Strona główna Na sygnale Kryminalne Sprawca wypadku już w domu. Co powiedział w prokuraturze?

Sprawca wypadku już w domu. Co powiedział w prokuraturze?

39
18-latek, który w niedzielne popołudnie śmiertelnie potrącił na pasach swoją rówieśniczkę, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie i wczorajszym przesłuchaniu przez prokuraturę został zwolniony do domu. 

Sprawcy tragedii postawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym poprzez umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Prokuratura oskarża młodego kierowcę o prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością oraz popełnienie błędu w taktyce i technice jazdy, czego konsekwencją była śmierć 18-letniej Kasi.

– Podejrzany nie obserwując znaków poziomych i pionowych, ostrzegających o zwężeniu jezdni doprowadził do zjechania z niej, uderzenia w krawężnik, oderwania kół pojazdu od podłoża, w następstwie czego doszło do rotacji pojazdu w powietrzu i uderzenia pieszej przechodzącej przez przejście dla pieszych na ulicy prostopadłej do ulicy, którą jechał podejrzany – tłumaczy prokurator Monika Piłat, szefowa pabianickiej prokuratury.

Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Wczoraj po południu odbyło się przesłuchanie młodego kierowcy Audi. Przyznał się do winy, złożył też wyjaśnienia. Co powiedział?
Krótko przed tragedią był na myjni. Później jechał ulicą Waltera Jankego, wpadł w poślizg i stracił kontrolę nad samochodem. Nie wie, z jakiego powodu, bo nawierzchnia była sucha…

– Stwierdził, że nie patrzył na licznik, ale wydaje mu się, że jechał z prędkością około 80 kilometrów na godzinę. Z jego relacji wynika też, że po tym, jak doszło do zdarzenia, zatrzymał się, próbował udzielić poszkodowanej pomocy i zadzwonił po pogotowie… Wyjaśnił też, że prawo jazdy ma od niedawna i aby nabrać doświadczenia, dużo jeździł po mieście – wyjaśnia prokurator.

Wobec 18-latka zastosowano dwa środki zapobiegawcze – dozór policji, co oznacza, że będzie musiał stawiać się dwa razy w tygodniu w komendzie policji oraz poręczenie majątkowe w wysokości 15 tys. zł. O wysokości kary zadecyduje sąd. Proces może jednak potrwać.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
39 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

No to niezłej praktyki nabierał, jeżdżąc w terenie zabudowanym 80 km/h

jak się nie rozbijesz to się nie nauczysz. to jak na rowerku za młodu. Rozbije się raz czy dwa to się nauczy.

Nie dziwię się że piszesz takie komentarze jak masz na imię Dżejsiczka..

Ty jakaś psycholka jesteś

Last edited 3 lat temu by J

Teraz czas sobie zadać pytanie czy prawo jazdy powinno być powszechnie dostępne. Dla mnie tylko osoby wykonywujące prace z użyciem samochodu powinni mieć do tego dostęp oraz politycy. Lepiej dla ziemi a biedna Kasia by żyła [*]

Last edited 3 lat temu by Wiesława

i księża! koniecznie! muszą mieć na co kasę wydawać

Politycy? I tak gówno robią😂

i się wyjaśniło! Chciał wysuszyć samochód po myjni – dodatkowo nabierał doświadczenia przekraczając prędkość i jeżdżąc po mieście! Czy policja z wylotówek może ustawić się na drogach gdzie często są omijane szykany i pakować mandaty, by rajdowcom trochę przytemperować charaktery?!

ps. sa kraje, gdzie po zdaniu prawa jazdy, jest obowiazek jazdy z osoba z wiekszym doswiadczeniem przez 1-3 lata. I to mialoby sens.

Jakie to kraje?

np. Norwegia

Kpina!

Dwie rzeczy są zastanawiające:
Dużo jeździł po mieście nie zawsze patrząc na licznik i nic żadnej, kontroli mandatu?
Nabierał doświadczenia po otrzymaniu Prawa jazdy niby tak jest od lat ale czy to dobre rozwiązanie systemu że nabierał doświadczenia już po fakcie zdania egzaminu, zupełnie sam bez kontroli?

Last edited 3 lat temu by Aerospace

25 lat jeżdżę i żadnej kontroli, mandatu. Zastanawiające ? Raczej nic nadzwyczajnego

….” dozór policji, co oznacza, że będzie musiał stawiać się dwa razy w komendzie policji”…
Dwa razy dziennie?
Dwa razy w tygodniu?
Dwa razy w roku?

