Plan był ambitny, ale jeśli uda się go zrealizować, to tylko częściowo. Dzisiaj otworzono oferty złożone w przetargu na modernizację boiska Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Opiewają na znacznie wyższe kwoty niż zarezerwowana na ten cel.
Inwestycja, której pomysłodawcą był klub „Włókniarz” znalazła się wśród wytypowanych do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego. Jest potrzebna z powodu stanu nadmiernie eksploatowanego obiektu, gdzie oprócz zajęć sportowych są też organizowane imprezy masowe. Jednak realizacja przedsięwzięcia stanęła, przynajmniej na razie, pod znakiem zapytania.
Rozbieżności między środkami będącymi w posiadaniu MOSiR (to 200 tys. zł) i oczekiwaniami potencjalnych wykonawców są duże.
– Wpłynęły dwie oferty. Jedna, firmy z Łodzi, na kwotę 400 tys. zł, czyli dwukrotnie wyższą niż mamy. Oferta drugiej firmy, z okolic Aleksandrowa Kujawskiego, wynosi 320 tys. zł, co też znacznie przekracza nasze możliwości finansowe. Dlatego zamierzamy ogłosić drugi przetarg – wyjaśnia Piotr Adamski, dyrektor MOSiR-u.
Wyniki dzisiejszego pokazały, że szanse na zrealizowanie wszystkich zaplanowanych prac z zabezpieczonej puli pieniędzy są znikome, dlatego zakres robót zostanie pomniejszony – nie będzie wymiany oświetlenia. W tej sytuacji inwestycja, o ile w ogóle dojdzie do skutku, ograniczy się do wymiany nawierzchni (około 1000 metrów kwadratowych), udrożnienia opaski odwadniająej wokół boiska i zmiany sposobu nawadniania płyty – na automatyczny (zraszacze dalekiego zasięgu).
Po co robic to boisko? Przeciez w dni pabianic je zadepcza jak co roku
Może w końcu, ktoś z komisji urzędowej opiniującej wnioski poniesie konsekwencje? Po co się składa kosztorys projektu, ktoś sprawdza czy ceny nie zostały rażąco zaniżone? Przez taki Włókniarz, szanse na realizację swojego projektu zostały pozbawione inne grupy społeczne, które zostały sklasyfikowane na niższych miejscach.