Strona główna Aktualności Z miasta Nie żyje Radosław Januszkiewicz. Był prezydentem Pabianic

Nie żyje Radosław Januszkiewicz. Był prezydentem Pabianic

5
Zmarł Radosław Januszkiewcz, były prezydent Pabianic, wieloletni radny miejski i Honorowy Obywatel Pabianic. Miał 83 lata.

Za czasów poprzedniego ustroju był dyrektorem Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Pabianicach oraz dyrektorem Rejonowego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Pabianicach. Miastem rządził w latach 1986-1990.
Wielokrotnie zasiadał w radzie miejskiej, był też jej wiceprzewodniczącym.

Radosław Januszkiewicz znany był również z działalności społecznej. Był prezesem Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów, przewodniczącym Rady Przyjaciół Harcerstwa w Pabianicach

Tytuł Honorowego Obywatela Miasta Pabianic otrzymał w 2009 roku. 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Wielka strata dla Miasta Pabianic. Wspaniały człowiek i samorządowiec. Człowiek honorowy, który zawsze dotrzymał danego słowa. Otwarty na problemy zwykłych obywateli i mieszkańców Pabianic. Człowiek z wielką empatią i klasą, której dziś nie uświadczy się w przestrzeni publicznej a tym bardziej w świecie polityki i samorządzie. Bardzo dobry szef i wzór do naśladowania dla młodszych kolegów. Szkoda, że młodsi koledzy już nie będą mieli możliwości pobierać nauki jak mądrze i odpowiedzialnie sprawować mandat obywatelski. Takich nauczycieli już dziś prawie nie ma. Piszę to jako mieszkaniec Miasta, pracownik miejski i jako sąsiad. Będzie mi Pana brakowało.

Wówczas nie było prywatnych szkółek niedzielnych i osoba kończąca studia uzyskiwała prawdziwy tytuł, w pełni na niego zasługując. Odkąd do władzy doszedł posttkacki lumpenploretariat kultura i inteligencja w urzędach zanika.

Kulturę wynosi się z domu, nie nauczysz się jej w żadnych szkołach.

A szanowna pani gdzie pracuje ?
I jakim wykształceniem może się poszczycić?

Zgadza się. Teraz jak słyszę tytuł: licencjat – to się nóż w kieszeni otwiera. Do tego prywatne szkoły, gdzie za kasę student uzyskuje tytuł magistra. Są oczywiście prywatne uczelnie, które w pełni zasługują na szacunek. Jednak niestety większość liczy tylko na kasę.