W tygodniu.

W niedziela jezdnia była mokra, ogólnie ze względu na pogodę, mimo słońca jezdnia jest mokra i śliska

Na żadnym z kilkunastu zdjęć z miejsca zdarzenia zamieszczonych w różnych mediach nie widać mokrej jezdni.

Skoro mówi, że jechał 80 to pewnie miał ze 100km/h.

80km/h to znów nie taka straszna prędkość. Ale nie chce mi się wierzyć, że przy 80km/h tak go wyrzuciło…

widziałem jak baba dachowała może przy 20km/h

nie uwierze. nie da sie dachować przy 20km/h o ile nie podciął Cie bolid f1 😛

A następnie przeleciała, koziołkując 40 metrów ? No świetne porównanie

chyba byłeś po kielichu lub coś ci się poprzestawiało w łebie.

Moja znajoma dachowała przy 10km /h. Widziałam na własne oczy. Zasłabła i wjechała w drzewo prawym , przednim kołem i ją przewróciło.

rozgraniczmy przewrócenie na dach a dachowanie (koziołkowanie) bo to dwie rózne rzeczy. ale 10km/h… niezła fantazja 🙂

śmiech na sali

Dostanie w zawiasach 2 lata na 4, prawko na 10 lat zabiorą i tyle…

Kurwa co za dzban!

Więzienie w tym przypadku jest kiepskim rozwiązaniem no ale niestety takie mamy prawo. Chłopak za swoją głupotę będzie utrzymywany za nasze podatki. W takich przypadkach powinni dawać 20 lat prac społecznych. Kilka godzin tygodniowo. Raz że byłby z tego jakiś pożytek, a dwa że to też lepiej na jego psychikę po czymś tak traumatycznym zadziałało. Wiadomo, nie cofnie tego co się stało, ale każda najmniejsza dobra, pożyteczna rzecz jaka z takich prac wyniknęła byłaby cenna zarówno dla miasta jak i dla niego. A do auta już lepiej żeby nie wsiadał. Najlepiej dożywotni zakaz.

nie wiem czy to był pomysł czy faktyczna praktyka w jednym z krajów, ale młodociani sprawcy takich właśnie wypadków, o ile nie byli zdemoralizowani musieli przez pewien okres pomagać karetkom pogotowia w przypadku wypadku samochodowych.

No

Kto pozwolił na idiotycznie zrobione separatory? Jedzie się tam slalomem. Może lepiej zaorać po jednym pasie w każdą stronę i zrobić parkingi?

separatory po to abyś jeździł wolno., bo jak to było kiedyś. Bez muzgowe jeźdźli jak na autostradzie, nawet wyścigi sobie urządzali. szkoda , że nic do ” kierowców ” nie dociera.

Stała się tragedia to pewne. Ale jak czytam , że teraz wszyscy jeżdżą 50 km/h i nikt nie przekracza prędkości w mieście to chce mi się śmiać. Sami porządni kierowcy. A w rzeczywistości wiadomo jak jest, tylko nikogo nie spotkała taka sytuacja. Ale do komentowania się teraz pierwsi.

Last edited 3 lat temu by Irek

No jak jest w rzeczywistości ?

Ja tak jeżdżę. Tyle, ile jest dopuszczalnej prędkości.

Pytam Jak stan znakow pionowych jest zaakceptowany !!? Skrzyzowanie smugowa waltera… Po srodku jakies g… Po srodku pasow bez oznakowan… Niech ta osoba co oceniala stan tej drogie walnie sie w glowke i wezkie pod uwage tez ze nie wszyscy (niestety) jezdza tam.zgodnie z przepisami i przebuduje ta droge tak aby byla bezpieczna dla wszystkich czyli doswietlenie calej prawej strony jadac w strone krancowki cala ulica nie doswiwtlona zadna latarnie nie pali wyrownach aswalt i przed przejsciami dla poeszych progi zwalniajace. Dziekuje i pozdrawiam srodkowym palcem osobe ktora wydala takie orzeczenie o stanie tej jezdni

Gdybym ja był osobą, jak to napisałeś,oceniającą stan tej drogi, to oczywiście wziąłbym pod uwagę to, że nie wszyscy jeżdżą zgodnie z przepisami. I zamiast wysepek z tymi plastikowymi znakami zrobiłbym dla nich żelbetonowe ścianki o grubości jednego metra.

puknij się tym palcem w głowę…może kilka razy zanim coś napiszesz.