Dużą nieodpowiedzialnością wykazała się 34-letnia kobieta. Samochodem marki seat przewoziła dwoje dzieci, choć sama była pod znacznym wpływem alkoholu. Sprawą zajmie się sąd.
Sytuacja miała miejsce 6 marca w Dłutowie. Policjanci z pabianickiej „drogówki” prowadzili rutynowe działania, które dotyczyły badania stanu trzeźwości kierujących. O godz. 17.35 zatrzymali do kontroli osobowego seata. Za kółkiem siedziała 34-latka, która podróżowała z 11-letnią córką i 3-letnim synem.
– Niestety badanie alkomatem wykazało, że kobieta prowadziła auto w stanie nietrzeźwości. Mieszkanka powiatu pabianickiego miała 1,2 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali jej prawo jazdy, a dzieci całe i zdrowe trafiły pod opiekę babci. 34-latka za swoje lekkomyślne zachowanie odpowie niebawem przed sądem – poinformowała Agnieszka Jachimek, oficer prasowy pabianickiej policji.
Po raz kolejny apelujemy do kierujących! Piłeś alkohol – nie wsiadaj za kierownicę! A jeśli jesteś świadkiem takiego zachowania – koniecznie reaguj! Pijani kierowcy to śmiertelne niebezpieczeństwo na drodze.
Ale ważne że jest 800+ będzie z czego płacić kary za głupotę
W Dłutowie to ciężko o trzeźwego kierowcę ostatnio…
1,2 promila i pijana? Poza tym nic się nikomu nie stało, a dzieci nie zgłaszały, żeby się czuły zagrożone. Dajcie ludziom żyć.
Może jakoś bardzo pijana nie była ale prawo o ruchu drogowym jest w tej sprawie rygorystyczne i napewno nie wolno jezidzic pod wpływem a tym bardziej narażać inne osoby
powyżej 1,5 dopiero będą konfiskować wóz / po kolizji od 1,0
Akurat 1,2 promila to może nie stan upojenia ale wystarczająca ilość aby na pasach rozjechać kilka osób…..a później tacy jak ty piszą że wina pieszych którzy się nie rozglądają.
to znaczy ,ze to juz nie sa jej dzieci ,tylko panstwa?
mogła dać dziecku poprowadzić. mniejsza by kara była.
Napisać o niej ” idiotka” to za mało