Strona główna Na sygnale Pożary Palił się zabytkowy młyn. To kolejne podpalenie? (WIDEO)

Palił się zabytkowy młyn. To kolejne podpalenie? (WIDEO)

1

Dzisiaj nad ranem spłonął zabytkowy młyn w Szynkielewie, na terenie gminy Pabianice. To już drugi taki pożar w ciągu niespełna miesiąca – poprzednio w ogniu stanął młyn w Baryczy (gmina Dobroń). Obydwa znajdowały się w wojewódzkiej ewidencji zabytków.

Zgłoszenie o pożarze dyżurny komendy powiatowej PSP przyjął krótko przed godz. 4.30, powiadomiony przez kierowcę, który jadąc drogą ekspresową S14 w kierunku Łodzi zauważył z daleka kłęby dymu. Na miejsce zadysponowano siedem zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej (m.in. z Piątkowiska i Górki Pabianickiej).

– Po dojeździe okazało się, że pali się trzykondygnacyjny, nieużytkowany budynek. Osób poszkodowanych nie było – informuje Szymon Giza, rzecznik prasowy pabianickich strażaków. – Podaliśmy cztery prądy wody, w tym jeden z drabiny mechanicznej, a później przystąpiliśmy do prac rozbiórkowych.

Młyn jest zbudowany z czerwonej cegły, jednak konstrukcja wewnętrzna i dach były drewniane. Straty zostały oszacowane na 80 tys. zł. Spaliło się m.in. 200 metrów kwadratowych dachu. Za przyczynę tego pożaru strażacy przyjęli zaprószenie ognia. Fakt, iż w krótkim czasie w płomieniach stanęły dwa młyny może jednak budzić wątpliwości, czy to rzeczywisty powód.

Przypomnijmy, że 31 maja, na skutek podpalenia, spłonął zabytkowy, drewniany młyn w Baryczy (ZDJĘCIA).

Budynek w Szynkielewie został wzniesiony w okresie międzywojennym. Pierwotnie zasilany był wodą z koryta Dobrzynki, następnie zainstalowano silniki elektryczne. Młyn najprawdopodobniej działał do 2006 roku. Od ponad 10 lat zabytek niszczeje i jest sukcesywnie podpalany.

– Gmina nie jest jego właścicielem. To własność prywatna – wyjaśnia Henryk Gajda, wójt gminy Pabianice.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Zabytkowy?