Trzy zarzuty usłyszał 35-letni mężczyzna, który postanowił pokierować ruchem w centrum miasta przestawiając barierki wyznaczające tor poruszania się pojazdów. „Żartownisia” wychwycił monitoring straży miejskiej i skierował na miejsce swój patrol.
4 maja o godz. 14.17 na przejście dla pieszych przy SDH-u na ul. Kilińskiego wkroczył mężczyzna, który na środek pasów przestawił jedną z barierek wytyczających tor ruchu. Zmusiło to pojazdy, aby ten odcinek drogi pokonywały slalomem. Na filmie widać jak następnie podszedł do barierek rozstawionych przy ulicy Zamkowej i je przewrócił. W tym czasie był już śledzony przez kamery monitoringu miejskiego.
– Mężczyzna przemieścił się następnie w pobliże Tkalni, gdzie uderzał w szyby budynku, a także zaczepił przypadkowego rowerzystę, którego straszył – mówi Tomasz Makrocki, komendant SM w Pabianicach. – To właśnie przy Tkalni zatrzymał go nasz patrol. Był bardzo pobudzony i agresywny. Został zatrzymany i przewieziony do wytrzeźwienia na policję. W czasie transportu cały czas kopał w klatkę.
Mężczyzna to pabianiczanin, znany naszym służbom. Był pijany, wydmuchał 3 promile alkoholu. Będzie odpowiadał w sądzie na trzy zarzuty: utrudniania ruchu, przechodzenia w miejscu niedozwolonym oraz stworzenia zagrożenia dla osób postronnych.
Nie ośmieszajcie straży miejskiej
To nie redakcja ośmiesza tylko komendant bo chce zaistnieć w mediach – przepraszamy za niego.
Zaczął się bunt mieszkańców.
Monitoring z miejskich kamer powinien być udostępniony w necie.
Jestem za
w końcu jakiś człowiek na placu budowy!