Strona główna Na sygnale Wypadki Wjechała na czerwonym świetle. Zdarzenie zarejestrowały kamery (VIDEO)

Wjechała na czerwonym świetle. Zdarzenie zarejestrowały kamery (VIDEO)

34
Tylko rozbitymi samochodami zakończyła się niedzielna kraksa na skrzyżowaniu przy McDonald’s. Mogła mieć jednak poważniejszy finał. 

Zarejestrowały ją kamery miejskiego monitoringu. Na nagraniu widać, jak zderzają się ze sobą Volkswagen Golf i Citroen.

Pierwszym z aut, ul. Łaską w kierunku ul. Partyzanckiej, jechała 22-latka. Za kierownicą Citroena, jadącego ul. Zamkową w stronę ul. Wspólnej – 54-letnia kobieta. Odpowiedzialność za zdarzenie spoczywa na młodszej kierującej.

– Z ustaleń policjantów, którzy byli na miejscu zdarzenia wynika, że nie zastosowała się do sygnalizacji świetlnej, w wyniku czego doszło do zderzenia czołowego z pojazdem marki Citroen – informuje st. sierż. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji. – Obie kobiety były trzeźwe. Podróżowały z pasażerkami.

W wyniku kraksy ucierpiała sprawczyni. Z podejrzeniem urazu kręgosłupa zabrano ją do szpitala. Po przeprowadzeniu tam badań diagnostycznych okazało się, że 22-latka nie wymaga hospitalizacji. Wróciła do domu.

Za spowodowanie kolizji funkcjonariusze ukarali ją mandatem.

Ta kraksa nie była ostatnio jedyną, do jakiej doszło na skutek zignorowania świateł.

Od początku stycznia do końca marca zanotowaliśmy 5 zdarzeń drogowych, gdzie przyczyną spowodowanego zagrożenia było niestosowanie się przez kierujących do sygnalizacji świetlnej – informuje Agnieszka Jachimek.

W ustalaniu okoliczności tych i innych pomagają nagrania z miejskich kamer. Zwłaszcza że jak podkreśla Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej, w siedzibie której znajduje się centrum monitoringu, obejmuje on już sporą część miasta.

– Dzięki temu wiele kwestii spornych i wątpliwości, po czyjej stronie leżała wina udaje się od razu wyjaśnić – dodaje komendant.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
34 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

starym złomem pędziła po odpady z maka i rozbiła citroenka

Najgorsze zawsze jest to, że sprawca dostaje tylko mandat i nic go nie interesuje, w przeciwieństwie do poszkodowanego.

Skąd wiesz, że nic go nie interesuje?

To co mieli ją wywieźć na łubiankę

Wiejskim Golfem jechała po odpady z KFC i narobiła ludziom kłopotu

Po odpady dla Ciebie

No cóż, tak się dzieje gdy Taboret się z Taboretem spotyka. Jeden Taboret wjechał na czerwonym. Drugi Taboret zaczął hamować gdy było już za późno. Zupełnie jakby chciał w golfa wjechać. Według mnie obie po równo powinny odpowiadać. Pierwszy Taboret za wjazd przy czerwonym świetle, Drugi Taboret za nie zachowanie szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania. Jest to takie skrzyżowanie, że Taboret z citroena powinie dojrzeć Taboreta z golfa zanim spod świateł ruszył…

Większego taboreta od Ciebie to chyba nie ma

Na szczęście, tylko według taboreta takiego jak ty

Dzięki tej teorii nie muszę zmieniać samochodu co roku, tylko co dekadę

Tylko, że nikogo to nie obchodzi

Wielu osób wiele rzeczy nie obchodzi. Dlatego jet POLICJA aby takich dyscyplinować…

Dyscyplinować, ale na szczęście sprawców zdarzenia, a nie tak, jak byś chciał- poszkodowanych

Wina jest na video, niezachowanie szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania.

A z ciebie to już taboret do kwadratu

Dawno tak bezsensownej tyrady nie czytalem jeszcze powinieneś dodać że każdy wjeżdżający na zielonym powinien się zatrzymać i upewnić czy TABORET nie nadjeżdża weź i się puknij wiesz w co.

