Służby ratunkowe wyjechały wczoraj po południu do wieżowca przy ul. Wyszyńskiego 3, na pomoc nieprzytomnej pabianiczance. Niestety, 66-latki nie udało się uratować.
Kilka minut po godz. 16.00 do straży pożarnej wpłynęła prośba o udzielenie pomocy kobiecie, która zasłabła, do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Na miejsce skierowano dwa zastępy (7 osób).
– 66-latka leżała na korytarzu. Nie miała czynności życiowych. Postronna osoba wykonywała zewnętrzny masaż serca – relacjonuje st. kpt. Michał Kuśmirowski z komendy powiatowej PSP.
Następnie działania przejęli strażacy (wykorzystano m.in. defibrylator). W międzyczasie przyjechały dwa zespoły ratownictwa medycznego. Niestety, na pomoc było już za późno. O godz. 16.30 lekarz stwierdził zgon.
Pabianiczanka przebywała wcześniej na kwarantannie w oczekiwaniu na wynik testu na COVID-19. Gdy okazało się, że jest negatywny, postanowiła wyjść z mieszkania. Chwilę później straciła przytomność.
REKLAMA