Strona główna Aktualności Z miasta Krytyczny kwadrans. Na drodze nic nie widać

Krytyczny kwadrans. Na drodze nic nie widać

1

W środę, chwilę przed godz. 17.00 na ulicy Stary Rynek doszło do potrącenia pieszej. Kobieta jest lekko ranna.

Kierowca Porsche nie zauważył ubranej na szaro kobiety przechodzącej przez przejście dla pieszych i doszło do nieszczęścia. W tej sprawie trwa dochodzenie, bo poszkodowana jest jeszcze w szpitalu. W dużym stopniu do wypadku przyczyniły się warunki atmosferyczne i choć urząd miejski przyspieszył włączanie ulicznego oświetlenia o 15 minut, to i tak w pochmurny dzień widoczność na drogach jest fatalna.

– Od pierwszego lutego oświetlenie uliczne włącza się kwadrans po zachodzie słońca. Wcześniej było to pół godziny. System jest sterowany i zsynchronizowany z zegarem astronomicznym. Obsługuje 115 podstacji w Pabianicach – tłumaczy Andrzej Różański, inżynier miasta.

Jak ciemno było na Zamkowej widać na zdjęciu wykonanym na ulicy Zamkowej dokładnie o godz. 17.00. W środę zachód słońca był o 16.53, więc oświetlenie zapaliło się o 17.08. Temat podjęli nasi Czytelnicy, którzy komentowali zdarzenie na Facebook’u.

– Właśnie miasto to sobie robi kpiny, ostatnio ok. 17.oo całe stare miasto było w ciemności przy tak deszczowej pogodzie gdzie warunki na drodze są fatalne – napisała Dominika.

Internauci sugerują nawet, że piesi powinni obowiązkowo nosić elementy odblaskowe. – Bo jakby piesi nosili odblaski to by się nic nie stało, a tak chodzą na czarno ubrani to nie dziwota, a kierowca będzie miał teraz nieprzyjemności – napisał Łukasz.

– Sam se w odblaskach chodź po mieście i w kasku – odpowiedziała Danuta.

Jaka jest recepta na egipskie ciemności? Rozwiązaniem problemu byłyby czujnik zmierzchowe, uruchomiające latarnie w zależności od natężenia światła słonecznego. Jak poinformował nas inżynier miasta, dotychczasowa umowa na obsługę oświetlenia obowiązuje do 2018 roku. Dopiero po tym terminie miasto będzie mogło szukać nowych rozwiązań.

– Idealne byłoby energooszczędne oświetlenie z możliwością regulacji natężenia światła. Wtedy w okolicach przejść dla pieszych byłoby jaśniej – wyjaśnia Różański.

Może urzędnicy zdecydują się na włączenie świateł równo z zachodem słońca.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Na Piaskach przechodząc na pasach mało co mnie nie skasował dzisiaj samochód, chwilę później kolejny w ostatniej chwili odbił przed jakimś starszym panem.
Powariowaliście w tych urzędach? Oszczędności kosztem ludzkiego zdrowia?