Wczoraj druhowie z Konstantynowa Łódzkiego trzykrotnie musieli interweniować na swoim terenie. Cieszy frekwencja, bo pomimo środka tygodnia do zdarzeń potrafili wystawić aż trzy zastępy.
Do pierwszego zdarzenia zostali wezwani o 12:07. Na ulicy Sucharskiego, na asfalcie, ciągnęła się plama oleju długa na około 300 metrów i szeroka na 50 cm. Strażacy zneutralizowali ją za pomocą sorbentu.
Gdy pakowali sprzęt do samochodów wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego przy ulicy Czereśniowej. Okazało się, że zadymienie na strychu budynku spowodowały sadze, które zapaliły się w kominie.
– Aby ugasić pożar trzeba było zdemontować przewód kominowy. Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na pozostałą część budynku i zdołaliśmy go zlokalizować i ugasić – relacjonują druhowie.
Trzeba zaznaczyć, że do akcji gaśniczej OSP Konstantynów Łódzki zdołało wystawić, aż trzy zastępy pomimo faktu, że był to środek tygodnia i środek dnia. W akcji brały też udział dwa zastępy z Państwowej Straży Pożarnej z Pabianic.
Do kolejnego pożaru strażacy musieli pojechać już o godzinie 13:45, a doszło do niego przy ulicy Nad Jasienią przy budowie trasy S14. Tym razem paliły się trawy i krzaki, a ogień niebezpiecznie zbliżał się do stojącego tam pustostanu. Na szczęście pożar nie zdołał się rozprzestrzenić i został ugaszony.
AKTUALIZACJA
Okazuje się, że również noc nie była łaskawa dla strażaków. Około godziny 2:10 musieli udać się do pożaru przy ulicy Niesięcin. Tym razem płonęła maszyna stolarska w zakładzie produkcyjnym. Z ogniem skutecznie walczyło aż 7 zastępów, w tym 4 jednostki z OSP i trzy jednostki z PSP. 27 strażaków zdołało opanować pożar, który nie objął pozostałej części budynku.
Nie można też pominąć faktu, że pomimo środka tygodnia, potrafili wystawić aż 3 zastępy 🙂