Strona główna Na sygnale Wypadki Potrącenie na ul. Waltera Jankego. Piesza w ciężkim stanie

Potrącenie na ul. Waltera Jankego. Piesza w ciężkim stanie

31
Wypadek, w którym zginęła 18-letnia Kasia nie był w miniony weekend jedynym wypadkiem z udziałem pieszej. Dzień przed tragedią policja i pogotowie również zostały wezwane na ul. Waltera Jankego.

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór, koło marketu Lidl.

– Kobieta przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych, gdy została potrącona przez Toyotę Avensis. Kierujący był trzeźwy – poinformowała podkomisarz Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KPP w Pabianicach.

Karetka przewiozła poszkodowaną do łódzkiego szpitala im. Kopernika. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić – z obrażeniami zagrażającymi życiu.

Wzdłuż ulicy Waltera Jankego stoją latarnie, ale w miejscu, gdzie doszło do wypadku było ciemno. Latarnia nie świeci tam od kilku tygodni.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

domagać się odszkodowania

Chyba że jesteś ubezpieczony od braku myślenia to staraj sie!

Latarnie nie świecą tam od miesięcy, kilkukrotnie zgłaszane, uszkodzony przewód przez budowę zajezdni. Dziś już naprawione..

Jak tak dalej pójdzie , w Naszym Mieście zamiast masowych testów na Covid będą masowe psychotesty i nie tylko dla Kierowców …

To nie miasto tylko wiocha zabita dechami.

I tutaj nadzorca drogi powinien mieć postawione zarzuty!

Przy tym przejściu jeszcze tak zrobili blisko parking że auta zasłaniają drogę

No tak. Tu pieszą potrąciła złowroga zepsuta latarnia, a dzień później dziewczynę zabiła niecną wysepka, zawężająca ruch. A samochody mamy autonomiczne, tylko coś w oprogramowaniu nie tak i te samochody przekraczają trzykrotnie prędkość i nie wykrywają pieszych przed maską

chyba jest roznica – potracenie w godzinach wieczornych (jadac przepisowo), gdzie latarnie tworza nieoswietlone, czarne plamy na drodze; a potracenie w bialy dzien, jadac powyzej dozwolonej predkosci i bawiac sie w Kubice…

Na zdjęciu wyraźnie widać, że przejście jest oświetlone. Samochód zatrzymał się prawie 20 metrów za przejściem. Kobieta zdążyła przejść przez trzy pasy ruchu i jak prawie schodziła z czwartego potrąciła ja Toyota. Szerokość jezdni 15 metrów, przejście przez nią pieszo zajmuje około 11 sekund. Kobieta szła 9 sekund od lewej do prawej, zanim kierowca zmiótł ją z pasów. GDZIE SIĘ PATRZYŁ W TYM CZASIE, że jej nie widział ? Policz sobie w myślach do 9 i zadaj sobie pytanie co robił i jak jechał że nie widział jej przechodzącej przez ten czas w poprzek drogi. A teraz ktoś napisze, że… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by TenKiero

Zasada ograniczonego zaufania, instynkt samozachowawczyetc.

Last edited 3 lat temu by Mihał

Pewnie podziwiał te piękne i jakże potrzebne krawężniki na środku jezdni… zaorać to

ona przez 9 sekund nie widziała świateł jadącego auta?

Pieszy moze byc gluchy niewidomy i upośledzony umysłowo. Kierowca nie może. Taka mała różnica

A idąc dalej, to oznacza, że kiedy ta kobieta wchodziła na przejście to samochód, który ją potrącił był ledwie minął Smugową i jechał w kierunku ronda. Co robił przez ten czas kierowca, że jej nie widział ???

TenKiero ale chociaż przestań sobie sam lajkować posty, skoro ktoś się z toba nie zgadza ;DDDDDDD

Chyba masz coś głową 😁😁😁😁😁

Podziwiał niewidoczne krawężniki na środku jezdni, żeby go nie wybiły z toru jazdy na chodnik, takie odczucie, też łapie sie na tym że większą uwage zwracam na przeszkody stałe niż ruchome, gdzie tych pierwszych jest coraz więcej.

Last edited 3 lat temu by Mihał

Mało kto tu jeździ o różnych porach dnia i roku żeby to zrozumieli. Jedyny czas spedzony w ruchu drogowym to mzk, spacer do lidla, patrzenie z balkonu na ulice….

No jest różnica. Dlatego kierowcy grozi od 2 lat do 8.

TenKiero chyba mało musisz być mało doświadczonym kierowcą skoro nie masz świadomości jak praktycznie niewidoczny jest pieszy, który nie posiada żadnych odblasków, idzie po zmroku i do tego przy niedziałającej latarni i porównujesz to z wydarzeniem, które miało miejsce w dzień przy pełnej widoczności i przy dużym przekroczeniu prędkości.

Jeżeli przez 9 sekund, w polu twojego widzenia, idzie ci w poprzek drogi pieszy, a ty walisz w niego całym pędem, bo go nie zdążyłeś przez ten czas zobaczyć to zamiast robić uwagi do mojego doświadczenia, lepiej oddaj prawo jazdy zanim kogoś zabijesz.

Last edited 3 lat temu by TenKiero

Bo w tym problem., że na przekraczanie nawet znacznie prędkości jest przyzwolenie. Wiem o czym mówię, zginął mój syn.

Zgadzam.sie z tym!. Zarządcy dróg sa odpiwiedzialni za bezpieczeństwo.Na wąskiej drodze lokalnej zarządca drogi ustawił nielegalnie znaki droge które do tej pory stwarzaja zagrożenie. Mój syn zginął potrącony przez samochód na tej.drodze.

Przez te znaki ?

Takich latarni w Pabianicach są dziesiątki. Uszkodzone latarnie, a kikuty latami stoją. Nikt z tym nic nie robi. Ktoś w tym mieście odpowiedzialny jest za oświetlenie uliczne.

Te, Taryfiarz, od kiedy to latarnie są odpowiedzialne za wypadki. To kierowca jest odpowiedzialny ZAWSZE. Jeżeli nie widzi, to powinien dostosować prędkość do takiej, żeby był w stanie zareagować.

Jak Ja widzę jak przechodzą tędy piesi to , szok.
Serio,ale kierowcy są bardziej uważni niż piesi.

Mnie taka lalunia o 6.50 na Moniuszki wyszła. Dobrze, że widziałam ją z daleka, to zdążyłam wyhamować. A ona nawet nie spojrzała na jezdnie, kiedy wchodziła na pasy. Dopiero na środku ulicy sie wzdrygnęła, jak zobaczyła mój samochód przed nosem. Nie wiem, czy zaspana, czy w słuchawkach? I oczywiście ciemna kurtka bez odblasków – norma.

Ta ulica to koszmar, zamiast na pieszych patrzysz czy nie zaatakuje cię zaraz jakaś wymyślna przeszkoda i kiedy zmienić pas w tym labiryncie idiotyzmu….

A miało być tak pięknie , po Europejsku………..Z tym ,że Europa odchodzi już od tych idiotycznych leżących policjantów , wysepek itp. Zobacz co zrobili z Warszawską.