Strona główna Aktualności Monitoring miejski ma już więcej pamięci. Wydłuży się czas przechowywania nagrań

Monitoring miejski ma już więcej pamięci. Wydłuży się czas przechowywania nagrań

8
Straż miejska została doposażona w 4 twarde dyski i rejestrator. Wspomoże to bardzo działający w mieście monitoring. Ten zakup może mieć duże znaczenie dla każdego z nas.

Środki finansowe w kwocie 20 tys. zł wyłożyło na ten cel Starostwo Powiatowe w Pabianicach.

– Wymieniony sprzęt pozwoli na bezproblemowe to jest dłuższe przechowywanie nagrań z popełnionych przestępstw lub wykroczeń dla służb dbających o bezpieczeństwo i porządek w mieście oraz zwracających się o pomoc mieszkańców – mówi Tomasz Makrocki, komendant SM w Pabianicach. – Dziękujemy władzom Starostwa za udzieloną pomoc na rzecz bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców.

Obecnie Pabianice obserwowane są przez 104 kamery rozmieszczone w różnych częściach miasta. Centrala monitoringu znajduje się w siedzibie strażników przy ul. Narutowicza 33.

Niestety radość z doposażenia centrali zbiegła się ze smutną informacją. Otóż straż miejska, potrzebując nowych środków łączności zwróciła się w sprawie dofinansowania do senatora Macieja Łuczaka. Chodziło o kwotę 18 tys. zł. Właśnie nadeszło pismo z biura senatora z odpowiedzią odmowną.

Sprzęt do łączności w straży miejskiej ma już 20 lat i jest w opinii funkcjonariuszy bardzo wyeksploatowany. Bywało, że patrol znajdujący się w granicach miasta nie jest słyszany przez dyżurnego, a to może stanowić o życiu i bezpieczeństwie strażnika jak i o efektywności interwencji. Niestety, wygląda na to, że w tej kwestii na razie nic się nie zmieni.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

18 tys. zł to nie są jakieś kokosy. Może zbiórka?

Prezydencie została kasa po Panu Stenclu. Od 1 sierpnia już nie pracuje w urzędzie. Trzy pensje naczelnikowskie i z pewnością 18 tyś się uzbiera. Chyba, że tam jakiś kolejny POważny specjalista już będzie zatrudniony ?

Działanie SM w mieście oceniam bardzo krytycznie. Oceniam po działaniach odnośnie zachowań pracujących kierowców na zasadzie – ja mogę wszędzie bo kto mi co zrobi. SM wogule nie reaguje na ta wykroczenia chyba że już nie mają wyjścia bo zgłaszający jest nieustępliwy.

Skoro instytucja nie potrafi na siebie zarobić , na bieżące potrzeby i utrzymanie. To do zaorania i zamknięcia. prawo rynku!

Rozumiem mniej lub bardziej uzasadnioną krytykę, ale pisanie totalnych głupot to już zakrawa na chorobę społeczną. Żadna instytucja publiczna nie zarabia pieniędzy i nie prowadzi działalności gospodarczej. Nie osiąga też zysków. Nawet jak strażnik nałoży mandat, to jego suma nie jest dochodem Straży Miejskiej.

miastem powinno się rządzić jak biznesem. Jeśli któraś z gałęzi przynosi straty (nie zarabia) to się to eliminuje. Wiem że nie zarabiają, ale przynoszą straty, więc…
|PS. a na jakieś uszkodzone skrzyżowanie, chodniki, itd. brakło piniendzy….

Zgadzam się. Zlikwidować autobusy i cmentarz. Włókniarz, PTC, PTK i Pabiks. I szkoły. Szkoły to koniecznie. Darmozjady.

Żeby jeszcze strażnicy miejscy mieli więcej pamięci i dłuższy czas działania to by było dobrze 😛