Pabianiczanie rozegrali zimą kilka sparingów, jednak dopiero teraz pogoda pozwoliła na sprawdzenie się na prawdziwej murawie.
Jutrzenka Bychlew – PTC Pabianice 5:4 (2:2)
Fioletowi przed tym spotkaniem odbyli zaledwie trzy treningi na trawie. Niestety, widać to było gołym okiem przez niemal całe spotkanie. Podopiecznym Michała Buchowicza brakowało spokoju i dokładności. Mimo to, jako pierwsi objęli prowadzenie. Piotr Szynka uderzył mocno zza pola karnego i bramkarz gospodarzy po rękach wpuścił piłkę do siatki. Po dziesięciu minutach był już jednak remis. Golkiper PTC faulował bowiem w szesnastce i po chwili skapitulował przy rzucie karnym. W 36. minucie zrobiło się 2:1, za sprawą indywidualnego błędu Wawrzeniaka. Wynik pierwszej połowy na 2:2 ustalił Rafał Cukierski, który podobnie jak Szynka zaskoczył bramkarza Jutrzenki uderzeniem zza pola karnego.
Po zmianie stron obie drużyny nadal grały chaotycznie i niedokładnie. Jak wiadomo sparingi rządzą się swoimi prawami i w 70. minucie wykorzystali to gospodarze, zdobywając bramkę po niesłusznie przyznanym wyrzucie z autu. Poszli oni za ciosem i po kilku minutach było już 4:2. Ponownie jednak do akcji włączył się Cukierski, który dostał świetną piłkę, a po chwili ograł bramkarza i wpakował piłkę do siatki. Niestety, obrona PTC nie miała swojego dnia i ponownie popełniła fatalny błąd, prezentując Jutrzence bramkę na 5:3. Wynik spotkania na 5:4 ustalił Cukierski, który tym samym skompletował hat-tricka.
Przed pabianiczanami jeszcze tylko jeden sparing. W przyszły weekend zagrają oni ze Stalą Głowno. Natomiast już 24 marca pierwszy mecz rundy wiosennej. Fioletowi muszą do tego czasu ostro zabrać się za treningi, bo mają nad czym pracować.
Gole dla PTC: 5. Piotr Szynka (0:1), 42. Rafał Cukierski (2:2), 81. Rafał Cukierski (4:3), 89. Rafał Cukierski (5:4).
Skład PTC: Radziszewski, Stachowski, Sikorski, Wawrzeniak, Drewniak, Kaźmierczak, Szynka, Boratyński, Cukierski, Stańczyk, Pruszkowski.
Na zmiany: Wawrzyński, Kaczmarkiewicz, Prochuń, Kamieniak.
