłem.

– Kolejną zbiórkę planujemy w najbliższą sobotę przy rynku na Bugaju od godziny 10.00. – zaprasza polityk. – Tym razem będziemy w dwie osoby.

REKLAMA
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

No to im ten baner dziś pewnie zwiał.

Nie zwiał nam, bo ze względu na pogodę akcję odwołaliśmy. Ale rzeczywiście – dzisiaj to mógł ten baner pofrunąć z Bugaju aż na Piaski. 😉 Tym niemniej trochę został baner zmodyfikowany i nie przy ekstremalnym wietrze, powinien się nie przewracać. 😀

Koleś baneru nie potrafi ustawić a zabiera się za politykę 🙂 przy takim wietrze proponuję użyć flagi zamiast baneru. Można wsadzić ja sobie w d… i nie zwieje.

Proponuję popierać polityków PO i PiS. 😉 Oni mają pieniądze na flagi i inne drogie rzeczy, którym wiatr nie jest straszny. Takie „zabawki” do propagandy kupują sobie za pieniądze podatników. Pozdrawiam! 🙂 W ogóle to już problem z rollupem opanowany. 😉

A to ten koleś co jak był na stażu w urzędzie miasta to nagrywał prywatne rozmowy urzędniczek bez ich zgody, jak rozmawiały o kiszeniu ogórków. Teraz cwaniak w politykę idzie ? No wróżę mu wielką wielką … wielką klapę …