Jeden z mieszkańców Pabianic, chcąc pozbyć się niepotrzebnego sprzętu AGD, wrzucił go do pieca. Mężczyznę ukarano mandatem.
Wczoraj kilkanaście minut przed godz. 19 do komendy straży miejskiej wpłynęła informacja o podejrzeniu spalania odpadów w piecu centralnego ogrzewania. Patrol pojechał pod wskazany adres (na prywatną posesję przy ul. Popławskiej), aby sprawdzić, czy rzeczywiście ma to miejsce.
– Zgłoszenie się potwierdziło. Trochę zaskakujący był natomiast fakt, że w palenisku znaleźliśmy żelazko. Mężczyzna, który w ten sposób chciał się go pozbyć otrzymał mandat w wysokości 50 zł – poinformował dyżurny straży miejskiej.
REKLAMA
Rozumiem 50 zł jakby ktoś spalił opakowania plastikowe po prezentach np. (dla dzieci) ale dorosły człowiek, żelazko i 50 zł? Mandat dla straży miejskiej za takie jaja.
Dla niektórych osób 50 zł to jak 500 zł. Skąd wiesz jaka była przyczyna akurat takiej a nie innej kwoty kary ?
Za takie cos powinno byc 5000! Może po takich karach społeczeństwo zaczęłoby myśleć.