Strona główna Na sygnale Wypadki Auto należące do harcerzy rozbite na słupie. Kierowca uciekł

Auto należące do harcerzy rozbite na słupie. Kierowca uciekł

11

Około godz. 19.00 (wtorek) biały Peugeot Partner należący do pabianickich harcerzy wjechał w betonową latarnię na ul. Karniszewickiej. Policja szuka kierującego, który uciekł z miejsca zdarzenia. 

Z relacji świadków wynika, że samochód pędził ulicą Karniszewicką w stronę w ul. Wspólnej. Kilkadziesiąt metrów przed kościołem Chrystusa Króla kierujący stracił panowanie nad autem i wjechał w betonową latarnię po przeciwległej stronie jezdni. Gdy na miejsce dotarli policjanci nie było tam kierującego.

Kto jechał pojazdem i dlaczego uciekł z miejsca zdarzenia? Policja wyjaśnia okoliczności. Sprawa jest wielowątkowa. Jednym z nich jest możliwa kradzież pojazdu z posesji jednego z harcerzy. Komendant Hufca poinformował, że zapewne jutro otrzymamy stanowisko komendy. Dziś niewiele mógł powiedzieć w tym temacie.

W związku z wypadkiem, prądu pozbawionych zostało kilkanaście domów przy ul. Karniszwickiej na odcinku (mniej więcej) od Łącznej do Klonowej.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Brawa za szybki artykuł. Do tej pory (20181225, 23:39) nadal trwają prace ekip elektryków.
Niemniej śpieszę donieść iż na odcinku od Jaworowej do Torowej mieszkańcy nie zostali pozbawieni prądu ani na chwilę a awarii uległo jedynie oświetlenie uliczne.
Nie wiem co od Jaworowej do Wspólnej.

Jak to byla kradzież to ja jestem miss polonia🙄

Nowa komenda, nowe przygody

Oficjalne oświadczenie dostępne już na naszej stronie: https://pabianice.zhp.pl/

Komenda nie posiada wiedzy kto kierował pojazdem. To na miejscu tej komendy w trybie pilnym podałbym się do dymisji, bo widać nie ma najmniejszej wiedzy dotyczącej prowadzenia jakiejkolwiek działalności czy ewidencji…. Brawo!

To czegoś tu nie rozumiem, pojazd należy do organizacji wiec winien miec jakąś dokumentację z której jasno wynika kto tym pojazdem kierował w danym momencie. No niestety kolejne dziecko komendantem ZHP to tak jest jak jest. Wybierzecie jakiegos dorosłego tylko nie najmojszego.

śmiało powiedz skoro wiesz

Szanowni Państwo, sprawa jest w toku. Hufiec również poszukuje sprawcy kolizji. Udostępniliśmy na razie wszystkie informacje jakie mogliśmy.

Nie dziwi mnie, że nic nie wiedzą. Oni nigdy nie dorosną do długich spodni i odpowiedzialności. Wieczne dzieci w piaskownicy. Śmieszna organizacja.

Może podać Ci Chusteczkę, bo od tego śmiechu jeszcze się popłaczesz.

Dzieci, które nigdy nie dorastają do noszenia długich spodni.