Strona główna Aktualności Z miasta Echa termomodernizacji: było bardzo zimno, jest poprawa

Echa termomodernizacji: było bardzo zimno, jest poprawa

3
W pabianickich placówkach oświatowych, gdzie jeszcze kilkanaście dni temu sale były bardzo wychłodzone, zrobiło się cieplej. Do nadzorującego je magistratu, jak przekonują urzędnicy, przestały wpływać skargi, że dzieci i nauczyciele marzną.

O zbyt niskich temperaturach w pomieszczeniach alarmowali na początku lutego urzędników, a także naszą redakcję rodzice (problem opisywaliśmy TUTAJ). Wtedy wyjątkowo zimno było w Przedszkolu Miejskim nr 16, jednak w mniejszym lub większym stopniu podobny problem dotknął też inne placówki.

Według zapewnień Waldemara Borynia, naczelnika wydziału edukacji, kultury i sportu w Urzędzie Miejskim, po rozmowach z wykonawcą termomodernizacji i podjęciu przez niego pewnych działań sytuacja uległa poprawie. Od półtora tygodnia wydział nie odnotował ani jednego sygnału, że temperatury w pracowniach są poniżej 20 stopni.

– Nie mieliśmy ostatnio skarg na to, aby pomieszczenia były niedogrzane – stwierdza naczelnik.

Dodaje też, że problem wychłodzonych pomieszczeń był szczególnie dotkliwy rano, ale teraz ogrzewanie jest włączane na tyle wcześnie, że gdy dzieci i pracownicy przychodzą do placówek, temperatura osiąga odpowiedni poziom lub brakuje do niego bardzo niewiele.

Jak oceniają sytuację dyrektorzy?

– Rzeczywiście, nie jest tak źle, jak było i mamy trochę cieplej, ale temperatury nie przekraczają 21 stopni. Natomiast gdy wchodzi się do klas w skrajnych częściach budynku, nie jest w nich może zimno, jednak wciąż rześko – mówi Joanna Głos – Podgrodzka, dyrektor PM 13.

Z problemem dotyczącym ogrzewania borykało się też PM nr 11, chociaż w ocenie dyrektor Katarzyny Barasińskiej niektóre placówki odczuły go bardziej. Tak czy inaczej…

– Poprawiło się. Różnicę zauważamy zwłaszcza rano – mówi dyrektor.

Od Beaty Adasiak, dyrektor PM nr 16, dowiedzieliśmy się, że sytuacja uległa poprawie, a w łazienkach nie ma już 16-17 stopni, jak jeszcze niedawno. Termometry i specjalna aplikacja wskazują, że w salach jest 20. Byłoby jednak dobrze, gdyby słupki rtęci podnosiły się o 1-2 stopnie wyżej.

– Cieszymy się z tej poprawy. Faktem jest jednak, że we wczesnych godzinach rannych i późnymi popołudniami temperatura odczuwalna jest niższa niż ta ze wskazań – mówi Beata Adasiak.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

łubu dubu, łubu dubu

Wiosna idzie będzie ciepło.

i to nie PRAWDA, ŻE DACH PRZECIEKAŁ, ZRESZTĄ, ŻE PRAWIE WCALE NIE PADAŁO …