Strona główna Aktualności Z miasta Oświadczenie byłej prezes PCM

Oświadczenie byłej prezes PCM

3

Dominika Konopacka, była prezes Pabianickiego Centrum Medycznego, odniosła się do słów lekarzy wypowiedzianych podczas „komisji zdrowia” Rady Miejskiej w Pabianicach. 

 

Oświadczenie

Ja, Dominika Konopacka oświadczam, iż w artykule „Skandaliczne teksty byłej prezes szpitala” opublikowanym dnia 3 października 2016 r. pod adresem: https://epainfo.pl/skandaliczne-teksty-bylej-prezes-szpitala/ znajdują się nieprawdziwe informacje na temat, jakobym kiedykolwiek wypowiedziała słowa:że ma (lekarka) wepchnąć dziecko do środka i uciec” oraz „Co zrobić z tymi potłukami, żeby ich nie przyjmować”.
Co do pierwszego ze wskazanych cytatów nigdy nie wypowiedziałam w/w słów ani w mojej obecności nigdy takie słowa nie padły. Oddział neonatologiczny był dla mnie, w czasie mojej pracy w szpitalu, zawsze oddziałem priorytetowym. Dla mnie komfort i bezpieczeństwo rodzących były zawsze na pierwszym miejscu. Wraz z Panią Ordynator tyle pracy i wysiłku wkładałyśmy aby utworzyć Oddział Preadopcyjny, z pracownikami szpitala udało nam się doprowadzić do otworzenia jedynego w Pabianicach „Okna Życia”, nie pozwalałam nigdy lekarzom źle wypowiadać się o kobietach w ciąży. Tym bardziej dziwią mnie takie słowa Pani Ordynator.

Odnośnie drugiego cytatu mogę stwierdzić, że słyszałam wielokrotnie wypowiadane takie słowa, lecz nie przeze mnie, ale przez inne osoby, w tym i lekarzy. „Potłuki” był to termin używany dla określania pacjentów pourazowych.

Dominika Konopacka

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Póki co, mamy impas…
Słowo, za słowo.

Jedni do wy..enia i drudzy kto co powiedział a na oddziale ratunkowym na noszach czeka się na lekarza 3 godziny… a lekarz w tym czasie nazywa ludzi potłukami… Wszystkich z tego szpitala pod ścianę i zacząć od początku z ludźmi, którym się coś chce oprócz spania spijania kawki i chwalenia, że koniaków pełne barki!

W każdym szpitalu tak jest, jeśli przynosi straty, bo wszystkim wisi dobro pacjenta, jeśli nie ma efektywnego lub rygorystycznego zarządzania.
Ja, 7 lat temu, na Izbie Przyjęć, leżałem 6 godzin…