35-latek wykorzystał sytuację i okradł właścicielkę sklepu. Dzień Kobiet spędził w areszcie.
8 marca przed godziną 9.00, doszło do kradzieży w jednym ze sklepów w centrum miasta. Właścicielka zostawiła na ladzie telefon i wyszła na chwilę na zaplecze. W tym czasie pracownica sklepu obsługiwała klienta. Mężczyzna zapłacił za towar i kiedy wychodził ze sklepu, sprzedawczyni zauważyła leżący przy kasie telefon.
– Sądziła, że należy do klienta. Ten nie oponując zabrał cudzą własność i wyszedł. Pokrzywdzona o kradzieży powiadomiła pabianickich policjantów – relacjonuje kom. Joanna Szczęsna z KPP Pabianice.
Jeszcze w tym samym dniu policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali złodzieja. Udało się odzyskać telefon, który powrócił do właścicielki. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