Oczywiście jeżeli jest wystarczająca widoczność tak jak tam była to tak. Powinna spojrzeć co się na skrzyżowaniu dzieje. Inna sytuacja by była gdyby citroen jechał Wspólną a golf Partyzancką. Tam jest zerowa widoczność i nie ma możliwości nawet najmniejszej obrony. Odczułem to po blasze…

Last edited 3 lat temu by szofer

Jakieś osobne przepisy obowiązują na skrzyżowaniu, gdzie jest wystarczająca widoczność a inne na takim gdzie nie ma ? Zaprzeczasz sam sobie

Jak masz widoczność to łatwo możesz się rozejrzeć. Jak nie masz to jedziesz w ciemno licząc, że nikt ci nie wymusi. Tu chodzi tylko o minimalizację zagrożenia. Niewskazane by było robienie stopa gdy się ma zielone światło…

Kiedy już będziesz mieć swoje prawo jazdy, a później nauczysz się jeździć, to wtedy możesz komentować.

Prawko od kilkudziesięciu lat, nasty raz objeżdżany równik, trzecim samochodem. Uczestnictwo w jednej kolizji nie z mojej winy, zabrakło kilku centymetrów, właśnie na tym skrzyżowaniu. A ty jakimi osiągnięciami się pochwalisz? …

Last edited 3 lat temu by szofer

Mam nadzieję, że, oprócz posiadania prawa jazdy, wyposażony jesteś w saszetkę i skórzana kamizelkę jak typowy Janusz-Kierowca

Przedewszystkim w POKORĘ, ROZSĄDEK i w EMPATIĘ. Mocno też liczę na szczęście i modlitwę. Żadnych skór, kamizelek i saszetek mi nie potrzeba.

Modlisz się a zarazem wyzywasz ludzi od taboretów ? Gratuluję 😐

Ponieważ wiele osób nie powinno mieć nawet karty woźnicy, a co dopiero prawa jazdy…

Wielokrotnie tu pokazałes na forum, że nie znasz przepisów i wielokrotnie pisałeś, że powinno się karać ludzi za coś, czego nie popełnili. Na szczęście policja karze na podstawie prawa, a nie na podstawie tego, co byś chciał, żeby było. Ostatecznie się zgodzę: Niektórzy nie powinni mieć prawa jazdy. Karta woźnicy też nie istnieje, ale pewnie nie wiesz, jakie przepisy to regulują.

Last edited 3 lat temu by Woźnica

Młodzik z ciebie skoro nie słyszałeś o karcie woźnicy. żeby ją otrzymać trzeba mieć 16 lat i zdany egzamin. W chwili obecnej, tak samo jak kartę rowerową i motorowerową zastępuje ją dowód osobisty. Nie przejmuj się, dorośniesz. spoważniejesz, Już nie popisy, tylko bezpieczeństwo. Wspomnisz moje słowa.

Ja mam prawko nieco krócej, bo i żyję krócej niż kilkadziesiąt lat. Przejechane też niemało kilometrów w Polsce i Europie. Żadnej kolizji. Nadal uważam, że wina leży po stronie kierującej golfem.

Nikogo nie uważam za „taboret”, ale przyznam rację, światła na Łaskiej, w strone Partyzanckiej, są daleko od miejsca zderzenia. Tego można było uniknąć. Pewnie był to zbieg rutyny „zielone, jadę, ojejku…”

No szkoda. :/

Jeszcze umysł w chmurach oderwany od teraźniejszości…

Problem z tym skrzyżowaniem jest taki, że jak za daleko ustawisz się od świateł nie widzi Cie czujnik wykrywania pojazdu. Wtedy czeka Cię parę cykli zmiany świateł. Nie wszyscy mają wtedy tyle cierpliwości i próbują przebić się na czerwonym. Sytuacje takie jak ta niestety będą się powtarzały. Nie każdy ma tyle umiejętności/oleju w głowie, żeby dostosować się do warunków na tym skrzyżowaniu. Współczucia dla uczestników wypadku.

Tak jest na Zamkowej… trzeba stanąć w linii sygnalizacji…

Mam pytanie. Dlaczego szanowna redakcja nic nie wspomina o wczorajszej imprezie na lewitynie?

A gdzie BeŁeMwu, przypadek?