„Ludzkie zoo” to jego literacki debiut, poruszający temat rasizmu. Pomysł na książkę zrodził się w Mateuszu Chudzickim pod wpływem dokumentalnego filmu o tym samym tytule. Jak młody pabianiczanin poradził sobie z zagadnieniem? Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza na spotkanie autorskie.
Powieść powstawała niewiele ponad pół roku. W sprzedaży pojawiła się w grudniu – jako e-book, natomiast w wersji papierowej – na początku stycznia. Napisał ją absolwent I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Łasku.
– Dokładnie rok temu trochę przypadkowo obejrzałem w internecie film o rasizmie, a później zacząłem czytać komentarze. Były szokujące… I właśnie wtedy przyszła mi do głowy książka. Chciałem, aby ludzie otworzyli oczy, zobaczyli, jak różne formy przybiera rasizm – opowiada Mateusz.
Licząca ponad 300 stron powieść częściowo jest oparta na faktach, ale nie brak tam również literackiej fikcji.
– W planach miałem krótszą formę, jednak się rozrosła – przyznaje autor. – Wątpliwości pojawiły się przy tytule. Ostatecznie został taki, jak filmu.
Mateuszowi Chudzickiemu bliskie są zagadnienia społeczno – polityczne. Wyraz swoim zainteresowaniom daje w publikowanych w internecie felietonach. Aczkolwiek schodzą już one na drugi plan, gdyż autor „Ludzkiego zoo” właśnie zaczął pisać kolejną książkę.
– Zanim udało mi się wydać tę pierwszą, wcześniejsze próby kończyły się fiaskiem. Myślę, że teraz będzie tylko lepiej. Druga zostanie utrzymana w klimacie powieści Stephena Kinga – wyjaśnia.
O debiutanckiej książce Mateusza Chudzickiego i jego literackich planach będzie można posłuchać w najbliższy piątek (26 stycznia) w galerii „Ex Libris” Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. św. Jana 10). Początek spotkania z autorem o godz. 18.
